Raport: Chińskie inwestycje logistyczne mogą być narzędziem wpływów politycznych
Komisja Transportu Parlamentu Europejskiego opublikowała raport z badania ryzyk związanych z chińskimi inwestycjami w infrastrukturę logistyczną w Europie. Z analizy wynika, że chińskie inwestycje w ramach inicjatywy BRI mogą stanowić narzędzie politycznych wpływów rządu w Pekinie, a ryzyko z tym związane nie jest dostatecznie uświadomione.
Badanie zostało przeprowadzone przez specjalistów z Instytutu Badań nad Chinami Mercator oraz Instytutu Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych. Analizie poddano 14 studiów przypadków przejęć europejskich firm przez spółki z Chin oraz 12 inwestycji w budowę nowych obiektów. Projekty te realizowano w latach 2007 — 2021 a ich łączna wartość wynosi 6,7 mld euro w przypadku przejęć i 0,1 mld euro w przypadku inwestycji typu „green field”.
Chińskie inwestycje zagraniczne
Chiny inwestują w zagraniczną infrastrukturę transportową w ramach inicjatywy „Pasa i Drogi” (BRI). Projekty nowej infrastruktury najczęściej finansowane są z kredytów udzielanych przez chińskie banki i realizowane przez chińskich wykonawców. W Europie sztandarowym przykładem takiej inwestycji jest budowa linii dużych prędkości Budapeszt — Belgrad. Natomiast w przypadku przejęć, zdecydowana większość inwestycji dotyczy transportu morskiego, a przykładami z ostatnich są nabycie Portu Pireus w Grecji, czy zakup udziałów w terminalu CTT w Hamburgu.
Czytaj też: COSCO sfinalizowało inwestycję w terminalu kontenerowym w Hamburgu
Chińskie firmy inwestujące w infrastrukturę w Europie najczęściej są spółkami państwowymi, ściśle zależnymi od chińskich władz, a ich działania podyktowane są nie tylko czynnikami gospodarczymi ale też polityką rządu w Pekinie. Chiny realizują swoje strategiczne i polityczne interesy poprzez inwestycje infrastrukturalne w krajach sąsiadujących z Unią Europejską. Dotyczy to zwłaszcza regionu Bałkanów Zachodnich. Projekty kolejowe w ramach inicjatywy BRI finansowane są tam z kredytów, a chińskie wierzytelności tych państw osiągają już wartość równą kilkunastu procent PKB tamtejszych gospodarek. Zadłużenie może być narzędziem nacisku Pekinu na tamtejsze rządy.
Studia przypadków
W raporcie wskazano na 5 rodzajów ryzyk związanych z chińskimi inwestycjami w infrastrukturę. Po pierwsze zależność całego zjednoczonego rynku od inwestycji. Po drugie zależność pojedynczego państwa członkowskiego. Po trzecie ryzyko przymusu/wpływu Pekinu na politykę kraju i UE. Po czwarte ryzyko dla cyberbezpieczeństwa. I wreszcie tradycyjne ryzyko dla bezpieczeństwa narodowego, związane głównie z wykorzystaniem przez chińską armię lub z jej zdolnością do utrudniania lub podważania bezpieczeństwa europejskiego.
Jednym z analizowanych przypadków jest Grecja, w której COSCO przejęło terminal kontenerowy w Porcie Pireus, który jest jednym z hubów sieci TEN-T. Operatorem większości połączeń intermodalnych z tego portu jest spółka PEARL, należąca do chińskiej grupy Ocean Rail Logistics. Firma ta zdominowała rynek transportu intermodalnego wzdłuż magistrali kolejowej łączącej Grecję z Macedonią Płn. Serbią i Węgrami.
— Chińska Inicjatywa Pasa i Szlaku (BRI) może zostać wykorzystana jako instrument zdobywania wpływów geopolitycznych w UE i jej sąsiedztwie. Groźby przymusu dotyczące przepływu handlu między różnymi europejskimi węzłami komunikacyjnymi mogą zaszkodzić projektom TEN-T realizowanym wzdłuż tych sieci logistycznych. Poziom ryzyka wydaje się być proporcjonalny do inwestycji: im większy udział Chin w europejskiej infrastrukturze, tym większe ryzyko i jego konsekwencje. Ponadto, jak pokazuje studium przypadku dotyczące Grecji, chińskie firmy świadczące usługi na tych liniach mogą znacząco wpływać na przepływy handlowe w regionie nawet bez inwestowania w unijną sieć bazową TEN-T. Podobnie jak w przypadku inwestycji bezpośrednich, zakres wpływu zależy od wielkości obecności chińskiego dostawcy — napisano w konkluzjach z badania.
Konieczne działania
Z badania wynika, że Unia Europejska powinna lepiej chronić swoje interesy w krajach sąsiednich. W tym celu UE powinna zwiększyć inwestycje w infrastrukturę transportową w tych krajach, zwłaszcza w państwach kandydujących. Oprócz dotacji bezpośrednich projekty takie można realizować w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Zaapelowano również o dokładniejsze przyjrzenie się umowom standardom ochrony środowiska, przestrzegania prawa pracy. Przy realizacji inwestycji zagranicznych. — Należy zachęcać kraje sąsiadujące z UE do przyjęcia monitorowania BIZ i powiązania tego z uznaniem powiązanej infrastruktury transportowej za infrastrukturę krytyczną — czytamy w raporcie.
Odpowiedzią UE na chińskie inwestycje infrastrukturalne w regionie Bałkanów Zachodnich, było m.in. włączenie tamtejszych szlaków transportowych do sieci TEN-T co otworzy możliwość finansowania inwestycji w tych krajach w ramach mechanizmów pomocy przedakcesyjnej.
Czytaj też: Magistrale transportowe Bałkanów Zachodnich włączone do sieci TEN-T