COSCO sfinalizowało inwestycję w terminalu kontenerowym w Hamburgu
Firmy COSCO Shipping Ports Limited i Hamburger Hafen und Logistik uzgodniły i podpisały wczoraj warunki inwestycji chińskich w jeden z największych terminali kontenerowych w tym porcie – Tollerort (CTT).
Umowa, ogłoszona po raz pierwszy we wrześniu 2021 r., została znacznie opóźniona, ponieważ rząd Niemiec debatował nad ryzykiem tej inwestycji i możliwością przejęcia kontroli nad kluczową częścią niemieckiego łańcucha dostaw. Ponadto trwała również dyskusja nad określeniem na nowo – w warunkach zakłóceń logistycznych i zmian geopolitycznych – polityki współpracy z Chinami.
Warunki umowy
Firmy poinformowały, że zgodnie z decyzją rządu podpisały zmienioną umowę, która została potwierdzona w maju. Pozwoliła ona na zakup do 25 procent udziałów w TT Tollerort. Zgodnie z dokumentem giełdowym, COSCO kupi za 46,4 miliona euro ponad 1,9 miliona akcji, co stanowi 24,99 procent udziałów. Ponadto istnieje rozliczenie pożyczki o wartości 24,4 mln euro.
Znaczenie umowy
Operator terminalu poinformował, że dzięki inwestycji CTT „stanie się on preferowanym hubem dla ruchu azjatyckiego w regionie Morza Północnego i Morza Bałtyckiego”. „Biorąc pod uwagę konkurencję między portami Morza Północnego, kluczowe znaczenie dla pozycjonowania Hamburga ma zabezpieczenie wolumenów ładunków. Co trzeci kontener, który jest obsługiwany w Hamburgu, przyjeżdża lub wyjeżdża do Chin” – stwierdziły władze HHLA, przedstawiając argumenty za zatwierdzeniem inwestycji.
Podkreśliły też, że chociaż inwestycja ma strategiczne zalety, ponieważ COSCO planuje zwiększyć wolumen przeładunków w terminalu, nie będzie miała bezpośredniego wkładu w operacje. „Nie będą mieli dostępu do technologii terminalu i nie będą zaangażowani w operacje portowe”.
Skutki debaty nad „przypadkiem” COSCO
COSCO działa w porcie w Hamburgu od 40 lat. Ale globalne chińskie inwestycje zostały zakwestionowane w ostatnich kilku lat, a krytycy podkreślali rosnące wpływy Chin także w gospodarce niemieckiej. Na fali tej krytyki rząd wstrzymał pierwotną propozycję COSCO nabycia 35 procent udziałów w CTT, a przypadek ten stał się ważną kwestią polityczną. Zgodnie z prawem niemieckim, CTT i HHLA są zarejestrowani od 2018 roku jako jego operatorzy niemieckiej infrastruktury krytycznej „w zakresie IT”. W debacie okazało się jednak, że sam terminal nie został uznany za infrastrukturę krytyczną, zgodnie z przepisami. Skutkiem debaty politycznej była jednak zmiana w 2022 r. przepisów, do których dodano nową kategorię infrastruktury krytycznej. Obejmuje ona porty i terminale śródlądowe o wolumenie przeładunków towarów co najmniej 3,27 mln ton rocznie.
Ciąg dalszy debaty politycznej
Stosunki gospodarcze i polityczne Niemiec z Chinami są przedmiotem rozważań prasy niemieckiej. Media podkreślają, że choć Chiny są w wielu kwestiach są niezbędne, należy zachować ostrożność, informuje Deutsche Welle. Przypomina się m.in. nowe gesty polityczne Pekinu wobec świata zachodniego. Amerykański sekretarz stanu Antony Blinken został przyjęty także przez przywódcę państwa i partii Xi Jinpinga, choć nie było to konieczne z punktu widzenia protokołu. „W przeciwieństwie do Putina, Xi wydaje się rozumieć szkody, jakie może wyrządzić rywalizacja z czołową zachodnią potęgą. Mimo to trudnym zadaniem pozostanie zapewnienie, by „rywalizacja nie przerodziła się w konflikt”, jak określił to Blinken, pisze Frankfurter Allgemeine Zeitung.
„Stuttgarter Zeitung” zauważa: „Niemiecki przemysł samochodowy potrzebuje Chin jako rynku zbytu. Niemcy są uzależnione od chińskich surowców. Każdy może spojrzeć na to, czego zabraknie mu w jego własnym domu, gdyby musiał zrezygnować z produktów Made in China”. Zdaniem „Rhein-Zeitung” z Koblencji: „Przy wszystkich gestach dyplomatycznych strona niemiecka powinna pamiętać o tym, co właśnie ustaliła w swojej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego. Chiny są w niej opisane jako partner, konkurent i rywal systemowy. Wystarczy pomyśleć o ograniczaniu praw wolnościowych i traktowaniu mniejszości. Rozmowy są dobre, podobnie jak odwilż w stosunkach dyplomatycznych. Ale naiwność w polityce zagranicznej nie jest już wybaczalna w obecnej sytuacji na świecie”.
Możliwość komentowania została wyłączona.
