Organizacje branżowe apelują do Komisji Europejskiej o interwencję na rynku energii dla kolei i intermodalu
Rekordowo wysokie ceny energii w ostatnich miesiącach mogą doprowadzić do zmniejszenia wolumenu kolejowych przewozów towarowych i ograniczyć konkurencyjność rynku. Dla małych i średnich przewoźników sytuacja ta może skutkować nawet ryzykiem bankructwa — alarmuje Europejskie Stowarzyszenie Kolei Towarowych (ERFA) i Międzynarodowa Unia Kombinowanych Przewozów Drogowo – Kolejowych (UIRR).

W niektórych krajach członkowskich ceny energii elektrycznej dla przedsiębiorstw w ciągu ostatnich kilku miesięcy wzrosły nawet dziesięciokrotnie. To skutek kryzysu energetycznego spowodowanego odcięciem dostaw gazu i węgla z Rosji po nałożeniu na ten kraj sankcji gospodarczych przez Unię Europejską. Przewoźnicy kolejowi nie byli przygotowani na taki drastyczny wzrost kosztów operacyjnych. Co więcej w niektórych krajach przewoźnicy nie mogą samodzielnie dokonywać zakupów energii ale są zależni od kontraktów zawieranych przez zarządców infrastruktury.
Zdaniem ERFA sytuacja ta grozi konsolidacją rynków, gdyż najwięksi przewoźnicy (dawne koleje państwowe) często mają silniejszą pozycję negocjacyjną i potrafią pozyskać energię po niższych kosztach niż małe firmy. Wzrost cen prądu powoduje też, że firmy kolejowe muszą podnosić ceny usług, co z kolei powoduje, że przewozy kolejowe stają się droższe i mniej konkurencyjne w stosunku do transportu samochodowego. Grozi to odwrotem spedytorów od kolei i powoduje, że UE nie będzie w stanie realizować założeń celów Strategii Zrównoważonej i Inteligentnej Mobilności. ERFA apeluje do Komisji Europejskiej i państw członkowskich o interwencję w celu ograniczenia wzrostu cen energii.
— Ryzyka stojące przed europejskim sektorem kolejowych przewozów towarowych, zwłaszcza mniejszych i niezależnych operatorów, są poważne. Bez wsparcia w tej niekontrolowanej i ekstremalnej sytuacji trudno będzie dostrzec, że nie ma operatorów kolejowych opuszczających rynek. Sytuacja staje się krytyczna w następnym miesiącu i konieczne jest podjęcie działań na szczeblu europejskim i krajowym — skomentował Dirk Stahl, prezydent ERFA.
Sytuacja transportu intermodalnego
Sytuacja jest szczególnie trudna dla przewoźników intermodalnych, którzy bezpośrednio konkurują z transportem samochodowym, który również ponosi wyższe koszty paliw, jednak ich wzrost cen nie jest tak drastyczny jak wzrost kosztów energii. O ile paliwa podrożały średnio o 69% to prąd nawet o 1000% od stycznia br. Z tego powodu transport intermodalny powinien być objęty działaniami osłonowymi.
— Komisja Europejska powinna w szczególności zaproponować państwom członkowskim, aby podmioty transportu kombinowanego zostały uznane za niestabilną grupę konsumentów godną regulowanej ceny energii elektrycznej. Sektor intermodalnego transportu towarowego powinien być odpowiednio chroniony przed gwałtownymi wzrostami cen energii elektrycznej ze względu na jego wybitne wyniki z perspektywy społeczno-gospodarczej — uważa Ralf-Charley Schultze, przewodniczący UIRR.
Czytaj też: REPowerEU przyspieszy zielone inwestycje energetyczne na kolei
Ceny energii były w niektórych krajach poważnym problemem dla kolejowych przewozów towarowych już w ubiegłym roku. W Wielkiej Brytanii z tego powodu część przewoźników zamieniła lokomotywy elektryczne na spalinowe. Po wybuchu wojny w Ukrainie sytuacja ta stała się poważniejsza.
Czytaj też: Brytyjscy przewoźnicy tymczasowo wracają do trakcji spalinowej przez ceny prądu