Ruszyła budowa szybkiej koleji łączącej Stambuł z UE
W Turcji ruszyła budowa odcinka linii kolejowej szybkiej prędkości Halkali-Kapikule, która jest częścią kolejowej magistrali łączącej Stambuł z Bułgarią. Zgodnie z założeniami tureckich władz, docelowo linia ta obsługiwać będzie towarowy ruch tranzytowy między Unią Europejską a Chinami.

Budowa kolei dużych prędkości łącząca największe tureckie miasto z Bułgarią kosztować będzie 553 mld euro, z czego 275 mld euro pokryje dofinansowanie z Funduszy Przedakcesyjnego UE. Jest to największa jak dotąd inwestycja infrastrukturalna realizowana dzięki współpracy Turcji z Unią. Nowa linia będzie spełniać wymogi sieci TEN-T i będzie wyposażona w obiekty służące do obsługi zarówno pasażerskich pociągów dużych prędkości jak i międzynarodowych pociągów intermodalnych. Rząd w Ankarze zapowiada zwiększenie wydatków na inwestycje transportowe o 60% w 2023 r. Ponadto Turcja ogłosiła cel strategiczny zwiększenia udziału kolei w transporcie towarowym z 5% obecnie do 22% w 2053 r.
W ostatnich latach rosła wymiana handlowa miedzy Turcją a krajami europejskimi, a rosnące przewozy towarowe wymagają dostosowania infrastruktury by umożliwić zrównoważony transport kolejowy. Jednak wymiana handlowa turecko — unijna to nie wszystko. W założeniu linia Stambuł — Bułgaria będzie częścią multimodalnego Korytarza Środkowego, łączącego Turcję z Gruzją, Azerbejdżanem, Kazachstanem, Turkmenistanem i Chinami.
Międzynarodowy korytarz
— Turcja znajduje się na skrzyżowaniu, który łączy światowe zasoby surowcowe i ośrodki gospodarcze. Oznacza to, że transport tranzytowy między Azją a Europą odbywa się za pośrednictwem sieci transportowych naszego kraju o zrównoważonej, nieprzerwanej i rosnącej przepustowości — powiedział Adil Karaismailoglu, turecki minister transportu i komunikacji podczas uroczystego spawania pierwszego fragmentu nowej linii.
Korytarz środkowy dotychczas był wykorzystywany głównie dla transportu towarowego między Turcją a krajami Azji Środkowej. Znaczenie tej linii w ruchu tranzytowym między Chinami a UE wzrosło po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Część europejskich importerów i spedytorów zdecydowało się przenieść transport ładunków na szlaki omijające Rosję. W ostatnich tygodniach możliwość wysyłki ładunków tą trasą zaoferowały m.in. DB Cargo Eurasia, METRANS, czy Duisport Agency. Jednak większość z tych nowych usług omija Turcję i wykorzystuje połączenia feederowe między Rumunią a Gruzją.
Dotychczas przepustowość korytarza środkowego nie była duża. W ubiegłym roku przewieziono tym szlakiem 25 tys. TEU, a w br. ma to być 50 tys. TEU. To jednak może się zmienić. Linia kolejowa Halkali-Kapikule będzie mieć długość 229 km. W następnych latach Turcja planuje budowę łącznie 5147 km nowych linii kolejowych spełniających standardy szybkich, międzynarodowych magistral transportowych. Realizacja tych ambitnych planów może sprawić, że Turcja stanie się kolejnym krajem — hubem na euroazjatyckich szlakach transportowych.