DB Cargo Euroasia uruchomi połączenie z Chin do Niemiec przez Gruzję i Azerbejdżan
DB Cargo Eurasia uruchomi połączenie intermodalne z Chin do Niemiec przez korytarz transkaspijski. To kolejny europejski przewoźnik wykorzystujący odnogę Nowego Jedwabnego Szlaku omijającą Rosję.

Niemiecki operator intermodalny z grupy DB uruchomi nową usługę transportu kontenerowego z Chin przez Kazachstan, Azerbejdżan, Gruzję i Rumunię do terminali w Duisburgu i Hamburgu. Będzie to połączenie kolejowo — morskie wykorzystujące żeglugę feederową między portami Aktau i Alat na Morzy Kaspijskim oraz między gruzińskim Poti a rumuńską Konstancą. Przewozy w obu kierunkach ruszą w czerwcu. Operator intermodalny korzysta z sieci DB Cargo z połączeniami do ponad 18 krajów.
— Oferujemy nową usługę! DB Cargo Eurasia połączy Chiny przez Morze Kaspijskie i Morze Czarne. Nasz pociąg przejedzie przez Kazachstan, Azerbejdżan i Gruzję, zanim przejmie je DB Cargo Romania — poinformowała w mediach społecznościowych Tabea Klang, dyrektor sprzedaży DB Cargo Eurasia.
Nowe usługi
Od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę wzrosło zainteresowanie przewozami na trasie Chiny — UE wykorzystujących linię kolejową łączącą Azerbejdżan z Gruzją. W poprzednich miesiącach usługi takie zaczęły oferować firmy Dachser, Duisport, Nurminen i Xi’an Free Trade Port Construction and Operation. Wcześniej Korytarz Transkaspijski wykorzystywany był głownie w krótszych relacjach np. między Turcją a krajami Azji Środkowej.
Chiny w poprzednich latach nie promowały bardzo tej trasy, gdyż jest dłuższa i bardziej kosztowna niż szlak przez Rosję, Białoruś i Polskę. Wojna w Ukrainie zmieniła tę sytuację. Wychodząc na przeciw oczekiwaniom klientów z Europy, którzy nie chcą obecnie wysyłać ładunków przez Rosję chińskie firmy chętniej wysyłają pociągi na szlak transkaspijski. Specjaliści z Banku Światowego uważają, że koniecznych jest szereg inwestycji i usprawnień aby trasa ta mogła odgrywać większą rolę w handlu między UE a Chinami.
Czytaj też: Bank Światowy: Korytarz Transkaspijski morze przejąć niewielką część ładunków z przewozów oceanicznych