USA znów sięgają po administracyjne narzędzia ochrony własnego biznesu
Proponowane zmiany w prawie w amerykańskim normującym żeglugę morską, popierane przez ok. 50 stowarzyszeń handlowych i zrzeszeń producentów, spotkały się z krytyką zewnętrzną. Protestują m.in przewoźnicy oceaniczni.

Mowa o nowelizacji ustawy o żegludze z 1984 r. Ma to wzmocnić możliwość administracyjnego egzekwowania od linii kontenerowych obowiązków przewozowych w usługach transportu towarów eksportowanych. Jest to więc inna sprawa, niż opisana przez nas, projektowana nowelizacja Jones Act z 1920 r., chroniąca krajowy przemysł morski przed konkurencją, nakładająca gorset ograniczeń dla rodzimych firm.
Patrz też: Biden zrywa kotwice, trzymające amerykański transport morski
Przedmiotem jest też inna sprawa, niż żądanie Federalnej Komisji Morska od wybranych żeglugowych linii oceanicznych, aby dostarczyły do 13 sierpnia szczegółowe dane które potwierdzą zasadność wprowadzonych dopłat do podstawowych stawek frachtu.
Patrz też: Druga w ciągu dwu tygodni zapowiedź FMC kontroli armatorów
Problem zaczął narastać od wiosny 2020 roku. W obliczu gwałtownego wzrostu importu przez USA towarów z Azji, przewoźnicy oceaniczni priorytetowo potraktowali lepiej płatne ładunki importowe co spowodowało, że eksporterzy amerykańscy mają trudności z zarezerwowaniem swoich przesyłek. Szczególnie organizacje rolników alarmowały, że tworzy się wąskie gardło i mają problemy z wywozem ich płodów.
„Nie ma niczego, co produkujemy w rolnictwie i produktach leśnych, czego nie można pozyskać w innym kraju. Jeśli nie będziemy w stanie dostarczyć towarów w przystępnej cenie i niezawodnie, nasi zagraniczni klienci znajdą – i już znajdują – alternatywy dla amerykańskiego eksportu” – stwierdziła National Retail Federation.
Dlatego 15 stowarzyszeń rolniczych wezwało Kongres USA do uchwalenia przepisów, aby eksport towarów amerykańskich stał się bardziej konkurencyjny na całym świecie. Wniosek ten znalazł silne poparcie wśród wielu deputowanych.
„Jeśli wybierasz się do portów w USA, aby stać się częścią strumienia handlu, musisz być gotów zaakceptować kilka bardzo podstawowych zasad ruchu, w tym nie dyskryminować nadmiernie eksportu rolnego USA” – powiedział przedstawiciel USA Dusty Johnson, członek Izby Reprezentantów.
W oświadczeniu Światowa Rada Żeglugi (WSC), w której szeregach znajdują się armatorzy żeglugi liniowej, stwierdziła, że ramy ustawy błędnie obwiniają linie kontenerowe za zatłoczenie. Ignorują natomiast fakt, że przewoźnicy i inni dostawcy usług transportowych współpracują ze sobą, aby rozwiązać problemy związane z rekordowymi wolumenami.
W opinii WSC, „dla amerykańskich konsumentów i firm proponowane zmiany w ustawie niosą ze sobą poważne ryzyko zmniejszenia elastyczności umów transportowych, spowolnienia prędkości ładunku i zwiększenia stanów wszystkich importowanych i eksportowanych towarów”. Wynika to z faktu, że jeśli istnieje zbyt wiele ograniczeń w swobodzie zawierania umów, ryzyka nie mogą być skutecznie rozdzielone przez strony. „Z kolei brak efektywności przekłada się na dodatkowe koszty” – czytamy w komunikacie WSC.