Pakiet Mobilności: Dania wprowadza ograniczenia na pierwszej i ostatniej mili
Dania wprowadza ograniczenia dla zagranicznych firm realizujących przewozy samochodowe na pierwszej i ostatniej mili w ramach usługi transportu intermodalnego. To pierwszy kraj, który skorzystał z krytykowanego przez branżę transportową przepisu Pakietu Mobilności.

Dania wprowadza ograniczenia dla zagranicznych firm realizujących przewozy samochodowe w ramach usług intermmodalnych. Od 21 lutego 2022 przewoźnicy zagraniczni będą mogli wykonywać maksymalnie 3 takie przejazdy tygodniowo. Równocześnie zgodnie z przepisami Pakietu Mobilności zagraniczni przewoźnicy będą musieli respektować duńskie przepisy prawa pracy.
Tym samym Dania jest pierwszym krajem, który skorzystał z kontrowersyjnego przepisu Pakietu Mobilności, który zezwala na zawieszenie stosowania artykułu 4 dyrektywy 92/106/EEC, który określa że transport na pierwszej i ostatniej mili jest traktowany jak część przewozów intermodalnych. Od przyszłego roku przewozy samochodowe na pierwszej i ostatniej mili w tym kraju nie będą traktowane jako część transportu intermodalnego.
Decyzję duńskiego rządu poparła tamtejsza organizacja przedsiębiorców Danske Vognmænd, a także Duńskie Stowarzyszenie Transportu i Logistyki, które wskazują, że zakończy to zakłócenia konkurencji na rynku przewozów powodowane przez zagraniczne spółki, które mają przewagę w postaci niskich kosztów pracy.
Likwidacja nadużyć
Duński minister transportu Benny Engelbrecht stwierdził, że podjęta decyzja jest odpowiedzią na nadużywanie obsługi międzynarodowych przewozów intermodalnych do wykonywania transportów wewnątrz Dani. — Likwidujemy lukę w przepisach, która pozwalała na wykorzystanie transportu kombinowanego do nieograniczonych przewozów wewnątrz Danii — powiedział minister w rozmowie z portalem MobilityWatch.
Przedstawiciele branży intermodalnej skrytykowali decyzję rządu w Kopenhadze. Międzynarodowa Unia Kombinowanych Przewozów Drogowo-Kolejowych (UIRR) wskazuje, że implementacja przepisów Pakietu Mobilności spowolni rozwój zrównoważonego transportu towarowego w Europie, co jest sprzeczne z przyjętą w 2019 r. strategią Europejskiego Zielonego Ładu, która zakłada zwiększenie udziału transportu kolejowego w rynku przewozów cargo.
Wątpliwe skutki
Na to, że Pakiet Mobilności może mieć negatywny wpływ na rozwój zrównoważonego transportu wskazują dwa badania. Pierwsze zlecone przez UIRR organizację wskazuje, że wyłączenie pierwszej i ostatniej mili z przepisów o transporcie intermodalnym zmniejszy jego konkurencyjność względem dalekobieżnych przewozów drogowych. Drugie badanie przeprowadzone na zlecenie Komisji Europejskie pokazuje, że nowe obowiązki jakie nakłada Pakiet Mobilności na przewoźników przyczynią do zwiększenia emisji CO2 generowanej przez transport towarów w Europie.
— Chociaż UIRR zdecydowanie popiera skuteczne i konsekwentne praktyki egzekwowania prawa, uważamy również, że zadanie dekarbonizacji stojące przed europejskim sektorem transportu nie może zostać przezwyciężone bez znacznie bardziej elektrycznego transportu kolejowego – możliwego dzięki intermodalnym technikom przeładunkowym. Dlatego środkowi podjętemu przez rząd duński powinien towarzyszyć przejrzysty wykaz warunków, po spełnieniu których można przywrócić w Danii zgodność z art. 4 4 dyrektywy 92/106/EEC, a także solidny system monitorowania, który regularnie gromadzi dowody empiryczne. na temat rozwoju sektora transportu naziemnego towarów — napisano w stanowisko UIRR.
Przeciwko Pakietowi Mobilności protestuje też 15 państw członkowskich w tym Polska, które złożyły w październiku 2020 r. w tej sprawie pozew do Trybunału Europejskiego w Luksemburgu. Wyniki badania opublikowane przez Komisję Europejską będą zapewne jednym z argumentów na rzecz uchylenia Pakietu Mobilności.