Ponownie drożeje transport morski i powracają wnioski o kontrolę rynku
Po ok. sześciu tygodniach spadku, stawki frachtu morskich przewozów towarów w kontenerach w umowach spot w minionym tygodniu ponownie zwyżkowały. Prognozy wskazują, że już w tym tygodniu wzrosną co najmniej do rekordowego w br. poziomu z połowy lutego.

Powody są różne. Nadal utrzymuje się duży popyt na transport morski. Nadal też rynek odczuwa „stare” problemy, z zatłoczeniem w wielu portach i brakiem pustych kontenerów, które spotęgowały skutki tygodniowego zatoru Kanału Sueskiego. Ale analitycy rynku wskazują też, że przewoźnicy w nowych umowach zmniejszają klauzulę MQC (minimalne zobowiązanie ilościowe), opartą na wolumenie na rzecz znacznie droższych stawek umów FAK i innych różnych dopłat.
Notowania FBX
Średnia wartość Freightos Baltic Index (FBX) w końcu minionego tygodnia (16 bm.) wynosiła 4267 USD/FEU (kontener 40-sto stopowy) i wzrosła w ciągu tygodnia o 1 proc. Dynamika była jednak silnie zróżnicowana. O ile np. fracht z Azji w umowach spot do portów zachodniego wybrzeża USA zmalał o 4 proc., to ze wschodniego wybrzeża USA do portów Północnej Europy wzrósł aż o 21 proc. (do 3305 dolarów za 40ft). W drugą stronę skok był skromniejszy, o 10 proc. – do 3306 dolarów za 40ft, ale w ciągu ostatnich kilku tygodni był już o ponad 50 proc. droższy. Na trasie z portów Dalekiego Wschodu do portów Europy Północnej w końcu minionego tygodnia fracht wzrósł „tylko” o 1 proc., do 7354 USD/FEU. Warto podkreślić, że średnia wartość FBX 16 bm. była o 290,9 proc. większa niż rok temu.
Notowania NCFI
Średnia wartość Ningbo Containerized Freight Index (NCFI) 16 bm. wynosiła 2344,7 punktów i w ciągu tygodnia wzrosła o 4,1 pp. Spośród 21 analizowanych tras, stawki frachtu w umowach spot wzrosły na 18, na pozostałych nieco zmalały. W końcu minionego tygodnia NFCFI dla trasy z Ningbo – do portów Europy Północnej miał wartość 3312,2 pkt., co oznacza wzrost o 4,6 proc.w ciągu tygodnia, do portów zachodniej części Morza Śródziemnego 3377,0 pkt. (+ 5,8 pp), a do wschodniej części – 2688,9 pkt. (+ 3,3 pp). W komentarzu podkreśla się, że wzrost stawek frachtu spowodowany był: ograniczeniami w zdolności przewozowej i opóźnieniami statków, bowiem wpływ blokady Kanału Sueskiego przesuwał się stopniowo w łańcuchu dostaw na porty załadunku.
SCFI
Średnia wartość Shanghai Containerised Freight Index (SCFI) 16 bm. wynosiła 2833,42 USD/TEU i w ciągu tygodnia wzrosła o 6,8 proc., czyli więcej, niż np. wartość NCFI. Dla stawek frachtu spot z Szanghaju do portów Europy Północnej w końcu minionego tygodnia wynosił on 4187 USD/TEU i był o 5,4 proc. wyższy niż 9 bm. Warto przypomnieć, po pierwsze, że SCFI notuje koszty transportu dla 13 linii żeglugowych na świecie, począwszy z Szanghaju, a po drugie – zarówno ten indeks, jak pozostałe, nie uwzględniają specjalnych dopłat.
Potrzeba kontroli?
Ponownie pojawiają się głosy, że rynek przewozów morskich trzeba poddać częściowej kontroli administracyjnej, by można było spowolnić gwałtowne zmiany stawek frachtu. Próby takie podjęła we wrześniu ub.r. administracja ChRL, na fali gwałtownych wzrost kosztów transportu, a późną jesienią – administracja w Waszyngtonie i Seulu. We wszystkich przypadkach bez skutku na koszty transportu, choć dochodzenia w sprawie zachowania się uczestników rynku w przemyśle żeglugowym trwają.
W tym roku już wielu spedytorów amerykańskich skarżyło się, w ślad za klientami, że „wszelką poza kontrolą” są stawki frachtu w połączeniach transatlantyckich. Dołączyli do nich spedytorzy europejscy.
Np. 17 bm. Europejskie Stowarzyszenie Przemysłu Ceramicznego, Cerame-Unie, które reprezentuje członków w 20 krajach i obejmuje sektory od produkcji cegieł i towarów konsumpcyjnych po proces przemysłowy i najnowocześniejsze technologie, wydało wspólnie z Europejską Radą Nadawców (ESC) oświadczenie. Stwierdziło w nim, że brak przejrzystości w przemyśle żeglugowym w połączeniu z pozornym podejściem Unii Europejskiej do regulacji konkurencji między liniami żeglugowymi „spowodowała rażącą nierównowagę między nabywcami i przewoźnikami”.
„Jako zdecydowany zwolennik wolnego i uczciwego handlu, Cerame-Unie wzywa Komisję Europejską do monitorowania niepokojących zmian w branży żeglugowej, aby zapewnić przywrócenie i utrzymanie sprawiedliwych warunków”, podkreślono w stanowisku.
Czytaj również:
Szykuje się kolejny dobry rok dla branży żeglugi kontenerowej
Kontenerowce spóźnione są już 1072 dni, tak będzie do końca maja