Kraje europejskie obniżają opłaty za dostęp do infrastruktury
Kilka państw europejskich skorzystało z możliwości jakie daje obowiązująca od 12 października dyrektywa i wprowadziło obniżki lub całkowite zawieszenie pobierania opłaty za dostęp do infrastruktury kolejowej. Organizacje branżowe apelują o wprowadzenie takich działań w przyszłym roku we wszystkich państwach członkowskich UE.
Możliwość zniesienia lub obniżenia stawek dostępu do infrastruktury została przyjęta w dyrektywie 2020/1429 uchwalonej przez Radę UE i Parlament Europejski, która obowiązuje od października. Regulacja ta jest jednym z proponowanych mechanizmów wsparcia dla sektora kolejowego w okresie kryzysu spowodowanego pandemią. Jednak jak dotąd niewiele państw członkowskich zdecydowało się na zastosowanie tej możliwości pomocy przedsiębiorstwom. Niemcy i Holandia obniżyły opłaty o połowę. Austria i Luksemburg całkowicie je zawiesiły, a Francja nie będzie pobierać opłat przez pierwsze 6 miesięcy 2021 roku. Również nie będąca członkiem Unii Europejskiej Szwajcaria wprowadziła zerowe stawki za dostęp do infrastruktury kolejowej, ponadto kraj ten wprowadził bezpośrednie rekompensaty utraconych dochodów dla firm z branży kolejowej.
Organizacje zrzeszające przedsiębiorców oraz ekspertów apelują o wprowadzenie takich ulg we wszystkich państwach UE. Obniżenie lub anulowanie opłaty za dostęp jest efektywnym i prostym mechanizmem wsparcia, który nie wymaga wielu czynności administracyjnych i nie budzi takich kontrowersji jak przyznawanie przedsiębiorstwom dotacji przez władze publiczne. Przykładem wątpliwości podnoszonych przez branżę kolejową wokół subsydiów, była krytyka wsparcia finansowego udzielonego przez rząd Niemiec grupie DB. W tej sprawie we wrześniu odbył się głośny protest w Berlinie.
Oczekiwane wsparcie
Czasowe wstrzymanie lub obniżenie opłat infrastrukturalnych nie wywołuje takich kontrowersji w branży. Co więcej, zdaniem organizacji branżowych kryzys gospodarczy pogorszył międzygałęziową konkurencyjność kolei względem transportu samochodowego, który dzięki spadkom cen paliw może zaoferować niższe stawki niż kolej intermodalna. To kolejny argument za obniżeniem opłat dla kolei.
— Cała gospodarka światowa i europejska, podobnie jak sektor transportowy, zostały poważnie dotknięte pandemią Covid-19. Obniżki opłat, które obecnie są wprowadzane dla kolejowego transportu towarowego, pomagają zrównoważyć przewagę dróg nad koleją pod względem kosztów i ram systemowych, a także pomagają stworzyć konkurencyjne warunki transportu. Zmniejszenie stawki dostępu jest działaniem niebiurokratycznym i przynosi jednakowe korzyści wszystkim podmiotom, pozostaje najprostszym i najwłaściwszym sposobem wspierania sektora — napisano w apelu koalicji Rail Freight Forward.
O zawieszenie pobierania opłat infrastrukturalnych od przewoźników realizujących przewozy kontenerowe apeluje też Stowarzyszenie Ekspertów i Menedżerów Transportu Szynowego, które wskazuje że w Polsce oprócz efektów związanych z wpływem pandemii branża kolejowa boryka się także z systemowymi barierami, które od lat hamują rozwój zrównoważonego transportu intermodalnego. Niestety jak dotąd brak sygnału by w naszym kraju opłaty za dostęp do infrastruktury miały być zawieszone. Przewoźnicy kolejowi będą jednak dalej mogli korzystać z ulgi intermodalnej, która zgodnie z obecnym cennikiem PKP PLK obowiązuje do 31 grudnia 2023 r.
Koalicja Rail Freight Forward, do której należy m.in. PKP Cargo, DB Cargo, czy Grupa LTE wskazuje, ze kolej towarowa odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu ciągłości dostaw w okresie pandemii, a jej rozwój jest jednym z sposobów na osiągnięcie przez Europę ambitnych celów redukcji emisji gazów cieplarnianych. Mimo to przez ostatnie 15 lat koleje towarowe w Europie przeżywały stagnację, na którą nałożył się ostatnio kryzys wywołany pandemią. Tym bardziej konieczne są działania wspierające ekologiczny transport towarów — argumentuje koalicja.