Głośny protest prywatnych przewoźników towarowych w Berlinie
Pociąg specjalny złożony z 19 lokomotyw towarowych przejechał przez Berlin trąbiąc. W ten sposób prywatni przewoźnicy towarowi protestowali przeciw polityce władz Niemiec, które ich zdaniem faworyzują państwowe koleje Deutsche Bahn.
Pociąg sformowany z lokomotyw miał długość 400 m. Skład wyruszył dzisiaj o 11.20 i przejechał berlińską linią średnicową wykonując sygnał dźwiękowy.
Protest zorganizowała Sieć Europejskich Przewoźników (NEE) która skupia prywatne firmy działające na rynku niemieckim i sąsiednich krajach w tym również prowadzące przewozy w Polsce firmy: Captrain, LTE, Metrans, CTL Logistics. Od czasu liberalizacji niemieckich przewozów towarowych w 1994 r. prywatni przewoźnicy zdobyli łącznie ponad 50% udziału w rynku.
W związku z kryzysem gospodarczym, jaki nastąpił po wybuchu epidemii COVID-19 władze federalne w Niemczech wprowadziły instrumenty wspierające firmy, które poniosły straty. Zdaniem NEE sposób kalkulowania i przyznawania subsydiów rządowych faworyzuje państwowego przewoźnika DB.
— Rząd Federalny planuje w tym roku przeznaczyć 5 mld euro na zrekompensowanie spadku sprzedaży w grupie Deutsche Bahn. Tylko dział kolejowych przewozów towarowych tej firmy wykazuje deficyt w wysokości 352 mln euro w pierwszych 6 miesiącach bieżącego roku, co jednak wynika nie tylko z kryzysu spowodowanego koronawirusem ale ma przyczyny strukturalne. Na rekompensatę strat sprzedaży przewoźników poza grupą DB rząd federalny przeznaczył 0 euro — napisano w oświadczeniu NEE.
Protest, który miał miejsce w Berlinie 28 września ma na celu pokazać jak ważna jest uczciwa konkurencja na kolei oraz fakt, że przewoźnicy mogą rozwijać się i zwiększać wolumen transportowanych ładunków, co przybliża Europe do realizacji celów polityki klimatycznej. Przewoźnicy oprócz rozwiązania kwestii nierównego traktowania domagają się zwiększenia działań władz na rzecz przeniesienia transportu towarowego z dróg na kolej.