Chiński kontenerowiec wyruszył w dziewiczy rejs do Europy przez Arktykę
Kontenerowiec Istambul Bridge wyruszył w dziewiczy rejs przez Morze Arktyczne z Chin do Europy w ramach testu nowej usługi linii żeglugowej Sea Legend Shipping. Statek zawinie m.in. do Portu Gdańsk.

Jednostka o pojemności 4890 TEU pokona szlak łączący Azję Wschodnią z Europą w 18 dni. To znacznie krócej niż standardowe połączenia żeglugowe, które obecnie z powodu problemów z bezpieczeństwem na Morzu Czerwony kierowane są szlakiem dookoła Afryki. Północna Droga Morska może być także alternatywą dla przewozów kolejowych na Nowym Jedwabnym Szlaku, które doświadczają poważnych zakłóceń, po tym jak Polska zamknęła kolejowe przejścia graniczne z Białorusią.
Czytaj także: Zdławiony transport lądowy z Chin do UE przez Polskę, ale to gra na dużej szachownicy
Statek Istambul Bridge w ramach testowego rejsu zawinie do portów Qingdao, Szanghaj, Ningbo, Felixstowe, Rotterdam, Hamburg i Gdańsk. Transportować będzie urządzenia elektroniczne i odzież zapewniając szybszy czas dostawy. Jeśli usługa ta spotka się z zainteresowaniem rynku, w przyszłym roku planowane są regularne rejsy północnym szlakiem.
Nowa trasa dla żeglugi
Zmiany klimatu powodują, że wody Morza Arktycznego są przez coraz dłuższy okres dostępne dla statków handlowych, które są przystosowane do pływania na tych akwenach. W 2023 na Północnej Drodze Morskiej rozpoczęła pływać inna chińska linia kontenerowa New New Shipping, która obsługuje transport między Chinami a rosyjskimi portami morskimi.
Żegluga na Morzu Arktycznym budzi kontrowersje związane z geopolityką i wpływem na środowisko. Statki handlowe kursujące północnym szlakiem muszą korzystać z asysty lodołamaczy rosyjskiego koncerny Rosatom. Wątpliwości budzi także wpływ żeglugi na wrażliwy ekosystem Arktyki. Z drugiej strony krótsza trasa pozwala zaoszczędzić 50% emisji gazów cieplarnianych w transporcie między Azją a Europą.
































