Koleje Niemieckie przygotowują się do zamknięcia linii Berlin – Hamburg
1 sierpnia rozpocznie się remont linii kolejowej Hamburg — Berlin. To jedna z najważniejszych miedzynarodowych magistral w Europie. DB InfraGo przygotowuje plan tras objazdowych dla pociągów towarowych, a przewoźnicy obawiają się utrudnień w ruchu.

Koleje Niemieckie planują remont linii łączącej jeden z największych portów morskich w Europie z Berlinem, Czechami i krajami Europy Południowo-Wschodniej. Odnowionych ma być ponad 180 km torów i 200 rozjazdów. Remont jest częścią planu generalnej rewitalizacji obejmującego 41 odcinków linii kolejowych w Niemczech.
W ubr. wyremontowano 70-km odcinek linii Riedbahn łączącej Mannheim z Frankfurtem. Niemiecki zarządca infrastruktury DB InfraGo pochwalił się sprawnym i terminowym wykonaniem tego zadania. Rewitalizacja linii Berlin — Hamburg jest jednak znacznie bardziej skomplikowanym zadaniem. Trasa ta liczy 278 km i jest najdłuższym z odcinków sieci kolejowej, którą będzie rewitalizować DB w ramach planu generalnego. Ta magistrala łącząca 2 największe niemieckie miasta zostanie zamknięta dla ruchy na 9 miesięcy. Oznacza to spore zamieszanie w transporcie kolejowym zarówno pasażerskim jak i towarowym, w tym także w międzynarodowych połączeniach intermodalnych.
Rozmowy z przewoźnikami
Na 22 stycznia br. zaplanowano spotkanie przedstawicieli DB InfraGO z przewoźnikami towarowymi, podczas którego omawiane będą rozwiązania dla alternatywnych tras objazdowych na czas remontu. Z dotychczasowych wypowiedzi przedstawicieli DB wynika, że planowane są objazdy przez Uelzen i Stendal, a dla niektórych składów towarowych nawet przez Hannover. Oznacza to, że pociągi będą musiały pokonywać trasy nawet o 200 km dłuższe. Wiązać się to będzie z dużymi, dodatkowymi kosztami i gorszym czasem przejazdu, co wpłynie na konkurencyjności i dostępność transportu kolejowego. Dla przedsiębiorstw, które mają zakłady produkcyjne zlokalizowane przy linii Hamburg — Berlin zaplanowano specjalne pociągi, które będą kursowały w porze nocnej w czasie przerw w pracach budowlanych.
Przedstawiciele branży kolejowej obawiają się utrudnień wynikających z niespodziewanych sytuacji i apelują o dobre przygotowanie tras i rozkładów oraz o skrócenie czasu remontu linii. — Jeśli konieczne będzie wyznaczenie objazdu o długości 200 kilometrów, a pociągi natrafią na place budowy, bezobsługowe nastawnie i wadliwe systemy, DB będzie musiała wprowadzić ulepszenia i wypłacić rekompensatę finansową. W przeciwnym razie konkurencyjność kolei towarowych zostanie poważnie zagrożona. Oprócz przekierowania ruchu, największym pytaniem dla nas jest, dlaczego konieczne jest zamknięcie na dziewięć miesięcy, skoro zakres prac remontowych został ograniczony ze względu na koszty. Oczekujemy szczegółowych odpowiedzi na wszystkie te pytania — komentuje Peter Westenberger, dyrektor zarządzający stowarzyszenia die Güterbahnen.
Remont linii Hamburg — Berlin ma potrwać od sierpnia br do kwietnia 2026 r. Pozostałe odcinki kolejowe wytypowane do rewitalizacji będą remontowane do 2030 r.
Czytaj też: Niemieccy przewoźnicy i porty morskie obawiają się chaosu na sieci kolejowej