Niemieckie Koleje potrzebują 150 mld euro na inwestycje
Niemieckie Koleje potrzebują co najmniej 150 mld funduszy na naprawę podupadającej infrastruktury — stwierdził członek rady nadzorczej DB Werner Gatzer. Z koniecznością zwiększenia wydatków na infrastrukturę kolejową Niemiec zgadzają się organizacje branżowe, ale przestrzegają przed szukaniem finansowania inwestycji w podwyżkach opłat ponoszonych przez przewoźników.
W ubiegłym roku federalny minister transportu Volker Wissing zaproponował utworzenie funduszu infrastrukturalnego, który sfinansowałby niezbędne inwestycje. Z powodu wieloletnich zaniedbań sieć kolejowa w Niemczech jest dzisiaj w złym stanie, co powoduje problemy z ograniczoną przepustowością i awariami, które zakłócają ruch pociągów. Zdaniem Wernera Gatzera taki fundusz infrastruktury kolejowej powinien mieć wielkość 150 mld euro na 10 lat.
— Kolej ma problemy i musi się poprawić. Infrastruktura jest za stara, zatłoczona i zbyt podatna na awarie. Myślę, że co najmniej 150 miliardów jest potrzebnych na inwestycje w infrastrukturę w ciągu najbliższych dziesięciu lat — powiedział członek rady nadzorczej DB w wywiadzie z tygodnikiem „Focus”.
Problemy z finansowaniem
Projekt nowego funduszu i źródła finansowania pozostają niejasne. Rząd Niemiec ma ograniczone możliwości zaciągania pożyczek na inwestycje po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2023 ws. tzw. hamulca długu, który uniemożliwił przekierowanie na wydatki infrastrukturalne środków, które miały być pożyczone na walkę z skutkami pandemii covid-19. Obecnie niemieccy politycy rozważają różne opcje finansowania w tym partnerstwo publiczno-prywatne. Tymczasem DB w celu sfinansowania rosnących kosztów naprawy infrastruktury coraz głębiej sięga do kieszeni przewoźników kolejowych i podnosi opłaty za dostęp do torów, przeciw czemu protestują przedsiębiorcy.
Czytaj też: Niemiecki spór o opłaty infrastrukturalne na kolei
Organizacje branżowe przestrzegają przed skutkami dużych podwyżek opłat. Zgodnie z obecnym wnioskiem DB InfraGo i planowanym niskim poziomem dopłat z budżetu federalnego stowarzyszenie Güterbahnen przewiduje, że stawki opłat w 2026 mogą wzrosnąć do 4,23 euro za km.
— Ciągle rosnące ceny za coraz gorszą jakość sieci odbijają się na klientach, którzy prawdopodobnie będą coraz częściej szukać alternatyw. Wojna cenowa z ciężarówkami jest zacięta, więc coraz więcej transportu jest przenoszone na drogi. W przyszłości doprowadzi to do jeszcze wyższych cen torów, ponieważ rosnące koszty DB InfraGO będą musiały zostać pokryte mniejszym ruchem. Takiej spirali cenowej można by zapobiec poprzez dotowanie dostępu do torów i system cen dostępu do torów — skomentowała Neele Wesseln, dyrektor zarządzająca Güterbahnen.