NATO wzmacnia ochronę krytycznej infrastruktury na Bałtyku
Siły NATO pod przywództwem Wielkiej Brytanii rozpoczęły na Bałtyku misję mającą zapobiec kolejnym aktom sabotażu na infrastrukturze energetycznej i telekomunikacyjnej oraz śledzenie tzw. floty cieni, którą Rosja wykorzystuje do omijania sankcji nałożonych przez Zachód po agresji militarnej na Ukrainę.
We wtorek 7 stycznia członkowie Połączonych Sił Ekspedycyjnych (JEF) ogłosili rozszerzenie prowadzonego nadzoru na ochronę linii energetycznych, gazowych i telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. JEF będą także śledzić rosyjską flotę cieni. To reakcja na uszkodzenie w Boże Narodzenie kilku podmorskich kabli łączących Estonię z Finlandią, o co podejrzewana jest załoga tankowca Eagle S, oraz na wcześniejsze akty sabotażu, o które podejrzewane są chińskie statki handlowe należące do firm współpracujących z Rosją. — Siły morskie mają solidne możliwości śledzenia ruchów statków. Dzięki współpracy możemy zidentyfikować podejrzaną aktywność na długo przed dotarciem do naszych wód – powiedział lokalnym mediom fiński minister obrony Antti Hakkanen.
Siły JEF do monitorowania podejrzanych ruchów statków wykorzystają brytyjski system Nordic Warden, w którym wykorzystano technologię AI. Wyznacza on ścieżki statków wykorzystując różne dane w tym Automatyczny system Identyfikacji, z które korzystają jednostki pływające do raportowania swojej pozycji.
Podejrzana flota cieni
Statki, które zostały zidentyfikowane jako rosyjska flota cieni zostały zarejestrowane w systemie, z którego korzystają siły JEF. Są to stare tankowce i masowce pływające pod tanimi banderami, które transportują produkty naftowe i inne objęte sankcjami towary eksportowane przez Rosję. Eagle S, który po wykryciu uszkodzenia podmorskich kabli na dnie Baltyku został zatrzymany przez fińskie służby, przewoził benzynę z St. Petersburga do Egiptu.
— Wielka Brytania i JEF przodują w zapewnianiu wsparcia naszym sojusznikom, aby pomóc chronić infrastrukturę morską, na której wszyscy polegamy, przed potencjalnymi zagrożeniami. Nordic Warden pomoże chronić zarówno przed umyślnymi aktami sabotażu, jak i przypadkami skrajnego zaniedbania, które, jak widzieliśmy, spowodowały uszkodzenie podwodnych kabli. Wykorzystujący możliwości sztucznej inteligencji ten opracowany przez Wielką Brytanię system stanowi główną innowację, która zapewnia nam bezprecedensową zdolność monitorowania dużych obszarów morskich przy stosunkowo niewielkiej liczbie zasobów — skomentował brytyjski sekretarz obrony John Healey.
Obszary ryzyka
System JEF będzie monitorował 22 obszary ryzyka m.in. Bałtyk, Kanał La Manche, cieśniny duńskie i Morze Północne. Siedziba operacyjna JEF znajduje się w Northwood w Wielkiej Brytanii. Po wykryciu podejrzanych ruchów statków będzie koordynować odpowiedź sił zbrojnych NATO. W działaniach tych uczestniczy również Polska. We wtorek 7 stycznia w Senacie odbyła się debata na temat bezpieczeństwa infrastruktury offshore na Bałtyku.
W ramach operacji odstraszania potencjalnych sprawców aktów sabotażu, NATO w najbliższych tygodniach wyśle 10 łodzi podwodnych do patrolowania kabli podmorskich i instalacji na Bałtyku. Obok jednostek pełniących rotacyjne patrole zaangażowane zostaną dodatkowe okręty.
Czytaj także: Największy pakiet sankcji przeciwko rosyjskiej flocie tankowców „cieni”