Chaotyczny początek 2025 r. w transporcie kontenerowym, później będzie uspokojenie?
Silniejszy w 2025 roku wzrost globalnego handlu towarowego, niż w bieżącym, prognozuje Maersk. A inna wiodąca firma logistyczna – DSV przewiduje kontynuację zakłóceń, np. brak swobodnej żeglugi Morzem Czerwonym, ale wskazuje, podobnie jak Maersk, że te wyzwania nadawcy ładunków zaadoptowali już w swoich planach.
Przygotowali się też na spodziewane wydarzenia, jak prawdopodobna wojna celna, którą rozpocznie nowa administracja USA z Chinami i krajami Unii Europejskiej, przyjmując strategie „planowanej odporności”. Podczas gdy stawki frachtu kontenerowego słabną, pozostaną wysokie.
Prognoza Maerska
„W 2025 roku przewidujemy wzrost globalnego handlu od 5 do 7 proc. Na tym etapie nie ma nic, co wskazywałoby, że nie może tak być” – powiedział agencji Reutera Charles van der Steene, szef regionu Ameryka Północna w Maersk, na marginesie konferencji Reuters NEXT. Jest to zatem wyższa ocena, niż przedstawia OECD. Według tej agendy ONZ, tym roku światowy handel będzie wyższy o 3,3 proc. rdr, a w przyszłym roku – na zbliżonym poziomie.
Patrz: Światowy handel pobije w tym roku rekord wartości, pomimo wielu przeszkód
Maersk spodziewa się, że zakłócenia na Morzu Czerwonym będą kontynuowane do 2025 roku – dodał van der Steene. Ponieważ nie jest to nowy czynnik, zaburzenia te zostały już wkalkulowane w działalność nadawców ładunków i operatorów. Maersk np. pomaga klientom zaplanować z wyprzedzeniem nawet dwu miesięcy trasy, uwzględniając rodzaj ładunku i ryzyka transportowe.
W swojej grudniowej aktualizacji „Europe Market Update” Maersk zakłada, że pierwsze miesiące 2025 r. „przyniosą wyjątkowe wyzwania i możliwości dla branży żeglugi kontenerowej”. Oczekuje szczególnie wzmożonego popytu przed Nowym Rokiem Księżycowym, rozpoczynającym się 29 stycznia 2025 r., tj. zanim chińskie porty wstrzymają pracę na okres świętowania. Ten efekt spowoduje też wzrost stawek frachtu spot, ale może nie być silny, ponieważ wiele firm przyjęło strategie „planowanej odporności”, rozkładając zlecenia przewozu ładunków na cały rok.
„W 2025 r. będziemy obserwować znaczące dostosowania operacyjne we wszystkich europejskich terminalach” – czytamy w aktualizacji rynkowej Maersk. Ma to m.in. związek z reorganizacją sojuszy armatorów, jak i różnym poziomem wydajności w kluczowych portach. Podczas gdy Bremerhaven „utrzymuje stabilną działalność”, Rotterdam, Antwerpia i Hamburg „doświadczają zwiększonego zagęszczenia placów składowania”, co skłania je do apeli o przyspieszoną odprawę ładunków.
Prognoza DHL
Zapowiedź przez Donalda Trumpa podwyższenia ceł na towary importowane, gdy obejmie urząd, potencjalny strajk dokerów w portach na wschodnim wybrzeżu USA i w Zatoce Meksykańskiej oraz restrukturyzacja sojuszy armatorów „obiecują burzliwy początek 2025 roku” – stwierdza DHL Global Forwarding. Ale później – szczególnie po zakończeniu święta Nowego Roku w Chinach – nie będzie jak w filmach Hitchcocka, można wnioskować z tej oceny. Napięcie nie powinno rosnąć.
„W transporcie oceanicznym problemy pojawiają się tylko wtedy, gdy daje znać o sobie coś nieplanowanego. Wiemy, że zbliża się restrukturyzacja sojuszu armatorów. Ale i przewoźnicy, i inni operatorzy już ujęli te zmiany w swoich planach. Choć spedytorzy powinni spodziewać się pewnych zakłóceń, ale nie wykluczając wyjątków mamy nadzieję, że nowe sieci zapewniają ulepszone poziomy usług, a te są obiecujące” – powiedział Niki Frank, dyrektor generalny DHL Global Forwarding Asia Pacific.