Przetasowania w wyborze portów w stałych serwisach kontenerowych
Najwięksi morscy przewoźnicy kontenerowi przygotowują się do nowego krajobrazu, po planowanej w przyszłym roku reorganizacji sojuszy połączeń liniowych. Towarzyszą temu prace nad zmianami w siatce tych usług. Największe z tych zmian dotyczą trasy między Azją a Europą Północną.
Ogólnie, zmiany mogą przybrać różne formy. W pierwszej, niektórzy armatorzy lub niektóre sojusze rezygnują ze stałego połączenia oceanicznego (deepsea) z portem europejskim, ale nadal będą świadczyć przewozy do tego niego, lecz w formule dowozowej (shortships). Tak stanie się po rozpadzie sojuszu 2M, w efekcie którego oceaniczne kontenerowca Maerska nie będą zawijać do Bultic Hub w serwisie AE10. Natomiast samodzielnie operujący MSC – będzie miał dla gdańskiego terminala ofertę deepsea.
Patrz: Port Gdańsk elastycznie reaguje na zmiany geopolityczne
W drugim wariancie nowe sojusze (Gemini Cooperation, zmieniony THE Alliance) modyfikują połączenia, ale i zmieniając porty załadunku w Azji i rozładunku w Europie – w porównaniu z ofertami poprzednich sojuszy. Np. Gemini w Europie zawijać będzie w rejsach z Azji prawdopodobnie tylko do 5-6 portów, w porównaniu z 14-ma 2M.
Felixstowe – straci?
Na zaledwie 10 tygodni przed formalnym rozpoczęciem rejsów i na dwa tygodnie przed otwarciem rezerwacji Maersk i Hagag-Lloyd (sojusz Gemini) ogłosili, że na swoich trasach Azja-Europa Północna rezygnują z największego w Wielkiej Brytanii portu kontenerowego Felixstowe na rzecz – rozbudowywanego – London Gateway. Doradca klienta Maersk poinformował, że po przeglądzie wraz z Hapag-Lloyd nowych połączeń obie spółki doszły do wniosku, że London Gateway jest „najbardziej optymalnym portem do obsługi klientów importujących/eksportujących ładunki do/z Wielkiej Brytanii”.
„Ta strategiczna decyzja jest częścią ambicji zmniejszenia złożoności sieci z głównie pojedynczymi pętlami operatorskimi i mniejszą liczbą zawinięć do portów, a także ma na celu zwiększenie niezawodności, zasięgu i szybkości dla naszych klientów” – dowiedział się portal The Loadstar.
Ta uwaga niewątpliwie dotyczy także Gdańska. W pierwotnej sieci Gemini miały istnieć cztery linie połączeń Azja-Europa Północna – AE1, AE2, AE3 i AE5. Ocean Alliance ma dwa połączenia między Azją a Europą Północną z zawijaniem do Felixstowe – na liniach NEU1 i NEU6.
Hapag-Lloyd też zmienia porty
Tymczasem niemiecki przewoźnik Hapag-Lloyd ogłosił przetasowanie w swojej samodzielnej usłudze Chiny – Niemcy Express. Od początku stycznia mają zostać dodane dwa nowe chińskie połączenia, do Szanghaju i Ningbo, natomiast w Europie anulowane zostanie połączenie z Antwerpią, które zostaną zamienione połączeniami do Rotterdamu i Southampton. Po tych zmianach połączenie Hapag-Lloyd uwzględnia zawijanie do portów: Yangshan -Ningbo – Yantian –Singapur – Tema – Southampton – Rotterdam -Wilhelmshaven.
Realizując reorganizacje, Hapag-Lloyd zakończy z końcem roku umowę czarterową z Ocean Alliance na usługę NEU5 Azja – Europa Północna, kierowaną przez CMA CGM. Ta umowa czarteru slotów została podpisana na początku 2023 r., częściowo w celu złagodzenia zamknięcia usługi CGX, którą Hapag-Lloyd uruchomił jako dodatkowy załadunek między chińskim portem Da Chan Bay a Hamburgiem, aby złagodzić zatory w portach podczas pandemii.
Hapag-Lloyd przywrócił serwis CGX w czerwcu tego roku w odpowiedzi na gwałtowny wzrost popytu. Według eeSea, otrzymał 10 proc. zdolności przewozowej NEU5 w ramach tzw. usługi FE9. Ostatnim rejsem FE9 będzie wypłynięcie z Qingdao 30 grudnia mega kontenerowca CMA CGM Rivoli (23 100 TEU).