Bliski finał udrożnienia morskiego portu Baltimore, ale 4 lata oczekiwań na odbudowę mostu
Z kanału wiodącego do portu Baltimore (USA) 4 bm. usunięto ostatnie duże odcinki zawalonego mostu Francis Scott Key. W ten sposób oczyszczono szlak wodny, niedrożny od 26 marca, co umożliwi ponowne jego otwarcie na całej szerokości. Ma to nastąpić w nadchodzący weekend. Oczekuje się, że normalna nawigacja dużych statków zostanie wznowiona w przyszłym tygodniu.

Przypomnijmy, że most częściowo zawalił się po tym, jak w jedno z jego przęseł uderzył 26 marca kontenerowiec Dali. Ponadto do tego kanału federalnego wypadło ok. ok. 50 kontenerów, z ponad 4700 które przewoził statek. Nadal nie ma orzeczenia Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB), jakie były bezpośrednie przyczyny kolizji, choć przed miesiącem opublikowała ona wstępny raport w tej sprawie.
Patrz: Dwa blackouty na Dali – bezpośrednią przyczyną katastrofy morsko-lądowej
Czwarta sekcja
Przedstawiciel Wojskowego Korpusu Inżynieryjnego (ACE), który realizował roboty udrożnienia kanału poinformował 4 czerwca, że ostatni z trzech fragmentów – części kratownicy mostu, został podniesiony z wody. Była to tzw. czwarta sekcja. Pierwsza z trzech o wadze 140 ton została podniesiona 24 maja, a druga sekcja o wadze 470 ton – 1 czerwca. Operacja wydobycia czwartej sekcji została nazwana „ekstensywną”. Wymagała najpierw cięcia i usuwania około 200 ton złomu, zanim można było zamocować i wydobyć główne elementy kratownicy mostu.
Rzecznik ACE wyjaśnił, że te odcinki były „zakopane głęboko w dnie rzeki’. Dlatego roboty wydobywcze okazały się być bardziej złożone, niż początkowo szacowano. Z użyciem kruszarek betonu i palników acetylenowo-tlenowych oddzielano „tony dawnej jezdni mostu od stalowych prętów zbrojeniowych” sekcji 4, a gruz usuwano za pomocą pogłębiarek z czerpakiem. Sekcje złomu wyciągnięte z wody zostaną poddane recyklingowi.
Prace finalne
Ostatnia faza operacji odblokowania kanału obejmie jego pogłębienie i końcową inspekcję, która ma upewnić się, że na dnie nie ma pozostałych zagrożeń dla statków. Nie podano oficjalnego harmonogramu, ale doniesienia medialne wskazują powszechnie, że te ostatnie prace zakończą się między 8 a 10 czerwca. Oczekuje się, że kanał federalny o szerokości 700 stóp (ok. 213 metrów) zostanie oficjalnie ponownie otwarty w poniedziałek, 10 czerwca. Od początku maja kanał był tylko częściowo drożny dla mniejszych statków, ponieważ udostępniono płytszy i węższy odcinek o szerokości 400 stóp (122 m).
Losy kontenerowca i mostu
Sprawca kolizji, kontenerowiec Dali, pozostaje w terminalu Seagirt, chociaż lokalne media opublikowały też zdjęcia trwających prac nad usunięciem dodatkowych szczątków wraku statku. Nadal oczekuje się, że zostanie on odholowany w najbliższych tygodniach do stoczni w Norfolk w stanie Wirginia. Uwaga mediów skupia się na odbudowie nieistniejącej części Francis Scott Key. Urząd Transportu stanu Maryland wystosował pierwsze zapytanie ofertowe projektowo-budowlane. Termin ich składania upływa 24 czerwca. Ostateczny projekt mostu ma zostać wybrany w ciągu ok. trzech miesięcy, a wykonawca – latem tego roku. Oczekuje się, że odbudowany most zostanie oddany do użytku do jesieni 2028 roku. Jego koszt wyniesie 1,7 miliarda dolarów.
W tle szacowane są całkowite koszty wypadku, tj. nie tylko odbudowy mostu, ale utraconego ładunku i statku oraz koszty odszkodowań ubezpieczycieli.We wstępnych szacunkach oceniano, że koszty te mogą być rekordowe i przyćmić koszty odszkodowań wypadku wycieczkowego Costa Concordia w 2012 r. oraz zablokowania w 2021 r. Kanału Sueskiego przez kontenerowiec Ever Given.