Środowiska kolejowe stawiają ostatni szaniec, by odrzucić zmianę dyrektywy „ciężarówkowej”
Unijne środowiska kolejowe próbują zamknąć furtkę do przepisów, otwierającą nowe możliwości zwiększenia konkurencyjności transportu drogowego. Chodzi o procedowaną zmianę dyrektywy unijnej w sprawie masy i wymiarów ciężarówek, która zakłada dopuszczenie do użytku na europejskich drogach mega ciężarówek. Jej projekt Komisja Europejska opublikowała w lipcu ub.r, natomiast w marcu br. przyjął ją Parlament Europejski.
Próbę korekt w procedowanej nadal dyrektywie (wypowie się w tej sprawie jeszcze Rada Europejska) podjęło powołując się na wnioski z przeprowadzonej przez Europejskie Stowarzyszenie Kolejowych Przewozów Towarowych (ERFA) wraz z innymi stowarzyszeniami: CER, UIP, UIRR i UNIFE ankiecie, którą właśnie opublikowano.
„Wyniki badania wyraźnie pokazują, że obywatele europejscy, poinformowani o skutkach użytkowania mega ciężarówek na drogach unijnych, są zaniepokojeni konsekwencjami zarówno dla ich bezpieczeństwa, jak i dla środowiska. Obywatele ci opowiadają się za bezpieczniejszymi i wydajniejszymi rozwiązaniami, takimi jak transport kombinowany, które mogą przyczynić się też do zmniejszenia zatorów drogowych” – stwierdza Alberto Mazzola, dyrektor wykonawczy CER.
Zmiany
Przyjęta 25 marca br. przez PE propozycja rewizji przepisów dotyczących ciężarówek użytkowanych w transporcie drogowym przewiduje m.in. wydłużenie zestawu pojazdów z 18,35 do 25,25 metrów lub nawet w niektórych krajach i pod pewnymi warunkami – do 32 m. Dopuszcza możliwość przewozu przez taki zestaw dodatkowo do sześciu ton ładunku, a także nacisk do 12,5 tony na oś napędową.
Przeciwko takim zmianom lobbowało środowisko organizacji kolejowych. Argumentowano, że pozwoli to mega ciężarówkom i „gigalinerom” zdominować europejski sektor transportowy pod względem cen i zdolności przewozowych. Podważy to cele UE ws. dekarbonizacji sektora transportu, ponieważ jest sprzeczne z zamiarem promowania elektryfikacji transportu drogowego. Jednocześnie prowadzi do przesunięcia międzygałęziowego ładunków, z kolei na drogowy, choć Komisja Europejska już w Białej księdze transportu z 2009 r. zakładała odwrotny proces.
Racje te zderzyły się z opiniami innych środowisk logistyki. Np. Europejskie Stowarzyszenie Spedytorów (CLECAT) apelowało do decydentów unijnych o jak najszybsze przyjęcie dyrektywy, bowiem pozwoli to na przejazdy między krajami członkowskimi długich zestawów. A jest to nieodzowne, by w warunkach rosnących cen energii i powszechnego w Europie braku kierowców, zapewnić tani transport. W istocie, dwie długie ciężarówki zastępują trzy tiry. A sama KE szacuje, że pomiędzy 2010 i 2040 r. zapotrzebowanie na transport wzrośnie o 49 proc.
Nowe argumenty
W obecnym apelu ERFA do decydentów UE kładzie nacisk na aspekty społeczne i odwołuje się do szerszej opinii społecznej, a nie lobbystów. Ankieta została przeprowadzona w dziewięciu państwach członkowskich (FR, DE, BE, AT, IT, PL, HU, ES i RO) w okresie 18-23 kwietnia. Przeprowadzono 8 037 wywiadów online.
Kluczowym wnioskiem z badania jest, że „sprawa” mega ciężarówki była w dużej mierze nieznana większości respondentów (14 proc. dostrzegało ten problem, 34 proc. miało mglistą wiedzę, a 52 proc. przyznało, że nie było tego świadome), stwierdzają autorzy. Dopiero po otrzymaniu informacji na temat charakterystyki tych pojazdów „większość ankietowanych uznała wykorzystanie mega ciężarówek za negatywne, wyrażając obawy dotyczące wpływu na infrastrukturę drogową, zagęszczenie ruchu, bezpieczeństwo ruchu drogowego i hałas”. Blisko 85 proc. respondentów uznało zagrożenia dla bezpieczeństwa, jakie mega ciężarówki mogą stwarzać dla kierowców, pieszych i rowerzystów, a także negatywny wpływ ich użytkowania na budżety publiczne.
Wyjście z sytuacji
Autorzy ankiety wskazują też na ważkie argumenty dotyczące przyszłości kolei. Jak stwierdziło bowiem 75 proc. uczestników ankiety, wprowadzenie mega ciężarówek mogłoby ograniczyć transport towarowy koleją, a w państwach członkowskich, w których transport kolejowy jest bardziej rozwinięty (w tym operacje transportu kombinowanego), 6 na 10 obywateli uważa, że kraje te nie powinny zezwalać na ruch mega ciężarówek.
Zarazem 94 proc. uczestników uznało za ważne (połowa za bardzo ważne) promowanie transportu kombinowanego jako alternatywnego rozwiązania dla wprowadzenia mega ciężarówek, ponieważ znacznie zmniejszyłoby to zatłoczenie i zagrożenia dla bezpieczeństwa. I wokół tego ostatniego argumentu organizacje kolejowego budują alternatywne rozwiązanie, na co wskazuje cytowana powyżej wypowiedź dyrektora Mazzoli.
Z kolei sekretarz generalny ERFA Conor Feighan powiedział: „To badanie podkreśla, że istnieje zbieżność między obawami wyrażanymi przez zdecydowaną większość obywateli UE przeciwko dłuższym i cięższym ciężarówkom na drogach UE a opinią sektora kolejowych przewozów towarowych wyrażoną przeciwko przeglądowi ws. zmiany dyrektywy. Państwa członkowskie muszą przyjąć do wiadomości tę rzeczywistość i przyjąć spójną politykę transportową faworyzującą najbardziej ekologiczne i energooszczędne rodzaje transportu”.
Czytaj też: Branża kolejowa i intermodalna chcą poprawek w dyrektywie o gigalinerach