W październiku ma ruszyć budowa linii Chiny-Kirgistan-Uzbekistan
W październiku ruszyć ma budowa nowej magistrali kolejowej Chiny — Kirgistan — Uzbekistan, która będzie częścią intermodalnego korytarza łączącego Azję z Europą. Czy uda się rozpocząć to przedsięwzięcie zależy od pozyskania przez Kirgistan finansowania.

Przygotowania do tej budowy trwają od kilku lat i prowadzone są w ramach chińskiej inicjatywy „Pasa i Drogi”, którą wspiera Kirgistan. W ubr. zakończono studium wykonalności inwestycji, które wykazało zasadność ekonomiczną realizacji tego projektu. Na początku 2023 r. w Biszkeku uruchomiono biuro koordynujące projekt. Nowa linia kolejowa będzie miała rozstaw 1520 mm w Kirgistanie i Uzbekistanie oraz 1435 mm w Chinach, a przy granicy chińsko-kazachskiej powstanie kolejowej przejście graniczne oraz terminal przeładunkowy tzw. suchy port. Całkowita długość nowej linii wyniesie 311 km. Chiny już zaczęły po swojej stronie budowę magistrali kolejowej w kierunku Kirgistanu.
W kwietniu br. premier Kirgistanu Akylbek Japarov powiedział, że koszt budowy wyniesie 8 mld dol. Inwestycja ta jest skomplikowanym projektem, gdyż wymaga budowy 50 tuneli i 90 mostów przez kirgiskie pasma górskie. Mimo wysokich kosztów władze Kirgistanu chcą realizacji tego projektu, który może być impulsem dla rozwoju gospodarczego tego kraju pozbawionego dostępu do morza.
— Teraz Kirgistan jest logistycznie ślepym zaułkiem. Kiedy kolej zostanie zbudowana, tak się stanie będziemy mogli wyjść w świat. To będzie nasza własna droga. Nasza gospodarka będzie rosła z roku na rok. Będziemy budować szkoły. Najważniejsze, że będzie pokój. W październiku planowane jest rozpoczęcie budowy linii kolejowej Chiny – Kirgistan – Uzbekistan krajem tranzytowym dla świata Wejdziemy na rynek światowy koleją, „Wyjedziemy nad morze” — powiedział prezydent Kirgistanu Sadyr Japarov.
Pytanie o finansowanie
Niejasna jest kwestia finansowania tego projektu. Kirgistan liczy na pozyskanie kredytu od międzynarodowych instytucji finansowych. Ws. finansowania Kirgistan rozmawia z Chinami i Uzbekistanem. Skomplikowany jest kontekst geopolityczny tej inicjatywy. Pierwotnie w przygotowaniach brała udział Rosja, a nowa linia miała być częścią korytarza transportowego biegnącego przez jej terytorium. Rosjanie wycofali się jednak z projektu po wybuchu wojny w Ukrainie.
Obecnie Chiny klasyfikują tę inwestycję jako część intermodalnych korytarzy łączących Państwo Środka, Azję Środkową z Europą z pominięciem Rosji: transkaspijskiego Korytarza Środkowego oraz planowanego Korytarza Południowego przez Iran i Turcję. Nowa linia znacznie skróci ten ostatni szlak, który może mieć lepsze perspektywy rozwoju niż Korytarz Środkowy wymagający przeładunków między pociągami, a statkami na Morzu Kaspijskim co znacznie zwiększa koszty i wydłuża czas przejazdu. Choć Rosja oficjalnie nie bierze udziału w projekcie, to pociągi szerokotorowe nową trasą będą mogły z Kirgistanu również docierać do tego kraju przez Kazachstan. Z kolei dla Chin nowa magistrala jest szansą na stworzenie silniejszych związków politycznych i gospodarczych z krajami regionu Azji Środkowej, do niedawna uważanych za strefę wpływów Moskwy.
Czytaj też: Chiny zbudują linię kolejową do Kirgistanu i Uzbekistanu
O sytuacji na kolejowym Nowym Jedwabnym Szlaku i rozwoju największego polskiego suchego portu debatować będą uczestnicy Kongresu INTERMODAL IN POLAND 2024, który odbędzie się w dniach 12-14 czerwca w Janowie Podlaskim i Małaszewiczach. Więcej informacji o tym wydarzeniu znajdą Państwo na stronie: https://intermodalinpoland.eu/