PE zatwierdził Dyrektywę o przemyśle net-zero
Parlament Europejski przyjął w głosowaniu plenarnym 25 kwietnia Dyrektywę o przemyśle net-zero. Zgodnie z nowymi regulacjami do 2030 roku Unia Europejska ma zbudować moce produkcyjne zapewniające co najmniej 40% zapotrzebowania na zeroemisyjną energię i paliwa w Europie. Decyzję PE z zadowoleniem przyjęli przedstawiciele europejskiej branży żeglugi.
Dyrektywa zakłada, że UE ma zbudować moce produkcyjne dla zielonych paliw w oparciu o Krajowe Plany Energii i Klimatu. Europa chce zbudować u siebie moce produkcyjne zapełniające co najmniej 15% globalnego zapotrzebowania na zieloną energię. Zgodnie z Dyrektywą wspierane będą inwestycje w OZE, dekarbonizację przemysłu, modernizacja sieci energetycznych, magazynowanie energii, biopaliwa, a także energetyka jądrowa. Ta ostatnia nie znajdowała się w projekcie Dyrektywy przedłożonym kolegislatorom przez Komisję Europejską, jednak została dodana do projektu w toku negocjacji między Radą UE a PE w grudniu ubr. Tym samym Unia Europejska odchodzi od antyatomowej polityki, która spowodowała duże problemy w sektorze energetycznym Niemiec i spowalnia dekarbonizację tamtejszej gospodarki.
Inwestycje w przemysł
Państwa członkowskie będą tworzyły tzw. „Ścieżki Przyspieszenia Net-Zero” w ramach których wspieranie będzie tworzenie klastrów przemysłu zeroemisyjnego. Innym ważnym postanowieniem Dyrektywy jest zobowiązanie państw członkowskich do udzielania wsparcia finansowego mieszkańcom oraz firmom, które chcą odejść od technologii emisyjnych. Wprowadzone zostaną także zmiany w zamówieniach publicznych promujące stosowanie technologii ekologicznych, które obecnie często przygrywają w przetargach, gdzie jedynym kryterium wyboru oferty jest najniższa cena. Inwestycje w zeroemisyjne technologie i moce produkcyjne będą mogły być dofinansowane z środków pozyskanych z handlu uprawnieniami do emisji EU ETS.
Czytaj też: Zawarto porozumienie ws. Dyrektywy o przemyśle net-zero
Nowe przepisy zdobyły duże poparcie w Parlamencie Europejskim. Dyrektywę poparło 361 posłów, 121 było przeciw, a 45 wstrzymało się od głosu. — To głosowanie to dobra wiadomość dla europejskiego przemysłu i nadaje ton kolejnej kadencji. Aby osiągnąć wszystkie nasze ambicje gospodarcze, klimatyczne i energetyczne, potrzebujemy przemysłu w Europie. Ta ustawa jest pierwszym krokiem do przystosowania naszego rynku do tego celu — skomentował sprawozdawca Christian Ehler z Europejskiej Partii Ludowej.
Oczekiwania żeglugi
Z wyników głosowania cieszy się także branża morska, która liczy, że nowe prawo będzie impulsem do rozwoju rynku paliw alternatywnych w żegludze. — Europejscy armatorzy konsekwentnie zwracali się o upoważnienie europejskich dostawców paliw do zwiększania skali działalności i udostępniania na rynku czystych, niedrogich i bezpiecznych paliw. Niezbędne jest dopasowanie europejskiego potencjału w zakresie przemysłu paliwowego do celów UE w ramach programu FuelEU Maritime. Z zadowoleniem przyjmujemy wyznaczenie 40% poziomu odniesienia dla produkcji czystych paliw, takich jak zaawansowane biopaliwa i e-paliwa, jako krok w kierunku międzynarodowego zwiększenia alternatywnych, zrównoważonych paliw dla żeglugi. Będziemy ściśle współpracować z Komisją, aby zapewnić przełożenie poziomu odniesienia na poziomie 40% na natychmiastowe działania — skomentował Sotiris Raptis, prezes Stowarzyszenia Armatorów Wspólnoty Europejskiej.