[ZAKTUALIZOWANE] W środę zacznie się strajk na kolei w Niemczech
Niemiecki związek zawodowy maszynistów GDL nie zawarł porozumienia płacowego z częścią pracodawców i ogłosił strajk na kolei, który potrwa od środy 10 stycznia do piątku. Pociągi państwowego przewoźnika DB Cargo staną już we wtorek 9 stycznia o 18.00. Strajk może spowodować utrudnienia w ruchu międzynarodowych pociągów intermodalnych.

Przypomnijmy: spór płacowy między związkowcami a pracodawcami trwa od kilku miesięcy. W Ubiegłym roku GDL przeprowadziło już dwa 24-godzinne strajki ostrzegawcze. Związek zawodowy chce podwyżki wynagrodzeń o 555 euro, wypłacenia jednorazowej premii inflacyjnej w wysokości 3000 euro i skrócenia czasu pracy z 38 do 35 godzin tygodniowo. W grudniu ubr. delegaci na zjeździe GDL w głosowaniu opowiedzieli się za kontynuacją strajków.
Czytaj też: Możliwe są kolejne strajki na kolei w Niemczech
Jak do tej pory związek maszynistów zawarł już porozumienia z małymi przewoźnikami Netinera i Go-Ahead. Największa firma kolejowa w Niemczech: państwowe Deutsche Bahn odrzucają żądania GDL jako zbyt wysokie w obecnej sytuacji finansowej spółki. DB proponowała 11% podwyżkę płac. Koleje Niemieckie próbowały powstrzymać strajk i w niedzielę 7 stycznia złożyły do sądu w Frankfurcie n. Menem wniosek o wydanie tymczasowego nakazu. Możliwe jest także odwołanie do państwowego sądu pracy.
— Deutsche Bahn (DB) głęboko ubolewa, że [strajk] wielokrotnie wpływa na plany podróży milionów podróżnych. Pasażerowie proszeni są o unikanie nieistotnych podróży liniami DB w czasie strajku lub przełożenie podróży. Pojawią się także ogromne ograniczenia dla przemysłu i gospodarki w kolejowym transporcie towarowym — napisano w komunikacie.
GDL uważa że wniosek do sądu o zakazanie strajku jest bezzasadny i zapowiada, że protest dojdzie do skutku. Oprócz maszynistów DB strajkować będą też załogi trakcyjne spółek Transdev i City-Bahn Chemnitz.
[AKTUALIZACJA] Sąd w Frankfurcie orzekł we wtorek 9 stycznia, że strajk maszynistów jest legalny. DB zapowiada apelację od wyroku. Strajk wpłynie również na działalność tych operatorów, których maszyniści nie należą do GDL i nie będą strajkować.
– Jest nam niezmiernie przykro, że podobne zdarzenia powtarzają się i powodują nieprawidłowości w planowaniu i realizacji transportów. Choć maszyniści Metrans nie są zorganizowani w GDL, zakładamy, że strajk może oznaczać także ograniczenia dla naszych usług, gdyż udział w strajku pracowników infrastruktury DB Netz nie jest znany. Metrans pozostanie operatorem neutralnym i pomimo tych przeszkód będzie poszukiwał rozwiązań zapewniających niezawodne usługi. Stale monitorujemy rozwój sytuacji w Niemczech i będziemy Państwa na bieżąco informować – napisano w komunikacie Metrans.