Została ujawniona jedna z największych tajemnic żeglugi kontenerowej
Wyciekły wyniki finansowe Mediterranean Shipping Co (MSC) – spółki prywatnej i nie notowanej na giełdach, a więc nie publikującej tych danych. Ich ujawnienie było więc gratką dla mediów i z okazji ich „odtajnienia” skorzystał włoski dziennik „Il Messaggero”. Wyniki finansowe MSC potwierdzają też wnioski z wcześniej publikowanych oficjalnie danych siedmiu, z dziesięciu największych grup linii kontenerowych – przewoźnicy osiągnęli w 2022 r. świetne wyniki, drugi rok z rzędu.

Warto przy tej okazji wspomnieć, np. za Międzynarodową Federacją Stowarzyszeń Spedytorów (FIATA), jak kontrowersyjnie jest to oceniane przez innych uczestników rynku i jakich oczekują oni zachowań od gigantów rynku. Np. by głębiej włączyli się do działań dekarbonizacji transportu. Jak wynika jednak z posunięć m.in. MSC, z tym bywa różnie.
Grupa kapitałowa
Udziałowcami (po 50 proc.) w grupie MSC z siedzibą w Genewie są Gianluigi Aponte (83 lata) i jego żona Rafaela. Gianluigi po raz pierwszy spotkał Rafaelę w 1960 r. podczas podróży na włoską wyspę Capri, kiedy był kapitanem statku. Do przemysłu żeglugowego weszli razem w 1970 r., kupując na kredyt statek o wartości 200 000 USD. Pierwotnie skupiali się na działalności organizacji i obsługi rejsów wakacyjnych (MSC Cruises), ale z czasem poszerzyli działalność o przewozy towarów w tym w kontenerach, operacji portowych (Terminal Investment Limited) oraz logistyki śródlądowej (Medlog).
Według Forbsa, wartość grupy MSC w 2014 r. szacowano na 6,3 mld USD, w 2019 r. – na 10,5 mld, rok później spadła (z powodu krachu na rynku turystycznym) do 6,5 mld USD. W 2021 r. MSC zaczął wzbijać się, dzięki nadzwyczajnej sytuacji na rynku przewozów kontenerowych – odrobił utraconą wartość grupy (10,7 mld). Rok później wzrosła ona do 16,8 mld, a w 2022 r. do 31,2 mld dol.
MSC wykorzystał boom w okresie covidowym. Tylko od początku 2021 r. nabył ponad 150 statków (dane VesselsValue). Według danych Alphaliner z kwietniu, MSC miał flotę 740 kontenerowców o zdolności przewozów 4,8 mln TEU, co zapewniało mu pierwsze miejsce na świecie i 18,2 proc. udział w globalnym rynku transportu kontenerowego. Wartość grupy urosła, ponieważ wzrosła niepomiernie wartość statków (okresowo nawet czterokrotnie).
Wyciek
Prywatny MSC nigdy nie podawał do publicznej wiadomości swoich wyników finansowych. Wyciekły jednak, gdy niedawno – z powodzeniem – złożył ofertę na zakup 50 proc. udziałów we włoskim pasażerskim operatorze kolejowym Italo.
Wynika z nich, że w 2022 r. MSC uzyskał przychody w wysokości 86,4 mld euro (91,1 mld dolarów), EBITDA 43,2 mld euro, EBIT 35,7 mld euro i zysk netto 36,2 mld euro. Dane obejmuje wszystkie dywizje grupy, włącznie z najnowszymi segmentami – transportu lotniczego. Patrząc na liczby relatywnie „Il Messaggero” stwierdza, że EBIT MSC był ok. trzy razy większy niż sklepu internetowego Amazon. Tylko żegluga liniowa. Podaje też, że grupa ma gotówkę w wysokości 63 mld euro i kapitał własny w wysokości 91 mld euro (trzy razy większy, niż szacunki Forbsa). Średnio- i długoterminowe zadłużenie netto wynosi 26 mld euro.
Dalsza dywersyfikacja
Mając „górę gotówki” grupa MSC nadal zdywersyfikuje działalność, realizując strategię M&A. Tylko w tym roku w marcu nabyła udziały we włoskim operatorze promowym Moby SpA, a w kwietniu nabyła afrykański biznes transportowo-logistycznej, francuskiej grupy Bollore (za 5,7 mld euro). W grze jest jego oferta kupna Italo, jak również spółki lotniczej ITA, następcy upadłej linii Alitalia (MSC występuje wspólnie z niemiecką linią lotniczą Deutsche Lufthansa).
Patrz też: MSC bije rekordy pojemności kontenerowców
Jak daleko do sprawiedliwego systemu rynku morskiego?
Od liderów rynku wymaga się więcej, niż od innych uczestników. Warto zatem przypomnieć niektóre tezy z ubiegłorocznego apelu FIATA o „zrównoważony i sprawiedliwy system rynku morskiego”. Organizacja ta zaapelowała o przeznaczenie zysków osiąganych przez przewoźników na inwestycje w dekarbonizację.
„Linie żeglugi kontenerowej osiągnęły rekordowe zyski w ciągu ostatnich kilku lat, a Drewry przewiduje zyski przed opodatkowaniem w 2022 r. w wysokości nawet 300 mld USD. Zyski te zostały wygenerowane w chronionym środowisku zwolnień regulacyjnych i podatkowych i są kierowane na fuzje i przejęcia poza ich działalnością port-port, aby zdominować cały łańcuch logistyczny „od drzwi do drzwi”, co skutkuje bezprecedensową koncentracją rynku. Bardziej wartościowym wykorzystaniem tych wysokich zysków byłoby inwestowanie w wysiłki na rzecz dekarbonizacji, tak aby przemysł mógł być na dobrej drodze do osiągnięcia celów IMO, oraz zapewnienie, że ciężar finansowy nie zostanie pozostawiony innym częściom dzisiejszej niedomagającej gospodarki. W związku z tym FIATA wzywa IMO, rządy i odpowiednie organizacje do wprowadzenia planu dekarbonizacji, który uwzględni ten kontekst i zachęci do takich inwestycji linie żeglugowe” – apelowało stowarzyszenie.