Małe feedery mogą zniknąć z europejskich mórz
Na europejskim rynku może wkrótce zabraknąć małych feederów o pojemności poniżej 1000 TEU z powodu braku inwestycji przewoźników. Część tych jednostek zastąpić mogą większe statki, co będzie jednak wymagało konsolidacji i racjonalizacji zawinięć do portów — uważa Alphaliner.

Średni wiek feederów o pojemności do 500 TEU w Europie wynosi obecnie 26 lat. Statki do 700 TEU mają średnio 22 lata, a do 999 TEU 18 lat. W najbliższych latach można więc spodziewać stopniowego kurczenia się floty małych kontenerowców w Europie. Obecnie ani przewoźnicy ani firmy czarterowe nie chcą inwestować w pozyskiwanie takich jednostek. Kontenerowców o pojemności 700-999 TEU w Europie jest dziś ok 160 i stanowią podstawę transportu dowozowego. Z kolei flota feederów zabierających ponad 1000 TEU jest niewystarczająca, by zastąpić wycofywane z żeglugi małe statki.
Brak inwestycji
Przyczyn braku inwestycji w małe feedery jest kilka. Po pierwsze problem z finansowaniem. Przed kryzysem z 2008 r. sporo małych feederów należało do zarejestrowanych w Niemczech spółek komandytowych, które korzystały z płaskiej stawki podatku, zależnej od pojemności statku, a nie od przychodów przewoźnika. Krach finansowy i recesja w 2008 spowodowała spadek stawek frachtu do poziomu, przy którym przychody tych przewoźników stały się niższe niż koszty czarteru feederów. Następnie niskie stawki frachtu utrzymywały się do czasów przed pandemią covid, co zniechęciło armatorów do inwestycji. Trzecim problemem stał się wzrost kosztów budowy statków w ostatnich latach.
Zdaniem Alphalinera statki mniejsze niż 1000 TEU wkrótce stana się rzadkością w Europie. Na ich miejsce być może skierowanych zostanie część jednostek po pojemności 1700-1900 TEU przekierowanych z Azji. Jednak zastąpienie nimi małych feederów będzie wymagało reorganizacji tras i redukcji zawinięć do portów. To z kolei będzie impulsem do konsolidacji branży. Być może też czarterowanie zostanie zastąpione bezpośrednim kupowaniem statków przez firmy żeglugowe.
Czytaj też: Walka o zmniejszającą się podaż mniejszych kontenerowców