Szansa na ograniczenie opłat D&D (przynajmniej w USA)
Amerykańska Federalna Komisja Morska (FMC) przedstawiła plan, który zakłada wprowadzenie wobec przewoźników oceanicznych i operatorów obowiązku elektronicznego powiadamiania nadawców ładunków o dostępności pustych kontenerów do odbioru. Taka baza danych i cyfryzacja informacji o sytuacji w obrocie kontenerami ma zapobiec w przyszłości powstawaniu wąskich gardeł w łańcuchu dostaw.

W latach 2020-22, czyli w okresie gwałtownego skoku wolumenów przewozów towarów, w portach krajów importujących gromadziły się puste kontenery. Powstały w nich z tego powodu zatory, co w szeregu wypadków praktycznie uniemożliwiało zwrot kontenerów w określonych terminach. Było to jedną z przyczyn zakłóceń w logistyce. Pomimo takich warunków, przewoźnicy oceaniczni i wielu MTO (operatorów transportu multimodalnego) pobierało dodatkowe opłaty za przestoje i zatrzymania (D&D) kontenerów.
Choć od połowy ub.r. wyraźnie poprawiła się sprawność funkcjonowania morskiego łańcucha dostaw, nie zniknął problem gromadzenia się pustych kontenerów oraz pobierania D&D. Według analizy Container xChange, co prawda w I połowie br. średnie opłaty D&D zmalały o 25 proc. w porównaniach rocznych, to jednak nadal w 11 dużych portach, w tym w amerykańskich, były one wyższe niż w 2020 r.
Patrz: Niepotrzebnych opłat D&D można uniknąć, ale w niektórych portach to trudne
Przewodniczący FMC Daniel Maffei powiedział, że chce zmienić „praktykę” sięgania po D&D. Ma to nie być już „centrum dodatkowych przychodów”, gdyż baza danych o dostępnych kontenerach „stanie się zachętą do odbioru ładunku i zwrotu sprzętu”. By poradzić sobie m.in. z problemem dodatkowych opłat, rząd USA w ub.r. wprowadził ustawę o reformie żeglugi oceanicznej. W oparciu o nią wszczął też wiele dochodzeń, spośród których część dowiodła, że przewoźnicy i MTO istotnie nakładali w ostatnich latach niesprawiedliwe dodatkowe opłaty. Tylko część z nich została ukarana grzywną, lecz ich klientom nie zrekompensowano kosztów.
„Skoncentrowane zaangażowanie liderów branży, a nie rozwiązania regulacyjne, jest lepszym sposobem na opracowanie dobrych praktyk handlowych, które rozwiązują krytyczne wąskie gardła w łańcuchu dostaw i poprawiają wydajność” – stwierdziła komisarz Rebecca Dye.
To ona przedstawiła w ub. tygodniu wstępne propozycje na temat nowego narzędzia informatycznego. Jest on owocem pracy trwającej kilka lat, w której FMC wspomagały grupy branżowe i zespół ds. innowacji w łańcuchu dostaw FMC. Obecnie Komisja uruchomiła publiczną debatę na w sprawie nowego rozwiązania, wzywając w szczególności społeczność żeglugową do przekazywania opinii do 15 września.