Kazachstan przekierowuje eksport ropy omijając Rosję
Koleje Kazachskie (KTS) wprowadziły zakaz eksportu produktów naftowych (w tym LPG) przez rosyjski port Taman nad Morzem Czarnym, który wejdzie w życie 8 maja. Eksport kazachskiej ropy zostanie skierowany przez Azerbejdżan i Gruzję.

Koleje Kazachskie poinformowały o zakazie 4 maja. W piśmie adresowanym do operatorów logistycznych nie podano przyczyny tej decyzji. Prawdopodobnie stoją za nią względy bezpieczeństwa. 3 maja w bazie paliwowej w Taman, położonej w pobliżu Mostu Krymskiego potężna eksplozja zniszczyła jeden ze zbiorników. Prawdopodobnym sprawcą tej eksplozji był ukraiński dron, choć ani Rosja ani Ukraine tego nie potwierdzają. Koleje Rosyjskie 3 maja ograniczyły możliwość wjazdu pociągów transportujących ropę naftową i inne paliwa do portu.
W marcu br. Kazachstan zaczął wykorzystywać do eksportu produktów naftowych rurociąg łączący Azerbejdżan z portem Ceyhan w Turcji. Między Kazachstanem a Azerbejdżanem surowiec transportowany jest tankowcami. W ubiegłym roku Rosja zagroziła, że wstrzyma tranzyt kazachskich produktów naftowych w reakcji na sankcje gospodarcze nałożone przez UE. To skłoniło władze w Astanie do poszukiwania alternatywnych tras, by ominąć Rosję.
Negocjacje międzyrządowe
Oprócz uruchomionego już transportu przez Turcję, Kazachowie planują także eksportować paliwa przez gruziński port Supsa. Obecnie jednak Kazachstan i Azerbejdżan rozmawiają o technicznych możliwościach wysyłki ropy przez azerskie rurociągi, co nie jest łatwe, gdyż ropa z Kazachstanu różni się od surowca z Azerbejdżanu.
— Przy dużych wolumenach dostaw rurociągiem Baku-Tbilisi-Ceyhan stracimy jakość, że tak powiem, premium, bo Azeri Light, który eksportujemy tym rurociągiem, jest droższy niż marka Brent. Ale oczywiście są też inne opcje. Możemy pracować na określonych warunkach handlowych. Jeśli zmieni się jakość finalnej ropy w Ceyhan, mamy nieużywany rurociąg biegnący z Baku do portu morskiego Supsa, a to może być również zaangażowane ze względu na duży rynek na Morzu Czarnym — powiedział na konferencji prasowej prezydent Azebejdżanu Ilham Aliyev, pytany o trwające negocjacje między Baku a Astaną ws. możliwości przesyłu kazachskiej ropy.
Czytaj też: Rośnie ruch towarowy między Kazachstanem a Azerbejdżanem