Ukraina planuje rozszerzyć warunki czarnomorskiej inicjatywy zbożowej
Parlament Ukrainy zatwierdził utworzenie funduszu ubezpieczeń statków, z budżetem o wartości 500 mln USD. Ma on pomóc w zwiększeniu eksportu zboża drogą morską, a być może także innych towarów. Środki z tego funduszu będą przeznaczone na odszkodowania za wszelkie uszkodzenia statków zawijających do portów ukraińskich. Przed wojną ponad jedna dziesiąta światowych dostaw pszenicy i kukurydzy pochodziła z Ukrainy.
Rząd Ukrainy przygotowuje się zarazem do renegocjacji warunków Black Sea Grain Initiative (czarnomorskiej inicjatywy zbożowej), zawartej z Rosją w lipcu ub.r. pod auspicjami ONZ. Dzięki temu porozumieniu możliwy jest komercyjny eksport ukraińskiego zboża, kukurydzy, żywności i nawozów (w tym amoniaku) z trzech kluczowych ukraińskich portów na Morzu Czarnym – Odessy, Czarnomorska, Jużnego/Piwdennyj. Był on wstrzymany przez ponad cztery miesiące po inwazji Rosji, gdyż rosyjskie okręty wojenne blokowały ukraińskie porty.
Sekretariat ONZ włączył się w negocjacje porozumienia, by zapobiegać dalszemu spadkowi podaży zbóż ukraińskich (a także rosyjskich) głównie na rynki Bliskiego Wschodu i Afryki, co wywindowało tam ceny. Odblokowanie szlaku morskiego pomogło złagodzić światowy kryzys żywnościowy, niemniej powstały ogromne zaległości eksportowe Ukrainy.
Black Sea Grain Initiative monitoruje Wspólne Centrum Koordynacyjne (JCC), z siedzibą w Stambule. Równolegle powołano dwie grupy zadaniowe ONZ – jedną skoncentrowaną na transporcie ukraińskiego zboża przez Morze Czarne, a drugą na ułatwianiu eksportu rosyjskiej żywności i nawozów. Porozumienie jest odnawiane co trzy miesiące, a obecne wygasa 18 marca.
Realizacja umowy
Ukraińskie statki towarowe kierują się na międzynarodowe wody Morza Czarnego, unikając obszarów zaminowanych. Następnie płyną w kierunku Stambułu wzdłuż uzgodnionego morskiego korytarza humanitarnego. Zmierzające do/z ukraińskich portów statki są kontrolowane przez zespoły JCC składające się z inspektorów rosyjskich, ukraińskich, tureckich i ONZ. Właśnie opóźnienia w inspekcjach statków są nadal punktem spornym między Rosją a Ukrainą. Aby zmniejszyć problem opóźnień, Ukraina rozważa zwiększenie minimalnej wielkości masowców przewożących zboże – z 15 000 do 25 000 dwt.
Jak wynika z danych Komisji Europejskiej ze stycznia br., dzięki czarnomorskiej inicjatywie zbożowej wyeksportowano ponad 17 mln ton zboża i produktów spożywczych. Ok. 46 proc. stanowiła kukurydza – produkt najbardziej dotknięty blokadą w ukraińskich silosach na początku wojny (3/4 z 20 mln ton magazynowanego ziarna). Kukurydza musiała szybko opuścić silosy, by zrobić miejsce dla pszenicy z letnich żniw.
Natomiast według nowszych danych BIMCO (Bałtycka i Międzynarodowa Rada Żeglugowa), eksport suchych ładunków masowych Ukrainy spadł w pierwszym roku wojny z Rosją o 77,8 proc. Drastycznie zmalał także eksport ukraińskiego amoniaku z portu Jużny, który do wojny był jednym z głównych dostawców tego produktu na rynek światowy, z ok. 11 proc. udziałem wolumenu w handlu morskim.
Patrz też: Rok później
Renegocjacja także warunków porozumienia
Przedstawiciele ukraińskiego rządu dali jasno do zrozumienia, że będą starali się wynegocjować przedłużenie paktu zbożowego o rok, zamiast renegocjować go co trzy miesiące. Do porozumienia żeglugowego chcą również włączyć inne porty, w tym Mikołajów, a także inne towary, np. stal.
Wicepremier Ołeksandr Kubrakow napisał w piątek na Twitterze: „Pracujemy nad wznowieniem dostaw i rozszerzeniem asortymentu produktów. Zapraszam kraje cywilizowanego świata i zainteresowane przedsiębiorstwa do współpracy”. Ukraina będzie również dążyć do zwiększenia liczby zespołów inspekcyjnych na wodach tureckich, aby wyeliminować kolejkę statków, która znacznie wzrosła w tym miesiącu, hamując wolumen eksportu.