ERA sprawdziła dlaczego pociągi stoją godzinami na wewnętrznych granicach UE
Europejska Agencja Kolejowa opublikowała wyniki analizy powodów długich postojów pociągów towarowych na wewnętrznych granicach w Unii Europejskiej. Postoje te znacznie wydłużają transit time, co obniża konkurencyjność transportu intermodalnego. Analiza ERA pozwoli rozpocząć prace nad wyeliminowaniem tych problemów.
Transport intermodalny w Europie w zdecydowanej większości połączenia międzynarodowe, a jednocześnie konkuruje bezpośrednio z długodystansowymi przewozami samochodowymi. Przewoźnicy drogowi korzystają jednolitego rynku unijnego i zasad Strefy Schengen, dzięki czemu mogą przekraczać granice bez postojów i kontroli. Niestety na kolei te wewnętrzne granice w Unii Europejskiej dalej funkcjonują w praktyce, gdyż pociągi muszą stać na stacjach nieraz całymi godzinami.
Europejska Agencja Kolejowa przeprowadziła analizę transgranicznych połączeń towarowych i pasażerskich. Z badania wynika, że to właśnie postoje na stacjach granicznych wydłużają transit time pociągów intermodalnych, także staje się on dłuższy niż w przypadku przewozów samochodowych. Gdyby ruch przez granice był płynny, to połączenia kolejowe byłyby szybsze niż samochodowe, a przewoźnicy mieliby niższe koszty. To poprawiłoby międzygałęziową konkurencyjność kolei. Na problem ten zwracały już uwagę organizacje branżowe, które apelują m.in. o lepszą harmonizacje rozkładów jazdy różnych zarządców infrastruktury.
Czytaj też: Rozwój transportu intermodalnego wymaga reformy kolejowych rozkładów jazdy
ERA przeprowadziła badania funkcjonowania połączeń towarowych na odcinkach Giurgiu Nord (Rumunia) — Ruse Razprede (Bułgaria) oraz Brennero (Włochy) — Staatsgrenze nächst Steinach in Tirol (Austria). Z analizy ERA wynika, jednak że postoje na granicach wynikają nie tylko z braku harmonizacji rozkładów ale też wielu problemów technicznych. Kolej generalnie jest formą transportu obwarowaną znacznie większą liczbą regulacji niż inne modalności, a regulacje w różnych krajach są odmienne, nieraz sprzeczne. ERA wskazała na kilka przyczyn postojów pociągów na granicach.
Po pierwsze różnice w regulacjach dotyczących hamulców. Państwa członkowskie ustalają różne wymagania dotyczące skuteczności hamowania. W związku z tym przedsiębiorstwa kolejowe są zobowiązane do zmiany reżimu hamowania na przejściach granicznych, nawet jeśli skład pociągu nic nie ulega zmianie.
Dublowanie kontroli
Kolejny problem dotyczy kontroli wagonów na stacjach przy granicach. Niektóre państwa wymagają różnych obowiązkowych kontroli, mimo że skład już został dopuszczony do ruchu w kraju członkowskim UE. Na granicy Włoch te kontrole powodują postoje trwające 30 minut.
Trzeci problem dotyczy źle funkcjonującej komunikacji w czasie rzeczywistym. Powoduje to opóźnienia pociągów. Kolejny problem administracyjny to numery pociągów. Jeśli na granicy formuje się nowy skład zarządca infrastruktury nadaje nowy numer pociągu i trzeba ponownie wykonać procedury przygotowawcze przed odjazdem.
Kolejny problem to różne regulacje krajowe dotyczące liczby członków załogi w kabinie. Niektóre kraje wymagają dwóch maszynistów, co niekiedy powoduje, że pociąg musi czekać na przybycie dodatkowego pracownika. Dużym utrudnieniem są różne maksymalne długości pociągów na jednym korytarzu transportowym. Powoduje to konieczność czasochłonnego dzielenia składów. Możliwość uruchamiania dłuższych i cięższych pociągów obniżyłaby koszty przewoźników — konkluduje ERA.