Rozwój transportu intermodalnego wymaga reformy kolejowych rozkładów jazdy
Komisja Europejska przeprowadziła konsultacje społeczne ws. rozwoju transgranicznych połączeń kolejowych. Przedstawiciele sektora kolei towarowej zwrócili uwagę na specyficzne potrzeby transportu intermodalnego dotyczące przydzielania przepustowości sieci i planowania rozkładów jazdy na odcinkach granicznych. Zdaniem organizacji branżowych następstwem konsultacji powinno być przeprowadzenie ambitnej reformy zasad konstruowania rozkładów jazdy i zarządzania zdolnościami przewozowymi.
Spełnienie założeń unijnej Strategii Inteligentnej Mobilności, która zakłada wzrost wielkości kolejowych przewozów towarowych o 50% do 2030 jest ambitnym zadaniem, a przeszkodą w realizacji tego targetu mogą być problemy z przepustowością sieci kolejowej w Europie. Dotyczy to szczególnie linii transgranicznych, które obecnie są wąskimi gardłami w ruchu kolejowym. Problem ten uderza szczególnie w przewoźników intermodalnych, gdyż większość takich usług ma charakter międzynarodowy. O ile przewoźnicy samochodowi korzystają z ułatwień jakie przyniosło ustanowienie Strefy Schengen, o tyle na kolei wewnętrzne granice w Unii Europejskim cały czas są istotną barierą w kształtowaniu przewozów.
Wąskie gardła na granicy wynikają nie tylko z problemów infrastrukturalnych, ale też organizacyjnych. Zarządcy infrastruktury przy układaniu rozkładu jazdy skupiają się głównie na połączeniach krajowych, co jest zrozumiałe, zwarzywszy że obecnie zdecydowana większość ruchu pasażerskiego na kolei ma taki charakter. Efektem jest jednak słaba koordynacja rozkładów jazdy między poszczególnymi krajami członkowskimi, co widoczne jest zwłaszcza w pociągach towarowych, które często muszą stać wiele godzin przed przejściem granicznym.
— Obecna skala zakłóceń i słaba koordynacja zdolności przewozowych w sieci europejskiej wyraźnie pokazuje, jak funkcjonują ramy zarządzania infrastrukturą, które nie odpowiadają potrzebom ruchu transgranicznego. Biorąc pod uwagę, że ponad 50% kolejowych przewozów towarowych przekracza co najmniej jedną granicę, ma to ogromne znaczenie. Jeśli poważnie podchodzimy do celów związanych z przesunięciem modalnym, musimy ustabilizować sytuację w krótkim okresie, jednocześnie rozwijając silniejszy system na przyszłość — skomentował Dirk Stahl, przewodniczący Europejskiego Stowarzyszenia Kolei Towarowych (ERFA).
Konieczne działania
Organizacja branżowa zaproponowała 3 kroki w celu usprawnienia transgranicznych przewozów towarowych. Po pierwsze wprowadzenie jednolitych zasad zarządzania zdolnościami przewozowymi i ustalania priorytetów dla poszczególnych rodzajów pociągów. Po drugie wprowadzenie zasad alokacji przepustowości w sytuacji zakłóceń w ruchu. Po trzecie uproszczenie zasad rezerwacji międzynarodowych zdolności przewozowych. Na podobne problemy zwrócono w trakcie prac inicjatywy Rail Freight Forward, która zajmuje się projektem reformy zasad konstruowania rozkładów jazdy.
— Niemcy jako kraj tranzytowy charakteryzują się dużym udziałem transportu międzynarodowego i mają obecnie do czynienia z procesami przepustowości, które nie zostały jeszcze zharmonizowane na szczeblu międzynarodowym. Rodzi to wiele trudności. Na przykład prace budowlane na sieci muszą być lepiej skoordynowane. Klienci wymagają wysokiej jakości usług. W międzynarodowym sektorze kolejowym jest wielu konkurentów, ale także dużo współpracy, nawet z rywalami — napisano w komunikacie Rail Freight Forward.
Wśród propozycji ERFA znalazło się powołanie organu, w którym będą przedstawiciele przedsiębiorstw kolejowych i zarządców infrastruktury, który koordynowałby działania w sytuacji zakłóceń w ruchu. Zmienić trzeba też planowanie rocznych rozkładów jazdy — Chociaż wcześniej ustalone trasy mają do odegrania ważną rolę, nie odzwierciedlają one potrzeb kolejowego transportu towarowego. W przeciwieństwie do ruchu pasażerskiego, trudno jest zaplanować przepływy towarów z rocznym wyprzedzeniem, ponieważ zmieniają się potrzeby klientów. W związku z tym, jak wspomniano wcześniej, należy zagwarantować przepustowość dla kolejowych przewozów towarowych, co pozwala na planowanie i rozwiązania ad hoc — napisano w stanowisku organizacji.
Czytaj też: ERFA opublikowała raport o barierach rozwoju kolei towarowej