Partnerzy portalu

slideslideslideslideslideslideslideslideslideslideslideslideslideslideslide

W Niemczech droższy transport kontenerów rzekami z powodu suszy

Barki w Niemczech są ładowane w połowie lub w jeszcze mniejszej części zdolności przewozowych, ponieważ wiele śródlądowych dróg ma krytycznie niskie stany wód. To z kolei powoduje, że przewoźnicy śródlądowi by wykonać zlecone zadania, muszą czarterować barki i ponosić dodatkowe koszty. Dlatego wprowadzili dodatkowe opłaty, w tym w przewozach towarów w kontenerach.

W Niemczech
fot. Charles01 – Wikimedia Commons

Nadawcy ładunków w Niemczech nie mają specjalnie alternatywy. Akurat rozpoczęła się kumulacja przewozów węgla koleją i częściowo barkami do elektrowni cieplnych, które z powodu ograniczeń w imporcie gazu z Rosji mają uruchomić zamknięte bloki energetyczne. A zgodnie z prawem, muszą zgromadzić zapasy na 30 dni. Z kolei transport drogowy dotknięty jest „tradycyjnymi” problemami – brakiem kierowców i ogólnymi opóźnieniami, których początek jest w portach morskich. 

Opłaty

W Niemczech formalnie to rząd narzucił ograniczenia w zanurzeniu barek. Np. na drodze wodnej Duisburg – Ruhrort (w Ruhrort k. Duisburga to największy port rzeczny w Europie, z nabrzeżami rozciągającymi się wzdłuż rzeki na prawie 40 kilometrach) – do 151 cm, z możliwością dalszego ograniczenia w przypadku dalszego opadania wody. 

Z kolei w rejonie newralgicznego na Renie wodowskazu w Kaub, w końcu ub. tygodnia wynosiła 51 cm. A według Rhine Forecast, która dostarcza szczegółowych informacji na temat poziomu wody w czasie rzeczywistym, wczoraj (8 bm.) wynosił on 46 cm. To już blisko poprzedniego rekordu, z 2018 r., kiedy poziom wody w Renie w niektórych rejonach obniżył się do 30 cm. Rhine Forecast podał też, że operatorzy pływający w tym rejonie w ub. tygodniu pobierali 387 euro za TEU i 514 euro za FEU, a wczoraj już odpowiednio: 589 i 775 euro.

W kolei inne stawki ogłosił Contargo GmbH – międzynarodowy dostawca usług logistycznych, wykonujący transport trójmodalny między portami morskimi a zapleczem europejskim. Jego wymagane dopłaty wynoszą od 85 do 303 euro za TEU, w zależności od odcinka drogi śródlądowej i głębokości wody, a od 150 do 393 euro – za FEU. 

Wyjaśnienia

Portal the Loadstar podaje, że wielu właścicieli barek odwołuje swoje czartery z operatorami barek kontenerowych, takimi jak Contargo, Heager & Schmidt, Danser i Heuvelman. „Wynika to z faktu, że stawki czarterowe za transport węgla przekraczają obecnie 8000 euro dziennie, a operatorzy nie mogą odzyskać tych podwyżek od swoich klientów. Nie są w stanie znaleźć właścicieli barek o wystarczającej pojemności do przemieszczania swoich kontenerów, a nieliczni właściciele barek pozostający lojalni wobec swoich klientów kontenerowych stanowią mniej niż połowę.” Obecne problemy w transporcie śródlądowym potęguje zagęszczenie ruchu, które od lat nęka europejskie drogi wodne. Operatorzy coraz częściej zgłaszają opóźnienia mierzone w tygodniach, a nie godzinach, na co składa się też czas oczekiwania w portach. W ostatnich tygodniach sytuacja się zaczęła stabilizować i opóźnienia szacowano na 40 – 70 godzin.

Perspektywy

Problem z suszą pojawia się kolejny raz i wracają analizy, jak to wpłynie na logistykę i gospodarkę Niemiec. Szczególnie, że w tym roku niski poziom wody na Renie pojawia się w bardzo trudnym momencie dla niemieckiej gospodarki. W I kwartale br. gospodarka wzrosła zaledwie o 0,2 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem co oznacza, że ledwo uniknęła technicznej recesji, biorąc pod uwagę spadek w poprzednim kwartale. Problemy w logistyce mogą więc nawet przyczynić się do recesji Niemiec, stwierdziła niedawno CNBC, największa na świecie sieć telewizyjnych kanałów informacyjnych wyspecjalizowanych w tematyce ekonomicznej.

Nie bez kozery. Jak wynika z badania Instytutu Ekonomicznego (Ifo Institute) w Kilonii, w którym oceniano wpływ niskiego stanu wody na gospodarkę, w miesiącu, w którym poziom wody jest poniżej progu 78 cm każdego dnia, niemiecka produkcja przemysłowa jest o około 1 proc. niższa niż w miesiącu bez dni o niskiej zawartości wody. Dlatego, że w wielu przypadkach producenci nie mają alternatywy zastąpienia transportu śródlądowego, w szczególności transportem kolejowym, są zmuszeni nawet do wstrzymania produkcji, co zakłóca łańcuchy dostaw i zwiększa koszty gospodarcze. 

Czytaj też: Transport śródlądowy w Europie boryka się z niskim stanem wody w rzekach

Możliwość komentowania została wyłączona.

Szanowny czytelniku Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych w tym przechowywanych odpowiednio w plikach cookies. Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" lub zamykając to okno za pomocą przycisku "x" wyrażasz zgodę na zasadach określonych poniżej: Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania przez ze mnie z produktów i usług świadczonych drogą elektroniczną w ramach stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, w tym także informacji oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie* i w celach analitycznych przez Intermodal News Sp. z.o.o.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close