Wolniejsze tempo wzrostu transportu intermodalnego w Europie na początku roku
Transport interimodalny w Europie w pierwszym kwartale wzrósł o 5,14%, co jest wolniejszym tempem niż prognozowano – poinformowała Międzynarodowa Unia Kombinowanych Przewozów Drogowo — Kolejowych (UIRR). Na lekkie wyhamowanie rozwoju przewozów kombinowanych wpływ miała głównie wojna w Ukrainie.

— Wojna na Ukrainie od lutego wpłynęła na europejską gospodarkę w nieprzewidywalny sposób. Wskaźnik nastrojów UIRR na nadchodzący okres 12 miesięcy został obniżony do „nieznacznie dodatniego”, ponieważ spekuluje się, że zaburzenia gospodarcze spowodowane wojną mogą być częściowo zrównoważone przez ożywioną zmianę modalną ze względu na wyższą efektywność energetyczną transportu kombinowanego, co będzie przydatne w uniezależnieniu Europy od importu ropy i gazu z Rosji — skomentował Ralf-Charley Schultze, prezes UIRR.
Sankcje i covid
Najważniejszym czynnikiem, który miał wpływ na wolniejsze tempo wzrostu przewozów intermodalnych były w pierwszym kwartale sankcje nałożone przez Unię Europejską na Rosję i Białoruś oraz wprowadzone przez te kraje kontrsankcje. W wyniku tych decyzji politycznych zmniejszyła się wymiana handlowa między UE a krajami objętymi sankcjami. Ponadto zablokowane zostały przewozy kolejowe między Rosją a Ukrainą co spowodowało zablokowanie odnogi Nowego Jedwabnego Szlaku. Dużym problemem okazała się też chińska polityka „zero tolerancji” wobec covid-19, która spowodowała wstrzymanie pracy części fabryki i portów w Chinach. W efekcie zmniejszył się eksport ładunków skonteneryzowanych z tego kraju do UE. UIRR prognozuje jednak, że rekordowo wysokie ceny paliw i w związku z tym kosztów transportu drogowego zmniejszą jego międzygałęziową konkurencyjność, co zachęci część firm organizujących przewozy ładunków wewnątrz UE do przeniesienia ich na transport intermodalny. To może być czynnik sprzyjający wzrostowi tej branży w kolejnych kwartałach.
Czytaj też: Wojna w Ukrainie zmieniła branżę logistyczną w środkowej Europie