Organizacje branży morskiej apelują o rozminowanie Morza Czarnego
Po doniesieniach o minach dryfujących na Morzu Czarnym, organizacje pracodawców i związki zawodowe branży morskiej wzywają rządy do znacznego zwiększenia wysiłków w celu zapewnienia bezpiecznego i bezpiecznego przejścia dla statków.
30 marca Centrum Żeglugowe NATO wydało oświadczenie o zagrożeniu dryfującymi minami w północno-zachodnich, zachodnich i południowo-zachodnich obszarach Morza Czarnego. Wykryto dryfujące ładunki wybuchowe, a władze krajowe pracują nad znalezieniem i zneutralizowaniem wszelkich innych min w regionie. O zagrożeniu informowały Turcja i Rumunia, które unieszkodliwiły już miny na swoich wodach morskich. „Kapitanowie powinni podjąć wszelkie środki ostrożności, aby złagodzić zagrożenie minowe, w tym unikać pływających obiektów, utrzymywać przednią część statku wolną od załogi i stosować skuteczne obserwacje” — stwierdzono w oświadczeniu NATO.
Czytaj też: Żegluga na Morzu Czarnym zablokowana przez rosyjską marynarkę
Na początku marca Międzynarodowe Forum Negocjacyjne IBF wyznaczyło na Morzu Czarnym i Azowskim oraz na wszystkich portach w Ukrainie strefę operacji wojennych. Międzynarodowa Federacja Pracowników Transportu (ITF) i Wspólna Grupa Negocjacyjna (JNG) omówili rozwiązania, które zapewnią, że marynarze i ich statki nie są dodatkowymi uszkodzeniami w trwającym na Ukrainie konflikcie.
„Zdecydowanie wzywamy rządy do zrobienia wszystkiego, co w ich mocy, aby złagodzić zagrożenie i zapewnić bezpieczne przejście dla statków handlujących w pobliżu tych obszarów konfliktu. Istotne jest, aby marynarze na całym świecie mogli nadal bezpiecznie wykonywać swoje obowiązki i utrzymywać globalne łańcuchy dostaw w ruchu” – powiedział David Heindel, przewodniczący Sekcji Marynarzy ITF.
Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji Ukraina zatrzymała pracę w swoich portach. Rosja obecnie przetrzymuje ok. 90 statków na Morzu Czarnym, większość z nich transportuje zboże.