Nowi operatorzy i dodatkowe statki: rozwija się intermodalny Korytarz Transkaspijski
Jednym ze skutków wojny w Ukrainie jest wycofywanie się niektórych operatorów logistycznych i importerów z korzystania z usług przewozów kolejowych między Chinami a Europą przez Rosję i Białoruś. Część ładunków jest kierowanych na transport morski. Ale jest też intermodalna alternatywa w postaci Korytarza Środkowego przez Azerbejdżan i Turcję. Opcję tę wybrały firmy Nunner i duisport. Natomiasst ADY Container zdecydowały się zwiększyć liczbę połączeń feederowych na Morzu Kaspijskim.
Po inwazji Rosji na Ukrainę sporo firm logistycznych ma obawy przed wysyłaniem ładunków kolejowym szlakiem przez Białoruś. Co prawda sankcje nałożone przez Unię Europejską na Koleje Rosyjskie (RŻD) nie dotyczą opłat frachtowych i ciągle uruchamiane są pociągi na głównej nitce Nowego Jedwabnego Szlaku to pojawiają się wątpliwości co do np. kwestii ubezpieczenia ładunków. Część klientów nie chce korzystać z usług RŻD z powodów politycznych. Już na początku wojny sugerowano, że kryzys ten może być impulsem do rozwoju przewozów na Transkaspijskim Korytarzu Południowym. Pojawili się pierwsi operatorzy logistyczni, którzy spierowali na ten szlak transport ładunku z Chin do Niemiec, Holandii i Wielkiej Brytanii. Taką usługę uruchomił holenderski Nunner we współpracy z chińskim Tiedada i portem w Duisburgu.
— Na tle szokujących wydarzeń i tragedii ludzkiej, która ma obecnie miejsce na Ukrainie, staramy się utrzymać łańcuch dostaw między Azją a Europą w nienaruszonym stanie, aby nasi klienci w Europie i na świecie otrzymali niezbędne dostawy. Mając to na uwadze, nasz zespół w Heerenberg wraz z Tiedada Group i duisport – Duisburger Hafen AG zbudował południową trasę dla naszego połączenia kolejowego z Chin do Europy — napisano w komunikacie Nunner.
Korytarz Południowy prowadzi liniami kolejowymi z Chin przez Kazachstan, następnie połączeniem feederowym między kaspijskimi portami Aktau (Kazachstan) lub Turkmenbaszy (Turkmenistan) a portem Baku, a dalej koleją Baku — Tibilisi — Kars do Turcji. Do Europy pociągi jadą tunelem pod cieśniną Bosfor. Ładunki z Duisburga będą dalej przetransportowane do Amsterdamu i Wielkiej Brytanii.
Więcej statków
Pierwszy pociąg z kontenerami przejechał tunelem pod Bosforem w 2020 r. W ubiegłym roku na Korytarzu Transkaspijskim przewieziono niemal dwukrotnie więcej ładunków niż w 2020 r. Aby odpowiedzieć na rosnące zainteresowanie operatorów logistycznych przewozami intermodalnymi między Chinami a UE przez Azerbejdżan i Turcję firma Ady Container zdecydowała się wzmocnić połączenie feederowe i na szlak między Baku a portem Turkmenbaszy wprowadziła w styczniu br. dwa statki.
— W celu zwiększenia łączności transportowej na odcinku drugiej trasy Chiny-Europa przez Morze Kaspijskie, od 2022 roku w kierunku Baku-Turkmenbaszy-Baku będą operować dwa statki. Jednostki Shair Sabir i Mahmud Rahimov, obsługiwane przez ADY Container LLC oraz Turkmenistan Transport and Logistics Centre OJSC, będą przewozić kontenery w kierunku Baku-Turkmenbaszy-Baku. Wraz z liczbą statków podwoi się również liczba rejsów statków w tygodniu, w zależności od warunków pogodowych — poinformowała spółka ADY Container.
Czytaj też: Rekordowe półrocze na Korytarzu Transkaspijskim
Możliwość komentowania została wyłączona.
