Wysokie stawki frachtu drogowego utrzymają się w najbliższych miesiącach
Stawki frachtu w transporcie drogowym w Europie w 4. kwartale 2021 wzrosły do rekordowego poziomu, co jest skutkiem splotu kilku czynników: kongestii w łańcuchach logistycznych, braku podaży w transporcie, wzrostu kosztów działaności i dużego wzrostu popytu na te usługi spowodowanego odbudową gospodarki po kryzysie spowodowanym przez pandemię covid-19. Z raportu „The European Road Freight Rate Benchmark” wynika, że w najbliższych miesiącach nie należy spodziewać się obniżek cen w przewozach samochodowych.

W czwartym kw. ubiegłego roku benchmarkowy indeks European Road Freight Rate opracowany przez Transport Intelligence wyniósł 108,3 punktów, o 1,1 p. więcej niż w 3. kw 2021 i 3,2 p. więcej niż w ostanim kwartale 2020 r. Był to szósty z rzędu kwartał kiedy stawki frachtu drogowego w Europie rosły.
Jak wskazuje Międzynarodowa Unia Transportu Drogowego (IRU) na wzrost opłat pobieranych przez przewoźników drogowych składa się kilka czynników. Po pierwsze rosną ceny paliw: pod koniec 2021 r. olej napędowy był o 25% droższy niż na początku ubiegłego roku. Rosną też koszty pracy, co jest wynikiem pogłębiającego się problemu braku kierowców zawodowych w Europie. Najgorsza sytuacja jest w Wielkiej Brytanii gdzie brakuje 100 tys. kierowców. W Niemczech i Polsce szacuje się że brakuje 60 tys. pracowników, a we Francji 30 tys.
— Brak kierowców poważnie zakłóca łańcuchy dostaw w krajach europejskich w miarę odbudowy gospodarek i wzrostu popytu na usługi transportowe. IRU nadal monitoruje, podnosi świadomość i współpracuje z kluczowymi interesariuszami w celu strukturalnego rozwiązania problemu niedoboru kierowców. Nagłą sytuację potęguje ciągły wzrost cen paliw przez cały 2021 r., co również wywiera dużą presję na przewoźników — skomentował Vincent Erard, dyrektor usług korporacyjnych IRU.
Rosnący popyt
Równocześnie boom gospodarczy jaki nastąpił po kryzysie z 2020 r. spowodował wzrost obrotów w handlu w tym zwłaszcza szybki rozwój branży e-commerce, którego efektem był skokowy wzrost zapotrzebowania na usługi transportu samochodowego i magazynów. W listopadzie 2021 sprzedać detaliczna w Europie miała obroty o 7,2% wyższe niż przed pandemią. Ten czynnik dodatkowo napędzał wzrost stawek frachtu.
— Popyt na transport drogowy towarów w całej Europie jest wysoki, co powoduje, że stawki są rekordowo wysokie, ponieważ przewoźnicy intensywnie pracują nad zapewnieniem przepustowości. Popyt jest jednak powstrzymywany przez mieszankę ograniczeń podaży, wąskich gardeł i nierównych ograniczeń nałożonych przez ograniczenia pandemiczne Covid-19 w całym regionie. Wygląda na to, że zwiększony popyt i ograniczona podaż utrzymają się w nadchodzących miesiącach, prawdopodobnie izolując stawki od tradycyjnego spadku w pierwszym kwartale od poziomów szczytowego sezonu — skomentował Nathaniel Donaldson, analityk ekonomiczny w Transport Intelligence.
Kolejnym czynnikiem, który stymuluje wzrost cen w transporcie samochodowym w Unii Europejskiej jest wejście w życie przepisów Pakietu Mobilności, który szczególnie w odniesieniu do przewoźników ze wschodniej Europy powoduje zwiększenie kosztów pracy, a w skali całej UE nakłada na przewoźników dodatkowe obowiązki, które wiążą się z wykonywaniem przez kierowców większej ilości przejazdów w przeliczeniu na zlecenia transportowe. 2 lutego weszły w życie w Polsce nowe przepisy o wynagrodzeniu kierowców ciężarówek, które w przypadku przewozów międzynarodowych spowodowały wzrost kosztów pracy o 20 proc. co jednak nie przekłada się na lepsze zarobki kierowców.
Czytaj też: Pakiet Mobilności – już za tydzień nowe reguły dla transportu