Odbudowa znaczenia kolei towarowej w UE wymaga zmian strategicznych
W Europie przez ostatnie 70 lat widoczny był rozwój towarowych przewozów samochodowych i malejące znaczenie kolei. Odwrócenie tego trendu, co jest głównym celem polityki transportowej Unii Europejskiej, będzie wymagało nie tylko inwestycji infrastrukturalnych, ale tez zmiany modelu funkcjonowania przewoźników kolejowych – uważają analitycy McKinsey

W latach 50-tych około 60 proc. ładunków w Europie było transportowanych koleją, w latach 80 odsetek ten zmniejszył się do 30 proc. a obecnie wynosi ok. 15 proc. Skutkiem ubocznym zmniejszonej pracy przewozowej jest zwiększenie kosztów stałych kolei, co skutkuje jej mniejszą konkurencyjnością międzygałęziową, co z kolei przyczynia się do dalszych strat na rzecz transportu drogowego.
Szansą na odwrócenie tego trendu jest ambitny plan Unii Europejskiej, który zakłada podwojenie udziału kolei w przewozach towarowych do 2030 r. Dzięku temu osiągnięta ma być redukcja emisji gazów cieplarnianych oraz zmniejszenie zatłoczenia na głównych połączeniach drogowych. Aby osiągnąć ten cel praca przewozowa kolei wyrażana w tonokilometrach w UE powinna rosnąć o 6 proc. co roku. Aby to osiągnąć konieczne jest zwiększenie długodystansowych potoków ruchu oraz rozbudowa połączeń z portami i otwarcie się kolei na nowe sektory przemysłu. Konieczne jest także dostosowanie do nowych wymogów rynku regulacji, aby kolej towarowa stała się bardziej rentowna i zorientowana na klienta — uważają analitycy McKinsey.
Ambitne wyzwanie
Podwojenie pracy przewozowej kolei w Europie oznacza, że w przypadku krajów takich jak Niemcy, czy Francja ponad 90 proc. przewozów ładunków na odległość powyżej 500 km i połowa wolumenu transportowanego na odcinkach powyżej 300 km będzie przewożone pociągami. W przypadku Hiszpanii trzeba będzie przenieść na tory 40% ładunków, które obecnie transportowane są samochodami na odległość ponad 300 km. Jak widać jest to spore wyzwanie dla systemów kolejowych. Sytuację utrudnia fakt, że maleją przewozy tradycyjnych ładunków transportowanych koleją, takich jak rudy metali, czy paliwa, co z kolei skutkuje mniejszą konkurencyjnością transportu szynowego.
Czytaj też: Fit for 55 — KE przedstawia nowe cele klimatyczne dla transportu i całej gospodarki
Jednym z nielicznych europejskich krajów, gdzie udział kolei w transporcie towarowym w ostatnich latach rósł są Niemcy, gdzie obecnie wskaźnik ten wynosi 19 proc. Zdaniem ekspertów McKinsey, wzrost kolejowych przewozów towarów w tym kraju wynikał z rosnącego eksportu i konteneryzacji transportu, w szczególności na szlakach łączących porty morskie z głównymi hubami logistycznymi w głębi lądu. Na przykład inwestycje w infrastrukturę kolejową i zaplecze logistyczne w Porcie Hamburg spowodowały, że udział zrównoważonego transportu szynowego w dowozie i wywozie ładunków z tego portu wzrósł do ponad 50 proc. Innymi krajami, które utrzymały istotną rolę kolei w przewozach towarów są Austria i Szwajcaria, które od wielu lat prowadzą politykę wspierania kolei towarowej.
Pomimo tych pozytywnych przykładów większość przewozów ładunków wewnątrz UE obecnie transportowanych jest samochodami. Aby zwiększyć znaczenie kolei, zdaniem McKinsey konieczne jest stworzenie efektywnego korytarza transportowego łączącego kraje takie jak Hiszpania, Francja, Niemcy i Polska. Wymaga to zarówno inwestycji w infrastrukturę jak też opracowania nowego modelu biznesowego przez operatorów logistycznych. Drugim elementem jest poprawa połączeń między portami morskimi a siecią kolejową.
Trzecim wyzwaniem będzie znalezienie nowych klientów dla kolei towarowej. Jednym z nich może być przemysł drzewny. Z analizy wynika, że spośród 300 mln ton drewna produkowanego w Europie prawie 20 proc. przewożonych jest na odległość powyżej 250 km i to są potencjalne nowe potoki ładunków, które może przejąć kolej. Innymi potencjalnymi nowymi klientami kolei towarowej mogą być producenci baterii oraz przemysł spożywczy. Wymaga to jednak inwestycji w specjalistyczny sprzęt transportowy.
Zmiany systemowe
Aby przyspieszyć zmianę modalności w transporcie towarowym z dróg na kolej konieczne są także zmiany w regulacjach i przepisach prawa, które sprawią, że transport szynowy będzie bardziej konkurencyjny. W chwili obecnej duża część kosztów generowanych przez przewozy samochodowe jest przenoszona na sektor finansów publicznych. Oznacza to de facto dotowanie transportu samochodowego. Innym problemem jest też priorytet dla pociągów pasażerskich w układaniu rozkładów jazdy. Z tego powodu konieczne jest zbudowanie linii kolejowych dedykowanych przewozom towarowym na najbardziej zatłoczonych szlakach transportowych.
Wreszcie zmiany wymaga nastawienie przewoźników kolejowych. — W innych branżach, takich jak logistyka ekspresowa, spedycja, telekomunikacja, linie lotnicze i energetyka nastąpił wzrost liczby międzynarodowych firm o zasięgu międzynarodowym, który znacznie przekracza ich krajowe rynki. Zjawisko to jest często napędzane przez dużą transgraniczną działalność w zakresie fuzji i przejęć. Firmy odnoszące sukcesy w tych branżach znacząco zmieniły swoje modele handlowe, poprawiły obsługę klientów na różnych etapach procesu, wprowadziły elastyczne oferty, poprawiły jakość usług i zaoferowały lepsze ceny. Koleje towarowe również skorzystałyby na przemyśleniu swoich modeli marketingu i relacji z klientami, które nie uległy znaczącym zmianom w ciągu ostatnich 50 lat — konkludują eksperci McKinsey.