Potencjał korytarza transportowego Bałtyk – Morze Czarne
Rozwój korytarza intermodalnego Morze Bałtyckie – Morze Czarne otworzy krajom Europy Środkowej i Wschodniej nowe możliwości rozwoju systemu transportowego.
– Teren między Bałtykiem a Morzem Czarnym jest terenem z bardzo dużym potencjałem gospodarczym i turystycznym. Jestem przekonany, że spójne, sprawne, komfortowe i bezpieczne rozwiązanie komunikacyjne, pozwoli na jeszcze większe wymiany handlowe, czy rotacje samych społeczeństw – wskazał na XXX Forum Ekonomicznym w Karpaczu Rafał Weber, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury.
Via Carpatia – droga przyszłości
Projektem wiodącym, który połączy państwa znajdujące się między Morzem Czarnym a Morzem Bałtyckim, jest Via Carpatia.
Obecnie szlak Via Carpatia liczy ponad 8800 km. Przebiega przez regiony zamieszkałe przez ponad 125 mln ludzi. Na terytorium Polski długość głównej osi Via Carpatia wynosi 715 km, a wraz z odgałęzieniami, aż 1600 km. Minister Rafał Weber podczas panelu „Potencjał korytarza transportowego Bałtyk – Morze Czarne”, zaznaczył, że kluczową trasą stanowiącą oś korytarza jest droga ekspresowa S19 biegnąca wzdłuż wschodniej granicy naszego kraju. – Jesteśmy bardzo mocno zaawansowani na odcinkach podkarpackich i lubelskich, a na odcinkach podlaskich podpisywane są umowy realizacyjne. Widzimy bardzo duże postępy prac naszych partnerów na Litwie, Słowacji i na Węgrzech. Zainteresowane budową szlaku są również kraje południowe, jak Bułgaria, Rumunia czy Grecja – podkreślił Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury. Dodał, że Via Carpatia jest drogą przyszłości i ważne jest, aby w całości została wpisana do sieci TEN-T.
Port Gdańsk gotowy
O potencjale Morza Czarnego może świadczyć liczba kontenerów wędrujących stamtąd w stronę Skandynawii, oceniana na 200 tys. rocznie. Port Gdańsk przeładowuje rocznie około 2 mln kontenerów i jest liderem w regionie Bałtyku. Wiceprezes Portu Gdańsk Sławomir Michalewski zapewnia, że największy port kontenerowy na Bałtyku jest gotów wykorzystać potencjał korytarza transportowego między Bałtykiem i Morzem Czarnym.
– Przepłynięcie z Gdańska do Odessy dookoła Europy zajmuje ok. 15 – 17 dni. W tym czasie statek musi pokonać kilka newralgicznych cieśnin, w tym cieśninę Bosfor. To odległość ok. 8, 5 tys. km – taki sam dystans pokonuje się z Gdańska do Miami. Tymczasem oba porty dzieli tylko 1,7 tys. km drogą kolejową. Stąd szukamy korytarza lądowego między Bałtykiem i Morzem Czarnym. Jesteśmy gotowi wykorzystać jego potencjał – przekonywał na Forum Ekonomicznym wiceprezes Michalewski. Wskazał, że z Morzem Czarnym łączy Polskę tzw. szeroki tor. – Linia Hutnicza Szerokotorowa do Sławkowa ma długość ok. 400 km i kursują tam już pociągi armatorskie z terminala kontenerowego DCT Gdańsk. Ostatnim brakującym elementem do złożenia całego korytarza transportowego łączącego Gdańsk z ukraińskimi portami Morza Czarnego są koleje ukraińskie. Mam nadzieję, że uda nam się nawiązać realną współpracę – podsumował wiceprezes Portu Gdańsk Sławomir Michalewski.
Czytaj również: Via Carpatia na Podkarpaciu nabiera kształtów