Linie żeglugowe łoją spedytorów na jeszcze jeden sposób – żądając D & D
Średnie opłaty D & D (za postojowe i przetrzymywanie) kontenerów w 20 największych portach kontenerowych na świecie były w końcu marca br. o 104 proc. droższe, niż rok wcześniej. Zarazem żaden z nich nie odnotował spadku tych opłat. Występowało przy tym bardzo duże zróżnicowanie, w zależności portu, ale i od linii żeglugowej.

Opłata postojowa (demurrage) jest naliczana, gdy kontener pozostaje w terminalu kontenerowym ponad dozwoloną liczbę dni (zwykle 14 dni), natomiast opłata za przetrzymywanie (detention) jest naliczana za przedłużone korzystanie z kontenera, dopóki nie zostanie on zwrócony pusty przewoźnikowi (okres ten wskazuje linia żeglugowa).
Stawki za postojowe
Z raportu „Demurrage & Detention Benchmark 2021” opracowanego przez Container xChange wynika, że w 20 największych portach kontenerowych na świecie w marcu tego roku pobierano średnio 720 dolary za przetrzymywany kontener, tj. dwa razy więcej niż rok wcześniej.
Wśród portów, w których opłaty karne były najbliżej tej średniej, znalazły się: Rotterdam (756 USD), Singapur (615 USD) i Antwerpia (709 USD). Najwięcej trzeba było płacić za przetrzymanie kontenera ponad 2 tygodnie w portach: Port Long Beach (średnio 2638 dolarów) i sąsiednim Los Angeles (2593 USD), nieco taniej na Tajwanie (2800 USD). Z kolei najmniejsze karne opłaty pobierano w porcie Busan w Korei Południowej – tylko 132 dolary, wahające się od 400 do 1000 USD m.in. w portach: Chingdao (Chiny), Port Kelang (Malezja) i Jabel Ali (ZEA).
Łączne stawki D & D
Najdroższe pod względem łącznych opłat D & D są wymienione dwa porty zachodniego wybrzeża USA, bowiem sięgają 4000 USD/kontener. Najtaniej można przetrzymywać kontenery w Busan (mniej niż 200 dolarów). Łączne opłaty karne zależą również od linii żeglugowej, z której się korzysta. Z raportu wynika, że w przewozach do Europy można zaoszczędzić w ten sposób nawet 1354 dolarów. Z największych portów europejskich, najniższe łączne opłaty D & D ma Antwerpia, drożej jest wRotterdamie (nieco ponad 3000 USD), a najdrożej w Hamburgu (ok. 2500 USD).
W Hamburgu ceny również różnią się znacznie, w zależności od linii żeglugowej. Najtańsza jest CMA CGM, która pobiera 258 dolarów za przetrzymywany kontener, podczas gdy najdroższa jest linia Yang Ming – naliczająca 1612 dolarów. W Rotterdamie najmniejsze opłaty nalicza linia Cosco (ok. 200 dolarów/kontener) i CMA CGM (265 dolarów).
Między portami zróżnicowane są ponadto limity dni, po przekroczeniu których naliczana jest opłata za przetrzymywanie kontenera. Najkrótsze okresy bez opłat są w portach: Long Beach i Los Angeles (4 dni) oraz Hongkongu (5 dni), najdłuższe w Busan (11 dni) i Shenzhen (9 dni). W Europie limit ten w największych portach wynosi 7 dni. Ponadto opłaty te różnią się w zależności od przewoźnika. Maersk, Yang Ming i HHH pozwalają za darmo trzymać kontener przez 5 dni, ale CMA CGM 10 dni, a Cosco – 11.
Dynamika zmian
Jedne z największych wzrostów opłat D & D w marcu br. w porównaniu do marca 2020 r. odnotowano w największych portach w Chinach – średnio o 126 proc. Rekordowe wzrosty wystąpiły w porcie Qingdao – aż o 194 proc. rok do roku, a następnie w Dalian – gdzie nadawcy odczuli średni wzrost opłat D & D o 187 proc.
Autorzy podkreślają przy tym, że opłaty te w Chinach i na Dalekim Wschodzie są nadal znacznie niższe niż w wielu innych wiodących portach, a siedem z 10-ciu „najtańszych” portów jest właśnie w Kraju Środka.
W porcie w Los Angeles, który był kluczowy dla powstania chaosu w trans pacyficznym transporcie towarów w kontenerach, średnie opłaty D&D wzrosły o 142,7 proc. od marca 2020 r., ale swoisty rekord ustanowił CMA CGM dla portu w Los Angeles – opłaty skoczyły o 167 proc. w ciągu roku.
Opłaty pod kontrolą?
Johannes Schlingmeier, dyrektor generalny i założyciel platformy do wynajmu i handlu kontenerami Container xChange powiedział komentując raport, że „z pewnością stawki D&D będą rosnąć” nadal, zwiększając obciążenie kosztami transportu spedytorów i przemysł, którzy i tak ponoszą rekordowo wysokie stawki frachtu z powodu globalnych niedoborów kontenerów.
Jak dodał Schlingmeier, w amerykańska Federalna Komisja Morska analizuje praktyki w branży żeglugi kontenerowej, bowiem wielu użytkowników kontenerów uważa, że zostali niesprawiedliwie obciążeni przez przewoźników opłatami D&D. Efektem tych badań może wskazanie sposobu, jak można żądać zwrotu tych opłat.
Czytaj również: Niezawodność rozkładu przewoźników morskich przebiła… podłogę