Partnerzy portalu

Ile ekonomiki, ile polityki w sprawie losów portu kontenerowego w Hongkongu?

Tagi: Hongkong,

Wysuwane są ciężkie argumenty, by zlikwidować terminale kontenerowe w Hongkongu. Mniej istotne jest to, że w 2020 r. przeładowano tam prawie 18 mln TEU.

Hongkongu
fot. Baycrest  Wikimedia Commons

Podstawowe informacje przedstawia chińska gazeta i portal wydawany w Hongkongu – „South China Morning Post”. Dodatkowe dane, wyjaśnienia i komentarze są nasze. Szefowa administracji Hongkongu w randze dyrektora generalnego Carrie Lam poinformowała, że „w obliczu ostrego niedoboru gruntów, w celu pomocy w rozwiązaniu problemów mieszkaniowych w Hongkongu, ale i z powodu zmniejszenia konkurencyjności portu”, należy podjąć decyzję o przeznaczeniu gruntów pod nim na cele mieszkalnictwa. Chodzi o ok. 300 ha portu Kwai Tsing Container Terminals, z dziewięcioma terminalami kontenerowymi i 24-ma nabrzeżami. 

Lam powiedziała, że przyszłość tego międzynarodowego portu kontenerowego „będzie musiała zostać rozwiązana prędzej czy później”. Według niej, port w Hongkongu stał się mniej konkurencyjny niż inne takie obiekty w megapolis Obszaru Wielkiej Zatoki (Greater Bay Area). Według cytowanej gazety, Lam stwierdziła też, że obecnie „nie ma planów zmiany użytkowania portu”, opisując całą sprawę jako „delikatną i wymagającą planowania strategicznego”.

Co w tle inicjatywy?

Według South China Morning Post, za wezwaniem Lam do uwolnienia gruntów pod mieszkania stoi Regina Ip Lau Suk-yee, założycielka i obecna przewodnicząca Nowej Partii Ludowej, wcześniej wchodząca w skład zarządu Hongkongu. 

Lau stała się kontrowersyjną postacią ze względu na rolę, jaką odegrała w uchwaleniu w 2019 r. przepisów dotyczących tzw. bezpieczeństwa narodowego Hongkongu, jako znowelizowanego artykułu 23 ustawy zasadniczej. W istocie był to projekt ustawy ekstradycyjnej niewygodnych osób z Hongkongu do Chin Kontynentalnych, co spowodowało długotrwałe protesty i zamieszki. Ale i samą Carrie Lam BBC News ocenia kontrowersyjnie. Według BBC, to „wykwalifikowana biurokratka, starannie dobrana przez Pekin by kierowała Hongkongiem”. 

Wykształcona m.in. na Uniwersytecie Cambridge, w 2008 r. wróciła do Hongkongu i zrezygnowała z obywatelstwa brytyjskiego, aby pełnić funkcję sekretarza rozwoju w zarządzie miasta. Pnąc się w karierze zawodowej, 1 lipca 2017 r. (w 20 rocznicę powrotu Hongkongu do Pekinu), została zaprzysiężona na stanowisko dyrektora generalnego przez chińskiego prezydenta Xi Jinpinga. W opinii BBC, Lam była „jedną z postaci najbardziej dzielących mieszkańców w burzliwym mieście”. Ostrzegła protestujących, aby nie pchali Hongkongu w „otchłań”.

Nasza opinia

Na propozycję można spojrzeć z dwu stron. Po pierwsze można przypomnieć, że w Chinach postępuje od ok. siedmiu lat proces koncentracji w wielu sektorach. Rozpoczął się on od przemysłu stalowego, energetycznego i górnictwa, przez kolej po linie żeglugowe. Od pewnego czasu realizowana jest idea koncentracji portów.

Proces ten jednak dotychczas obejmował albo eliminację mniejszych, a z pewnością nierentownych firm z danej branży. Jednak w przypadku portów obecnie nie ma mowy o nadmiernej mocy przeładunkowej, skoro nawet największy na świecie port kontenerowy w Szanghaju też informuje o zatorach.

Po drugie, nasuwa się wątek polityczny. Pierwszy terminal kontenerowy w Hongkongu oddano do użytku już w 1970 r., kolejne dziewięć  budowano do 2000 r. Świadcząc usługi wolnorynkowe, przez prawie 40 lat był główną bramą, przez która przepuszczano towary w handlu zagranicznym Chin kontynentalnych. Dzięki temu aż do 2014 r. włącznie Hongkong był największym portem kontenerowym na świecie.

Ale od początku tego stulecia Pekin postawił w Greater Bay Area na rozbudowę portów kontenerowych m.in. w Guangzhou (d. Kanton) oraz – od podstaw – w Shenzhen. Szczególnie ten ostatni, leżący vis-à-vis  Honkongu, zaczął przejmować od niego towary.

Jak pisaliśmy, w 2020 r. port w Hongkongu kolejny rok spadł w rankingu największych portów na świecie, plasując się na 9-tym miejscu.  Shenzhen umocnił się na czwartej pozycji, a Guangzhou na piątej.

Utrata pozycji przez Hongkong na liście TOP-10 największych portów kontenerowych jest więc w dużej mierze efektem strategii Pekinu. Wpierw obaw, czy to demokratyczne miasto będzie w pełni lojalne, od dwu lat – jest swoistą karą za niepokorność mieszkańców. Warto przypomnieć, że gdy po upływie 100-letniego okresu dzierżawy przez Wielką Brytanię Hongkongu ten w 1997 r.powrócił do Chin, Pekin zobowiązał się też wtedy pozostawić władzom miasta do 2047 r. dużą autonomię we wszystkich sprawach, z wyjątkiem polityki zagranicznej i sił zbrojnych.

Opinia zewnętrzna

Warto przytoczyć też za „South China Morning Post” dwie opinie. Przedstawiciele Hong Kong Seaport Alliance przekazali informację, że przemysł portowy i logistyczny był i jest ważnym filarem gospodarczym Hongkongu. W 2019 r. miał 2,9 proc. udział w PKB miasta (10,65 mld USD), zatrudniał ok. 180 tys. pracowników.

„Wysoka wydajność i elastyczność, a także status wolnego portu były przewagą konkurencyjną Hongkongu jako międzynarodowego centrum morskiego. Wszyscy operatorzy terminali w Hongkongu ciężko pracują, aby zwiększyć konkurencyjność portu” – stwierdza powiedział Seaport Alliance.

Z kolei Wong Yu-loy, przewodniczący dokerów portu Hongkong stwierdza odwrotnie, niż Carrie Lam, że osiągnięty w przez port w Hongkongu poziom wydajności „nie jest powielany w innych portach Greater Bay Area”. Przestrzega też, że „Budowa dojrzałego terminala kontenerowego popularnego wśród zagranicznych firm może potrwać kilkadziesiąt lat. Rząd niech szuka gruntów w terenach poprzemysłowych”. 

Możliwość komentowania została wyłączona.

ARCHIWUM WPISÓW PORTALU

Szanowny czytelniku Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych w tym przechowywanych odpowiednio w plikach cookies. Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" lub zamykając to okno za pomocą przycisku "x" wyrażasz zgodę na zasadach określonych poniżej: Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania przez ze mnie z produktów i usług świadczonych drogą elektroniczną w ramach stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, w tym także informacji oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie* i w celach analitycznych przez Intermodal News Sp. z.o.o.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close