Partnerzy portalu

slideslideslideslideslideslideslideslideslideslideslideslideslideslideslideslide

Umowa ADR staje się ponadeuropejska

Nowa aktualizacja umowy o przewozie drogowym towarów niebezpiecznych wprowadza sporo istotnych zmian dla nadawców oraz użytkowników pojazdów elektrycznych. Umowa zmienia charakter z europejskiej na międzynarodową.

Umowa ADR
fot. Gazouya Wikimedia Commons

W 2021 zaczęła obowiązywać nowa wersja umowy ADR istotnej dla branży transportowej i przemysłu chemicznego. Do umowy chcą przystąpić nowe państwa w tym Chiny i kraje afrykańskie, co będzie miało duże znaczenie dla światowego handlu. 

— Od 1 stycznia ADR nie jest już umową europejską, ale międzynarodową. To krok ku temu, by obowiązywała w światowym handlu. Żyjemy w globalnej wiosce w związku z tym ważna jest harmonizacja przepisów regulujących bezpieczeństwo w łańcuchach logistycznych, tak by było rozumiane tak samo we wszystkich państwach — powiedział Marek Różycki, prezes m/d/r/k Trusted Advisers Group, podczas konferencji Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego.

Zobacz także: W kierunku ADR 2021

W ADR 2021 wprowadzono zmiany w niektórych definicjach, wokół których wcześniej były niejasności np. w pojęciu użytkownika jednostki transportowej, która jest przedmiotem umowy leasingu. Obecnie użytkownikiem jest podmiot w imieniu, którego jest eksploatowany kontener lub cysterna. Doprecyzowano też pojęcie temperatury samoprzyspieszającego się rozkładu, istotne w okresie masowej akcji dystrybucji szczepionek.

— Przewozimy jednostki ładunkowe z towarami wymagającymi zachowania reżimu temperaturowego. Konieczne jest więc zapewnienie informacji dla przewoźnika. Ładunek bowiem to nie tylko chemia, ale chemia odpowiednio zapakowana. W ADR doprecyzowano też obowiązki napełniającego, określono czym jest dopuszczalny poziom napełnienia, gdyż różni się od w różnych warunkach klimatycznych. Dopuszczalny poziom napełnienia związany jest z dodatkowymi określonymi warunkami — wyjaśnił Marek Różycki.

Niebezpieczne baterie

Sporo zmian wprowadzono także w kwestii oznakowania, w tym wymaganych nalepek, a także w kwestii odpadów niebezpiecznych. Na przykład producenci baterii będą musieli ustalić kryteria pozwalające określić, czy bateria jest sprawna. Jest to istotne, gdyż rosnąca popularność samochodów elektrycznych powoduje nowe problemy z utylizacją akumulatorów.

— Pojawia się problem pojazdów elektrycznych. Jeżeli bateria litowo-jonowa jest zepsuta, to logistyka odpadów zaczyna być problemem. Częstym błędem jest mylenie niebezpiecznego towaru z odpadem. Opadem jest to co powstaje w niebezpiecznym procesie i podlega nadzorowi. Jest jednak coraz więcej obszarów na które trzeba zwracać uwagę, na przykład baterie lub odpady, które powstały po dłuższym okresie użytkowania. W urządzenia kupionych kilka lat temu zdarza się, że zatarta jest informacja o niebezpiecznych materiałach. Konieczne jest stworzenie systemu, który będzie gromadził te informacje. Jest to niezbędny element polityki Zielonego Ładu. Konieczna jest też zmiana mentalności użytkowników produktów, które staja się odpadami niebezpiecznymi. Jeżeli nie będziemy śledzić informacji od producenta, to pojawi się problem z oddaniem odpadu do utylizacji — wyjaśnił prezes m/d/r/k.

Kim jest nadawca?

Kolejne aktualizacje ADR rozszerzają zakres towarów, które są klasyfikowane jako niebezpieczne, a także grupy uczestników łańcuchów logistycznych, które podlegają obowiązkom określonym w umowie. 

— Dużo przedsiębiorców uważa, że skoro nie mają własnych środków transportu to ich przepisy ADR nie dotyczą. Jest to błąd, gdyż przewóz to nie tylko transport ale też załadunek i rozładunek, a także takie czynności jak zapakowanie, czy napełnienie jednostki. Wystarczy, że przedsiębiorstwo wykonuje jedną z tych czynności to podlega pod przepisy ADR. Przedstawiciele nadawców muszą monitorować zmiany w tej umowie. Prawidłowa klasyfikacja ładunku jest bowiem absolutnie niezbędna aby zagwarantować bezpieczeństwo transportu. Przepis ADR należy rozumieć tak, że klasyfikacja jest obowiązkiem nadawcy i nie ma tu rozróżnienia, czy nadawca jest producentem, czy dystrybutorem towaru. Producent jest pierwszym nadawcą, ale każdy kolejny dystrybutor też podlega obowiązkom wynikającym z ADR — zauważyła Sylwia Maliszewska – doradca regulacyjny oraz przedstawiciel handlowy, Lisam Systems.

Nowe przepisy zostały pozytywnie ocenione przez przedstawicieli przemysłu. — Istotna jest zmiana nazwy umowy z „europejskiej” na „międzynarodową”. Zaletą ADR jest jej regularny cykl aktualizacji. Zmiany następują co 2 lata, są wcześniej zapowiadane. Uporządkowano kwestię vacatio legis, dzięki czemu przedsiębiorcy mają czas na dostosowanie się do zmian. Praktyka jest taka, że śledzimy wszelkie propozycje zmian żeby dobrze się do nich przygotować — skomentował Andrzej Grobecki, kierownik Biura BHP w Grupie Azoty.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Szanowny czytelniku Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych w tym przechowywanych odpowiednio w plikach cookies. Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" lub zamykając to okno za pomocą przycisku "x" wyrażasz zgodę na zasadach określonych poniżej: Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania przez ze mnie z produktów i usług świadczonych drogą elektroniczną w ramach stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, w tym także informacji oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie* i w celach analitycznych przez Intermodal News Sp. z.o.o.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close