Niezła końcówka 2020 r. w transporcie cargo lotniczego, daleko do normalizacji
Po niezwykle burzliwym 2020 roku dla przewozów ładunków drogą powietrzną, jego ostatni miesiąc zakończył się na świecie pierwszym wzrostem w porównaniach rok do roku. Ruch samolotów pasażerskich w Europie, mających w minionej dekadzie ponad połowę udziału w transporcie cargo lotniczego, może jednak nie powrócić do poziomu z 2019 r. wcześniej, niż w 2026 r.
Lepsze są wyniki minionego roku i tegoroczne prognozy przewozów powietrznych cargo dla regionu Azji i Pacyfiku. W listopadzie wolumen ładunków wzrósł trzeci miesiąc z rzędu, grudzień też zapowiadał się pod tym względem korzystnie.
Powiało optymizmem?
W okresie od 21 grudnia 2020 r. do 3 stycznia 2021 r. wolumeny ładunków w transporcie lotniczym wzrosły o 8 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej, informuje Clive Data Services, opracowująca TAC Index. W samym grudniu wolumen ten wzrósł o 2,5 proc. w porównaniu do listopada 2020 r.
„Dynamiczny” współczynnik obciążenia luków frachtowców (uwzględnia wypełnienie pod względem wagi ładunków i ich wielkości w m3) osiągnął w połowie grudnia nowy, wysoki poziom 73 proc. (średnio w grudniu 71 proc.), podczas gdy w tygodniu kończącym się 3 stycznia 2021 r. odnotowano „bezprecedensowy poziom o tej porze roku” wynoszący 65 proc., tj. o 13 punktów procentowych powyżej odpowiedniego tygodnia rok temu, poinformowali analitycy CDS.
Grudniowe dane były kontynuacją kilkumiesięcznego trendu i pokazały, że począwszy o kwietnia zmniejsza się luka w przewozach cargo w porównaniach rdr. W kwietniu wynosiła ona minus 37 proc. (największa luka), w grudniu – dzięki miesięcznemu wzrostowi o 8 proc. rdr – zwęziła się do minus 5 proc.
Choć współczynnik wypełnienia frachtowców osiągał ostatnio rekordowe poziomy, to jednak łączne moce przewozowe transportu lotniczego, uwzględniające też brzuchy samolotów pasażerskich, w grudniu 20202 r. były o 21 proc. mniejsze niż w 2019 r.
Stawki frachtu
W grudniu 2020 r. nie był kontynuowany kilkumiesięczny wzrost stawek frachtu cargo lotniczego i utrzymał się na głównych liniach przeważnie na poziomie z listopada.
„Nie zmaterializował się spodziewany szczyt przewozów, a rynek nie odczuł natychmiastowych oznak jakiegokolwiek poważnego wpływu ze strony przesyłek szczepionki przeciwko covid” – powiedział Robert Frei, Business Development Director w TAC Index.
Utrzymywała się natomiast różnica w kosztach transportu z Azji do Europy i USA oraz z Europy do USA, w porównaniu do transportu w drugim kierunku. Z Azji do Europy fracht kosztował 5,5-5,6 USD/kg, czyli był niższy niż najbardziej gorącym okresie 16-18 tygodnia 2020 r., kiedy stawki w apogeum osiągały 8,2 – 8,3 USD/kg. Zarazem w końcu 2020 r. fracht był droższy, niż w miesiącach letnich (poniże 4 USD/kg).
„Dla zewnętrznych obserwatorów może się wydawać sprzeczny wzrost przychodów linii lotniczych w 2020 roku, tj. w okresie malejących wolumenów transportu. Jest to logiczne jest biorąc pod uwagę wzrost współczynnika obciążenia dynamicznego, który charakteryzuje styczność popytu i podaż” – skomentował Van de Wouw, dyrektor generalny CDS.
Także najnowsze dane Freightos.com pokazują, że stawki ładunków lotniczych z Chin do głównych miejsc w Europie i USA są nadal o ok. 35 proc. wyższe niż przed rozpoczęciem sezonu szczytowego w październiku, a ponad 150 proc. wyższe niż ich poziomy w tym samym okresie 2019 r.
Daleko do normalizacji
W najnowszej wieloletniej prognozie ruchu lotniczego Eurocontrol nie spodziewa się, aby liczba lotów w europejskiej przestrzeni powietrznej, która powoli się odbudowuje, szybko osiągnęła jednak poziom z 2019 r. Prawdopodobnie nastąpi to dopiero w 2026 r. Ta organizacja zarządzająca ruchem lotniczym stwierdza, że liczba lotów w UE rośnie i jest „na dobrej drodze”, w tym dzięki zwiększeniu lotów samolotów ze szczepionką antycovidową, a także oczekiwanym zwiększaniem lotów samolotów pasażerskich, wraz z upowszechnianiem szczepień w Unii.
Zarazem zakłada, że akcja szczepień będzie trwać około 12 miesięcy, a jej efekty (m.in. w poluzowaniu reżimów sanitarnych, w tym możliwość swobody lotów pasażerskich) widoczne będą dopiero latem 2022 r.
O ile więc w 2020 roku Eurocontrol odnotował 5,64 mln lotów samolotów z 44 państw Europejskiej Konferencji Lotnictwa Cywilnego, tj. na poziomie 44 proc. roku 2019, to w 2021 roku prognozuje go na 51 proc. poziomu 2019 r. Opanowanie pandemii przełoży się m.in. na większy ruch pasażerski i w efekcie liczba lotów osiągnie (w scenariuszu „prawdopodobnym”) 72 proc. poziomu 2019 roku (58 proc. – w „negatywnym”).
W 2019 r. około 85 proc. lotów śledzonych przez Eurocontrol było komercyjnymi operacjami pasażerskimi, a reszta przypadła na wszystkie pozostałe, w tym m.in. lotnictwo towarowe, biznesowe i usługi nieplanowane. Tak więc ruch w powietrzu generują głównie samoloty pasażerskie.
Czytaj również:
Wolumen cargo lotniczego w 2020 roku spadnie, linie lotnicze więcej zarobią
Szczepionki antycovidowskie pomogą też transportowi lotniczemu