Port Antwerpia rozwija sieć połączeń kolejowych w głębi lądu
Rozwój połączeń kolejowych jest priorytetem dla Portu Antwerpii, drugiego portu kontenerowego w Europie. Dzięki temu firma powoli dogania najbliższego konkurenta – Rotterdam. Jednak czasami bliskość holenderskiego portu działa Belgom na korzyść. W jaki sposób?

Ostatni miesiąc 2020 roku był znaczący dla Portu Antwerpii z punktu widzenia rozwoju połączeń kolejowych w głębi lądu. Dwie potężne firmy kolejowe włączyły największy port Belgii, który jest również drugim co do wielkości w Europie, do swoich sieci tras intermodalnych. Według Zarządu Portu Morskiego Antwerpia potrzeba takich usług kolejowych zaczęła być odczuwalna w zeszłym roku. To spowodowało długie dyskusje z różnymi interesariuszami, w tym ze spedytorami, a także z operatorami kolejowymi. Rozmowy zakończyły się sukcesem i w grudniu Antwerpia otrzymała kilka nowych tras kolejowych łączących belgijski port z prawie dziesiątkiem terminali. Jakie to obszary?
Bliskość Rotterdamu
Port Antwerpia od kilku lat konkuruje z holenderskim portem Rotterdam, który jest oddalony o zaledwie 100 km. Geografia jest często szkodliwa dla tych portów, ale czasami przynosi pozytywne skutki zarówno dla portu holenderskiego, jak i belgijskiego. To właśnie dzięki tej bliskości niemiecki operator intermodalny TFG Transfracht (spółka zależna Deutsche Bahn, która specjalizuje się w transporcie kontenerowym) włączył Antwerpię do swojej sieci kolejowej AlbatrosExpress. Tym samym belgijski port został szóstym portem morskim w sieci TFG Transfracht (po Hamburgu, Bremerhaven, Wilhelmshaven, Koprze i Rotterdamie).

W rezultacie belgijski port otrzymał bezpośrednie połączenia z Duisburgiem i Neussem. Ponadto ze względu na bliskość holenderskiej stacji rozrządowej Kijfhoek, przez którą przejeżdżają pociągi towarowe do Rotterdamu, port w Antwerpii otrzymał kilka kolejnych połączeń kolejowych: do Ludwigshafen, Norymbergii, Monachium oraz do austriackiego miasta Wolfurt. „Przenosimy tutaj nasz już istniejący udany model hubu dla portów Morza Północnego, gdzie niemieckie porty morskie są połączone z terminalami w głębi lądu za pośrednictwem stacji rozrządowej Maschen. Instalujemy hub dla portów zachodnich w lokalizacji Kijfhoek” – wyjaśnia Bernd Pahnke, rzecznik zarządu TFG Transfracht.
Zielone pociągi ekspresowe
W połowie grudnia belgijska spółka kolejowa Lineas uruchomiła kolejną trasę z Antwerpii, łącząc port z trzema terminalami intermodalnymi jednocześnie: Wolfurtem w zachodniej Austrii oraz Recklinghausen i Langweid-Foret w Niemczech. Ostatnie dwa punkty są pośrednie i pozwalają przewoźnikowi łączyć nową trasę z innymi. Na przykład dzięki postojowi w Recklinghausenie niektóre kontenery mogą zostać przeładowane i skierowane na wschód do Czech. Przystanek w Langweid-Foret otwiera dostęp do wielu bawarskich miast.

Pociągi między Antwerpią a Wolfurtem będą kursować trzy razy w tygodniu w każdym kierunku. Ta trasa stała się częścią sieci szybkich połączeń intermodalnych Green Xpress Network, którą Lineas rozwija od 2014 roku, kiedy firma była własnością państwa i nosiła nazwę B Logistics, a jej lokomotywy były pomalowane na zielono. Od tego czasu zielony lakier na lokomotywach zmniejszył się (ponieważ kolor czarny stał się dominującym), ale sieć „zielonych pociągów ekspresowych” z roku na rok rośnie. Teraz Green Xpress Network łączy Antwerpię z 11 krajami. Są wśród nich sąsiedzi Polski – Czechy i Słowacja. Kto wie, być może, wkrótce Belgowie dotrą do polskich terminali intermodalnych.
Czytaj również:
We wrześniu rozpoczęło się globalne ożywienie w portach kontenerowych
Port w Antwerpii przygotowuje się do zmiany systemu wydawania kontenerów