Nowy etap inwestycji związanych z inicjatywą BRI
Inicjatywa Pasa i Szlaku (z ang. BRI) wchodzi w fazę 2.0. Otwiera to nowe i zmienione perspektywy realizacji także w Polsce projektów z udziałem chińskich inwestorów. Chodzi o inwestycje w odnawialne źródła energii (OZE), infrastrukturę telekomunikacyjną, cyfrową, ale także w „tradycyjną” infrastrukturę kolejową i drogową. Jednak pojawiają się pewne ryzyka i uwarunkowania.

Takie są główne konkluzje raportu „Belt & Road Initatiative. The view from Central and Eastern Europe” opublikowanej przez międzynarodową kancelarię CMS, we współpracy z firmą badawczą Acuris.
O raporcie
Oparty on został na odpowiedziach 500 menadżerów z przedsiębiorstw zaangażowanych w inwestycje infrastrukturalne wynikające z inicjatywy BRI, zwanej popularnie w węższym rozumieniu – Nowym Jedwabnym Szlakiem.
Spośród 500 respondentów, 50 miało siedziby w regionie Europy Środkowo-Wschodniej lub było głównie zaangażowanych w realizację w tym rejonie projektów Pasa i Szlaku. Natomiast kolejnych 100 respondentów pochodziło ze spółek chińskich.
W ogólnej ich ocenie, ogłoszona w 2013 roku inicjatywa BRI może obecnie obejmować już nawet 3 tys. projektów infrastrukturalnych rozpoczętych na świecie.
Szanse biznesowe dla EŚ-W
Ankietowani przedstawiciele przedsiębiorstw środkowoeuropejskich wskazywali, że inwestycje drogowe i logistyczne związane z rozwojem handlu oferują najwięcej szans pośród realizowanych projektów BRI. Ale deklarowali ponadto zamiar inwestowania w sieci energetyczne, projekty smart city, oraz odnawialne źródła energii. Z kolei do najbardziej ryzykownych przedsięwzięć związanych z inicjatywą BRI w opinii ww. ankietowanych należą projekty: paliwowo-gazowe, energetyki tradycyjnej oraz wydobywcze.
„Europa Środkowo-Wschodnia rozwija się szybko, nadal jednak potrzebna jest w niej rozbudowa istniejącej infrastruktury. Projekty realizowane w formule określanej przez BRI mogą skutecznie pomóc w wypełnieniu luki infrastrukturalnej w naszym regionie. (…)W inwestycje BRI 2.0 mają być zaangażowani również inwestorzy prywatni z Chin, a nie tak jak dotychczas głównie przedsiębiorstwa państwowe, przy tym wiodącą formułą dla realizacji inwestycji mają być joint venture z polskimi inwestorami” – mówi Marcin Bejm, partner w kancelarii CMS stojący na czele zespołu energetyki i projektów infrastrukturalnych.
Zdecydowana większość uczestników badania z Europy Środkowo-Wschodniej oraz z Chin wskazała na wagę zrównoważonego rozwoju i aspektów środowiskowych przy realizacji inwestycji BRI. Zarazem wielu z nich przyznało, że uwzględnianie w większym stopniu kwestii zrównoważonego rozwoju – począwszy od etapu realizacji aż po eksploatację – zwiększyłoby chęć udziału w takich inwestycjach.
Potencjał
Autorzy raportu podkreślają, że w Europie Środkowo-Wschodniej istnieje „ogromny potencjał możliwych projektów objętych BRI”. Dlatego m.in., że położenie geograficzne krajów tego regionu jest bardzo ważne pod kątem chińskich szlaków handlowych, a zarazem systematycznie rośnie zainteresowanie Chin tym regionem także jako rynkiem zbytu.
Przykładami aktywności inwestorów chińskich jest budowa linii kolejowej Budapeszt-Belgrad czy w budowa autostrady Bar-Boljare w Czarnogórze.
Nasz region jest interesujący także dla inwestorów z z innych części świata. Np. chęć zaangażowania w inwestycje infrastrukturalne w regionie EŚ-W deklarowała prawie połowa respondentów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.
Z kolei dla przedsiębiorstw z Europy Środkowo-Wschodniej głównymi obszarami do realizacji inwestycji BRI są rynki krajowe regionu. Pewna część z nich wskazała także Afrykę Północną jako obszar, który „oferuje najwięcej możliwości w zakresie projektów BRI”.
Wyzwania
Większość ankietowanych przyznała, że realizacja projektów BRI „okazała się większym wyzwaniem niż się pierwotnie spodziewali”.
W konsekwencji jedynie nieco ponad jedna czwarta uczestników badania z Europy Środkowo-Wschodniej spodziewa się wzrostu w najbliższym czasie zaangażowania w realizację takich projektów BRI, podczas gdy taki zamiar deklarowało dwie trzecie respondentów z Chin. Jednocześnie ponad połowa ankietowanych z EŚ-W wyrazoło nadzieję, że projekty BRI 2.0 będą w przyszłości bardziej otwarte dla podmiotów spoza rynku chińskiego.
Za największe wyzwania towarzyszące inwestycjom BRI ankietowani z Europy Środkowo-Wschodniej uznali: ryzyka prawne i regulacyjne, stabilność uzgodnień projektowych, trudności operacyjne podczas realizacji projektów oraz ryzyka polityczne.
Stoją za tym doświadczenia. Dotychczasowe projekty BRI w państwach z EŚ-W nie korzystały ze szczególnych przywilejów prawnych czy podatkowych, które odróżniałyby je od innych inwestycji infrastrukturalnych. Zarazem ze względu na złożoność i zmienność ich otoczenia prawnego w poszczególnych krajach „są projektami z definicji trudnymi”.
– W przypadku projektów BRI dochodzi jeszcze kwestia odmiennych strategii biznesowych inwestorów chińskich i regionalnych, zagadnienie różnic kulturowych, czy modeli decyzyjnych, którymi trzeba odpowiednio zarządzić – dodaje Marcin Bejm.
Wyjściem naprzeciw tym problemom może być odpowiednie zarządzanie ryzykiem prawnym.
– Potrzebne jest ono w szczególności na etapie analiz due diligence, sporządzania umów i zarządzania nimi oraz w zakresie wyboru sposobu rozwiązywania sporów gospodarczych, takich jak np. międzynarodowy arbitraż – zaznacza Kostadin Sirleshtov, partner zarządzający CMS Sofia.
Czytaj również – CEO NSRN: kluczowym zadaniem jest pogłębianie uczestnictwa w projekcie One Belt, One Road