Trzeci kwartał pozwolił liniom żeglugi kontenerowej osiągnąć duże zyski
Pomimo negatywnego wpływu pandemii koronawirusa na gospodarkę światową, armatorzy kontenerowi raportujący wyniki finansowe za trzeci kwartał prezentują dobre wyniki, w porównaniu do tego samego okresu 2019 r., niektóre rekordowe dla siebie. Powody są trzy: różne działania przewoźników, mające poprawić ich efektywność, korzystne ceny ropy naftowej jako paliwa oraz silny wzrost stawek frachtu w umowach spot.
W szczególności ten ostatni czynnik można uznać za decydujący, choć nie u wszystkich przewoźników. Rosną one nadal nieprzerwanie od końca maja.
Tylko w trzecim kwartale br. fracht wzrósł z poziomu ok. 1020 USD/TEU na początku lipca do 1480 USD/TEU w końcu września (dane za SCFI), tj. o ok. 45 proc. Na niektórych liniach (np. transpacyficznych) był to jeszcze wyższy wzrost i w końcu września br. był o 60 proc. większy niż w tym samym okresie 2019 r.
Maersk
Pomimo spadku o 1,4 proc. przychodów w trzecim kwartale br. (do 9,92 mld USD) w porównaniu z trzecim kwartałem 2019 r., Maersk ogłosił zysk netto 947 mln USD, w porównaniu z 520 mln USD rok wcześniej, co oznacza wzrost o 82 proc.
„Pomimo negatywnego wpływu covid-19 na działalność większości naszych firm, nasza zdyscyplinowana realizacja strategii doprowadziła do solidnych zysków w III kwartale i wzrostu przepływów pieniężnych. Jednocześnie udało nam się jeszcze bardziej zintegrować i uprościć organizację w Ocean & Logistics, zamknęliśmy przejęcie KGH Customs Services i kontynuowaliśmy integrację Performance Team, wspierając nasze dobre wyniki finansowe w segmencie Logistics & Services” – skomentował Søren Skou, prezes zarządu A.P. Moller – Maersk.
EBITDA Maerska wyniosła 2,3 mld USD (+ 39 proc. rdr) i była napędzana przez niższe koszty paliwa i wyższe stawki frachtu w branży przewozów kontenerowych. EBITDA sektora oceanicznego Maerska miała wartość 1,8 mld USD, co stanowi wzrost o 511 mln USD rdr. To ten sektor był głównym motorem tak wysokiej EBITDA, który pomimo spadku wolumenu przewozów kontenerów o 3,6 pkt. proc. W efekcie Maersk uzyskał marżę EBITDA na poziomie 25,4 proc.
Prognozy Maerska
Biorąc pod uwagę obecną dynamikę całej branży transportu kontenerowego, A.P. Moller – Maersk spodziewa się, że jego EBITDA w całym 2020 roku wyniesie od 8 mld USD do 8,5 mld USD (wcześniejsza prognoza z października zakładała 7,5 – 8 mld USD).
Zarząd grupy oczekuje, że globalny wzrost popytu na przewozy ładunków w kontenerach skurczy się w tym roku o 4 – 5 proc., z powodu skutków, jakie wywołała pandemia.
Zarząd Maerska oczekuje, że w 2020 r. jego wydatki kapitałowe (CAPEX) wyniosą 1,5 mld USD, a w latach 2021– 2022 wzrosną do 4,5 – 5,5 mld USD (uwzględniając skumulowane po przejęciach inwestycje).
Biorąc pod uwagę dobre wyniki i generowanie gotówki, rada dyrektorów grupy podjęła decyzję o rozpoczęciu nowego programu wykupu akcji o wartości 10 mld DKK (około 1,6 mld USD), w okresie do 15 miesięcy.
Wyniki Hapag-Lloyd
W trzecim kwartale br. niemiecka linia transportu kontenerowego Hapag-Lloyd – piąty przewoźnik kontenerowy na świecie – zanotowała zysk netto 290 milionów USD, co stanowi wzrost o 73 procent. Skumulowany zysk tego przewoźnika za okres pierwszych dziewięciu miesięcy miał wartość 605 mln USD, czyli był prawie dwukrotnie więcej niż rok temu (333 mln USD). Przewoźnik przypisał wzrost zysku tańszemu paliwu i obniżeniu kosztów własnych.
Wolumeny transportu Hapag-Lloyd w III kwartale spadły o 3,4 proc. w stosunku rdr, do 2,9 miliona TUE, podczas gdy przychody spadły o 2,5 procent – do 3,52 mld dolarów. Wartość EBITDA wyniosła 756 mln USD, w porównaniu z 617 mln USD w III kwartale 2019 r.
Przewoźnik ten w trzecim kwartale br. uzyskał średnią stopę frachtu 1084 USD/TEU, czyli jednak na poziomie zbliżonym do trzeciego kwartału 2019 r., co wskazuje, że poprawa rentowności wynikała głównie z oszczędności kosztów, w tym tańszego paliwa.
Wskazuje na to także komentarz do wyników finansowych Rolfa Habbena Jansena, dyrektora generalnego Hapag-Lloyd . Powiedział on, że zlecenia transportu składały się niemal po równo w 1/3 z umów: rocznych, krótkoterminowych (3-6 miesięcy) oraz spot. „Sporo ładunków kontraktowych w trzecim kwartale zostało przetransportowanych naszymi statkami według stawek o około 50 procent niższymi w porównaniu do rynku spot”, zaznaczył dyrektor.
Wyniki HMM
Hyundai Merchant Marine (HMM), ósma co do wielkości linia kontenerowa na świecie pod względem pojemności statków, a zarazem największy narodowy przewoźnik kontenerowy Korei Południowej (po bankructwie Hanjin Shipping w 2017 r.), odnotował w trzecim kwartale br. zysk netto 21 milionów USD.
Tym samym zmieniła ona na czarno pozycję księgowania z czerwonej w tym samym okresie 2019 r., kiedy poniosła stratę 103 mln dolarów. Tegoroczny zysk był to zatem drugi z rzędu dochodowy kwartał tego przewoźnika, po serii 21 kwartałów strat, które skumulowały się w miliardowej wartości zadłużenie.
Przewoźnik, wspierany finansowo przez państwo, po pierwszych 10 miesiącach 2020 r. ma łączną stratę 10 milionów dolarów. Jeżeli dobre wyniki trzeciego kwartału zostaną jednak podtrzymane w czwartym, to HMM może ten rok zakończyć zyskiem, po raz pierwszy od pięciu lat.
Gwoli odnotowania należy podać, że jego przychody w III kwartale br. wyniosły 1,43 miliarda dolarów i były o 19 proc. większe rdr. W ocenie analityków, wzrost przychodów spółka uzyskała głównie dzięki silnym podwyżkom stawek frachtu w umowach spot, których udział w strukturze jej umów jest większy, niż u większości dużych przewoźników. Ale ponadto HMM zwiększył w trzecim kwartale wolumen przewozów o 2,8 proc. rdr (do 1,04 mln TEU).
Wyniki ZIM
Największą dynamikę skorygowanego zysku netto spośród analizowanych przewoźników wykazał w trzecim kwartale 2020 r. izraelski przewoźnik ZIM – dziesiąty co do wielkości na świecie. Jego wartość wyniosła 149 mln USD, w porównaniu do 3,7 mln USD w III kwartale 2019 r., czyli wzrosła aż 40 razy.
On także zanotował największy wzrost przychodów ogółem w II kwartale br. – wyniosły one 1012,5 mln USD, w porównaniu z 842,0 mln USD w III kwartale 2019 r., czyli były o 20,3 proc. większe rdr. Także wysoka była dynamika skorygowanej EBITDA – wyniosła 262,1 mln USD, w porównaniu do 106,8 mln USD w III kwartale 2019 r.
ZIM przewiózł przewiózł w III kwartale br. 762 tys. TEU, w porównaniu do 725 tys. TEU rok temu (wzrost o 5,1 proc.). Jego średnia stawka frachtu za 1 TEU wyniosłą 1176 dolarów, w porównaniu do 1009 w trzecim kwartale 2019 r.
„Z dumą informuję o tych wyjątkowych wynikach ZIM w porównaniu z tym samym okresem w 2019 roku i w przeszłości. Są one nowym rekordem wszech czasów. To niezwykłe i wyjątkowe osiągnięcie wynika z naszej długoterminowej strategii i potwierdza jej słuszność.(…) Podczas gdy warunki rynkowe były korzystne w niektórych transakcjach, nadal stoimy przed wyzwaniami pandemii, a zmienność rynku pozostaje wysoka” – powiedział Eli Glickman, prezes zarządu i dyrektor generalny ZIM.
Przeczytaj również: Różne oblicza rozchwianego rynku transportu morskiego
Możliwość komentowania została wyłączona.
