Nowe oferty kolejowo-morskich usług multimodalnych z Dalekiego Wschodu do Europy
JSC UTLC ERA , rosyjska spółka zależna z grupy Koleje Rosyjskie oraz niemiecka spółka transportowo-logistyczna Belintertrans-Germany (BIT-Germany) porozumiały się w sprawie uruchomienia w październiku nowego połączenia multimodalnego, kolejowo-morskiego.

Chodzi o trasę koleją z granicznej miejscowości w Chinach, Altynkol, Nowym Jedwabnym Szlakiem do Kalinigradu, a stamtąd kontenerowcami do Hamburga. JSC UTLC zorganizuje transport kolejowy między Altynkolem a portami w obwodzie kaliningradzkim, a BIT-Niemcy – zorganizują transport morski do Hamburga. Klienci będą mieli na trasie jedną platformę dla całej dokumentacji wysyłkowej i cenę end-to-end.
Pilotażowe przesyłki takiego połączenia i na tej trasie zostały zrealizowane w sierpniu i we wrześniu. Dowiodły, że transit time transportu towarów z Chongqing do Hamburga jest możliwy w ciągu 12 – 14 dni.
„Inicjatywa stałego połączenia z zadowoleniem przyjęła już została i potwierdzenia ze strony DHL oraz ITLG dla towarów z Xi’an, a przez CDIRS dla towarów z Chengdu” – poinformowali przedstawiciele obu spółek we wspólnym oświadczeniu.
Według założeń, do Hamburga będą wyjeżdżać z Chin dwa pociągi dziennie. Ich jazda będzie ściśle zsynchronizowana z rozkładami rejsów wyczarterowanych linii kontenerowych, co da efekt w postaci skrócenia czas wysyłki do porównywalnego lub lepszego, jaki realizowany jest przez BIT-Germany trasą przez Małaszewicze. Oszczędności w transit time uzyskuje się m.in. „przez eliminację niepotrzebnych operacji”.
Multimodalne transporty z Chin do Europy stają się coraz bardziej popularne. Np. we wrześniu Maersk ogłosił, że jego usługa multimodalna AE19 będzie stała, na trasie z Korei, Japonii i Chin do portu Nachodka w Rosji (Daleki Wschód), a następnie koleją do Petersburga, skąd ładunki będą wiezione znów drogą morską do portów europejskich.
W ocenie analityków, powodem oferowania takich połączeń multimodalnych jest chaosem w transporcie oceanicznym, co wywindowało nieoczekiwanie stawki frachtu oraz niedostateczna podażą usług przewozowych. Dlatego coraz więcej spedytorów dostrzega zalety połączeń z wykorzystaniem kolei.
Zarazem wskazuje się, że z powodu rosnącej liczby pociągów uruchamianych Nowym Jedwabnym Szlaku powstały na nim wąskie gardła, szczególnie – jak się podkreśla – na granicy chińsko-kazachskiej.

Według China Railway, w pierwszej połowie br. uruchomiono 5122 pociągów towarowych Chiny-Europa, co stanowi wzrost o 36 proc. rok do roku. Khorgos był najbardziej ruchliwym przejściem granicznym spośród wszystkich szlaków Jedwabnego Szlaku z Chin, obsługujących 2000 pociągów w pierwszej połowie, tj. o 48 proc. więcej w stosunku do 2019 roku. To spowodowało zatory kolejowe.