Operatorzy intermodalni liczą na rozwój połączeń przez terminal Dobrá
Nowa nitka intermodalnego Jedwabnego Szlaku przez Ukrainę i słowacki terminal Dobra może przyczynić się do rozwoju przewozów towarowych w środkowej Europie. Jednak brak spójnej międzynarodowej strategii walki z kryzysem jest dzisiaj dużym wyzwaniem dla całego sektora logistycznego.
W krajach Europy Środkowo-Wschodnie transport intermodalny rozwija się dynamicznie dzięki rozbudowaniu siatki terminali przeładunkowej – wskazują uczestnicy webinarium „New Silk Road to Central and Eastern Europe.”
— Główne huby przeładunkowe w regionie europy środkowej takie jak Poznań, Warszawa, Česka Třebová czy Budapeszt położone są w optymalnych lokalizacjach pod względem dostępności do klientów końcowych i leżą zbyt blisko ani zbyt daleko od siebie. Dzięki temu w oparciu o sieć hubów można w tym regionie stworzyć sprawne połączenia nie tylko na Nowym Jedwabnym Szlaku ale też na kierunku południowym na przykład przez Budapeszt do Rumunii i innych krajów bałkańskich które mają duży potencjał wzrostu i są perspektywicznym rynkiem — powiedział Martin Koubek, dyrektor Metrans.
Duże nadzieje wiązane są z rozwojem połączeń na nowej odnodze Kolejowego Jedwabnego Szlaku Chiny – Europa przez Ukrainę i terminal przeładunkowy Dobrá na Słowacji. Jest to alternatywa dla szlaku przez przejście graniczne Brześć – Małaszewicze. — Obecnie pojemność terminalu Małaszewicze wykorzystywana jest w 100%. Poza tym linie kolejowe łączące Terespol z południem Europy nie mają odpowiedniej przepustowości dlatego rozwijane są alternatywne szlaki przez Ukrainę — komentuje Martin Koubek.
Jednak rozwój tego połączenia natrafia na pewne przeszkody natury biznesowej i politycznej. — Transport kontenerów przez terminal Dobrá nie rozwija się tak szybko jak jest to technicznie możliwe z powodów politycznych. Rosja nie chce zgodzić się na znaczący wzrost liczby pociągów jadących przez Ukrainę. Poza tym połączenia intermodalny przez Małaszewicze rozwijają się już od 10 lat więc tamto centrum logistyczne ma spore doświadczenie. Terminal Dobra dopiero buduje swoją pozycję, ale ma spore możliwości — uważa Marcel Stein, prezes DBO.
Niepewne prognozy
Na Nowym Jedwabmy Szlaku podobnie jak na innych trasach transportu towarowego widoczny jest wpływ kryzysu spowodowanego epidemią koronawirusa. Obecnie trudno jest prognozować jak będą się w najbliższych miesiącach rozwijać wielkości przewozów towarów miedzy Azją a Europą.
— Prognozy pracy przewozowej przedstawiane przez różne organizacje branżowe są zupełnie różne. Nie ma konsensusu nawet co do tego, czy będzie wzrost, czy spadek. Wynika to stąd, że czynnikiem który w największym stopniu dzisiaj kształtuje rynek są działania osłonowe rządów. Tymczasem brakuje jednej spójnej strategii walki z kryzysem. Każdy kraj podejmuje różne działania, a to działa destabilizująco na branże transportową w Europie — uważa Ekaterina Kozyreva z Infrastructure Economics Centre.