Port Gdańsk apeluje do armatorów rybołówstwa rekreacyjnego o zaniechanie blokady
Armatorzy rybołówstwa rekreacyjnego, którzy na wskutek decyzji UE nie mogą wykonywać swojej pracy kontynuują protesty. Zarząd Morskiego Portu Gdańsk wrócił się do nich z apelem o zaniechanie pomysłu blokady portów.
Od początku 2020 obowiązuje zakaz połowów dorsza na Morzu Bałtyckim, co ma odbudować jego zagrożoną przez przełowienie populację. W wyniku decyzji Komisji Europejskiej źródło dochodów utracili rybacy oraz armatorzy kutrów wędkarskich. Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej wypłaca odszkodowania dla rybaków w wysokości 7 zł za każdy niezłowiony kilogram ryb. Taka forma pomocy nie uratuje jednak przedsiębiorców utrzymujących się z wędkarstwa rekreacyjnego, które ma znikomy wpływ na populację dorsza ale zostało potraktowane tak jak masowe rybołówstwo.
W związku z tą sytuacją od kilku miesięcy trwają protesty armatorów, którzy od stycznia grożą, że jeśli nie dojdzie do zawarcia porozumienia z MGMiŻŚ to zaostrzą protesty i zablokują strategiczne porty w Trójmieście. W kwietniu negocjacje z resortem gospodarki morskiej zakończyły się fiaskiem, w efekcie armatorzy wznowili protesty. W środę odbyła się pikieta pod Urzędem Morskim w Gdyni. MGMIŻŚ zapowiedziało, że zabezpieczyło 20 mln zł na wypłatę odszkodowań dla armatorów kutrów i rozpoczęła się procedura legislacyjna która umożliwi przekazanie tych środków przedsiębiorcom. Jednak kwota odszkodowania która wynosić ma wg Bałtyckiego Stowarzyszenia Wędkarstwa Morskiego w Darłowie ok. 80 tys. zł na jedną firmę nie satysfakcjonuje armatorów, dlatego wznowiono protest.
Tymczasem z apelem o zaniechanie blokowania dużych portów zwrócił się Zarząd Morskiego Portu Gdańsk, który podkreśli rolę transportu morskiego w gospodarce i szczególne ich znaczenie w czasie epidemii koronawirusa.
— Rozumiemy intencję protestu, jak i jego znaczenie z punktu widzenia branży. Jednak mając na uwadze wspólne bezpieczeństwo zarówno służb jak i pracowników portowych, prosimy o wstrzymanie się od protestu, w tym trudnym dla wszystkich czasie. Zwracamy się do Armatorów Rybołówstwa Rekreacyjnego z ważnym apelem, aby w dobie wspólnej walki z epidemią koronawirusa na świecie, podkreślając tym samym rolę portów, nie doprowadzili Państwo do zablokowania tego kluczowego ogniwa z punktu widzenia zapewnienia ciągłości przepływu towarów w związku z epidemią — napisano w komunikacie ZMPG.