UE i Wielka Brytania resetują szereg rozwiązań po Breksicie
Wielka Brytania i Unia Europejska otworzyły nowy rozdział w swoich stosunkach po tym, jak 19 bm. przypieczętowały nowe umowy, w tym łagodzące przepływy towarów. Był to pierwszy formalny szczyt obu stron od czasu Brexitu, który przyniósł zacieśnienie relacji, donoszą media zachodnie.

„Usunięcie kontroli celnych i administracyjnych było kluczowym priorytetem dla Wielkiej Brytanii w negocjacjach z Brukselą”, podkreśla Le Monde, powołując się też na agencję prasową AFP.n„Jeśli chodzi o odbudowę brytyjskich stosunków z UE po Breksicie, bieg do prawdziwej miłości nigdy nie był gładki. Nowe umowy oznaczają, że może być on trochę mniej wyboisty”, stwierdza z kolei Politico.
Wspólne porozumienie w sprawach gospodarczych zakłada w szczególności „ułatwianie importu i wywozu żywności i napojów” w celu zmniejszenia „obciążeń logistycznych i długich kolejek ciężarówek na granicy.” Niektóre rutynowe kontrole produktów zwierzęcych i roślinnych zostaną całkowicie usunięte. UE jest zdecydowanie największym partnerem handlowym Wielkiej Brytanii, ale brytyjski eksport do bloku 27 państw spadł od czasu Brexitu o 21 proc., a import o 7 proc. Źródła rządu Wielkiej Brytanii szacują, że do 2040 r. umowa będzie warta dla brytyjskiej gospodarki po ok. 9 mld euro rocznie.
Uzgodnienia gospodarcze
Kluczową częścią umowy gospodarczej jest zobowiązanie do „pracy na rzecz ustanowienia wspólnego obszaru sanitarnego i fitosanitarnego (SPS)” – znanego również jako umowa weterynaryjna. Jego celem jest to, by Wielka Brytania miała ponownie przepisy zgodne z unijnymi dotyczącymi jednolitego rynku w zakresie zdrowia roślin i zwierząt. Umowa ta umożliwiłaby „zdecydowanej większości” produktów roślinnych i zwierzęcych możliwość przemieszczania się między Wielką Brytanią a UE bez obecnie wymaganych certyfikatów lub kontroli. Korzyści te będą miały również zastosowanie do przepływu towarów między Wielką Brytanią a Irlandią Północną.
Porozumienie zakłada również, że umowa powinna zawierać „krótką listę ograniczeń i wyjątków od dynamicznego dostosowania”. Wyjątki te można jednak uzgodnić tylko wtedy, gdy nie prowadzą do „niższych standardów w porównaniu z przepisami UE”. Umowa obejmuje również 12-letnie przedłużenie umowy umożliwiającej statkom rybackim UE prowadzenie do 2038 r., działalności na wodach Wielkiej Brytanii.
Współpraca energetyczna i klimatyczna
Obie strony zobowiązały się do powiązania swoich systemów handlu uprawnieniami do emisji CO2. Rozwiązanie to ma na celu ominięcie kosztów związanych z tzw. mechanizmem dostosowania granic węglowych (CBAM). Jest on stosowany, gdy cena emisji dwutlenku węgla poza UE jest niższa niż w niej. EU CBAM ma zacząć działać od 1 stycznia 2026 r., a rok później jego brytyjska wersja.Powiązanie tych programów oznacza, że brytyjskie firmy unikną wysyłania „800 milionów euro bezpośrednio do budżetu UE” – oświadczył Downing Street.
W dokumentach opublikowanych wraz ze szczytem Wielka Brytania i Komisja Europejska zgodziły się „pracować nad ustanowieniem łączenia rynków emisji dwutlenku węgla w drodze porozumienia obu stron”. Obie strony zgodziły się również na powrót do reintegracji swoich rynków energii elektrycznej. Według energetyków brytyjskich, słaby system handlu energią elektryczną po Brexicie hamuje zielone inwestycje na Morzu Północnym i podnosi ceny dla odbiorców energii elektrycznej.
Więcej swobody w przepływie ludzi
Ograniczenia wizowe po Brexicie zniekształcały działalność transgraniczną dla takich profesjonalistów, jak bankierzy lub prawnicy, a także ograniczały wymianę akademicką i kulturalną, w tym w sferze turystycznej. Obecnie Wielka Brytania i UE zgodziły się współpracować w sprawie „planu mobilności młodzieży”. Jego realizacja ma umożliwić młodym Brytyjczykom i Europejczykom „tymczasowe życie i pracę na swoim terytorium”. Brytyjscy urzędnicy nalegali, aby ograniczona była liczba osób podlegających takiej wymianie, a pobyty osób były ograniczone w czasie.
Swobodny przepływ ludzi pozostaje politycznie drażliwą kwestią w Wielkiej Brytanii. Dlatego plan mobilności młodzieży postrzegany przez niektórych breksitowców jako powrót do całkowicie swobodnego przemieszczania się obywateli UE w celu przeniesienia się do Wielkiej Brytanii, podkreśla Politico. Ale Wielka Brytania ma podobne rozwiązania w zakresie mobilności młodzieży z Australią i Kanadą.
Pakt obronny
Rozmowy dotyczyły także nowego, dwustronnego paktu obronnego i bezpieczeństwa. Część obronna umowy zakłada, że brytyjscy przedstawiciele będą uczestniczyć w niektórych spotkaniach ministerialnych UE oraz brać udział w europejskich ćwiczeniach i misjach wojskowych. Poproszony o przykłady, minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii David Lammy Lammy powiedział Agence France-Presse, że odwiedził Serbię, Kosowo i Bośnię, i „istnieją obawy o podważenie porozumień z Dayton”.
„Chcemy ściśle współpracować z naszymi europejskimi partnerami” – powiedział minister. Jak dodał, że brytyjscy żołnierze już teraz „czynią różnicę” w misjach pokojowych kierowanych przez NATO Sił Kosowskich (KFOR). „Myślę, że niezwykle ważne jest, abyśmy byli w stanie uzupełnić NATO” – powiedział.
Komentarze
„Wielka Brytania wróciła na światową scenę. A ta umowa jest win-win” – powiedział dziennikarzom po rozmowach w Londynie premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer. Szefowa UE Ursula von der Leyen nazwała rozmowy „historycznym momentem”, które przynoszą korzyści obu stronom. Brytyjskie partie opozycyjne skrytykowały umowy, określając je jako wycofanie się z Brexitu i „poddanie się na nowo UE”. „Znowu stajemy się rządowym zakładnikiem Brukseli” – powiedział lider Partii Konserwatywnej Kemi Mioznoch.
Z kolei informacje o umowie gospodarczej zostały na ogół pozytywnie przyjęte przez brytyjskie firmy, szczególnie handlowe i logistyczne. „Stała umowa w celu usunięcia niepotrzebnych kontroli eksportu żywności i napojów w obu kierunkach jest ogromnym impulsem; obniży koszty, zmniejszy ilość odpadów i zwiększy sprzedaż” – powiedział Shevaun Haviland, dyrektor generalny British Chambers of Commerce.
Uzgodnienia pozytywnie odbierają handlowcy w Irlandii Północnej. Oprócz ograniczenia kontroli na granicy, umowa SPS wyeliminuje kosztowne etykiety „nie dla UE” w odniesieniu do żywności wjeżdżającej do Republiki Irlandii. Z kolei wiadomość o potencjalnej umowie SPS jest słodko-gorzko dla brytyjskich portów handlowych. Zainwestowały one ponad 100 mln euro w specjalnie zaprojektowane posterunki kontroli granicznej w celu przeprowadzania kontroli zwierząt i produktów roślinnych z UE wjeżdżających do Wielkiej Brytanii.