Rosja zatrzymała należący do Grecji tankowiec, UE wprowadza sankcje na flotę cieni
Rosja zatrzymała w niedzielę grecki tankowiec po tym, jak opuścił estoński port i płynął wcześniej uzgodnioną trasą przez rosyjskie wody terytorialne – poinformowało estońskie MSZ. Jak dodało, że o incydencie zostali natychmiast powiadomieni sojusznicy NATO. W poniedziałek wieczorem tankowiec został zwolniony przez rosyjskie władze i wyruszył w stronę Rotterdamu.
Kilka dni temu zarówno NATO, jak i Rosja wdały się w dramatyczną „walkę powietrzną” nad Bałtykiem po poważnym starciu o rosyjski tankowiec z ropą naftową. Wszystkie te zdarzenia mają związek z ograniczeniami stosowanymi wobec rosyjskiej floty „tankowców cieci”. Dziś (20 bm.) ministrowie spraw zagranicznych krajów UE przyjmą kolejny pakiet sankcji wobec Rosji, skierowany właśnie przede wszystkim przeciwko rosyjskiej flocie cieni.
Groźny incydent
We wczesnych godzinach porannych w niedzielę siły rosyjskie przechwyciły pływający pod banderą liberyjską, a należący do Grecji tankowiec „Green Admire”. Nieco wcześniej statek opuścił port Sillamäe w drodze do Rotterdamu. Port ten znajduje się tuż przy granicy z Rosją, a trasa tankowca zaprowadziła go na rosyjskie wody terytorialne.
W komunikacie MSZ podkreśla, że ten szlak nawigacyjny, wybrany ze względu na bezpieczeństwo morskie i „nieprzebiegający ściśle wzdłuż granic państwowych”, został ustanowiony wspólnie między: Rosją, Estonią i Finlandią. Statek został skierowany na Gogland, kontrolowaną przez Rosję wyspę na północny zachód od Sillamäe.
Sygnał AIS „Green Admire” po zatrzymaniu wykazywał, że przemieszcza się na północne wybrzeże zatoki, a następnie „utrzymuje kurs po okręgu z dwukrotnie większą prędkością morską niż maksymalna prędkość morska, od czasu do czasu przepływając nad lądem”, jak poinformowała lokalna agencja ERR. To jednoznacznie wskazywało, że tankowiec uległ spoofingowi, czyli atakowi hakerskiemu, polegającego na podszywaniu się pod inny element i na przesyłaniu fałszywych danych.
Rosja kontratakuje
Zatrzymanie było zapewne odpowiedzią na próbę przechwycenia 13 bm. tankowca „Jaguar”, objętego przez Wielką Brytanię sankcjami, który płynął do Primorska z poleceniem zmiany kursu. Statek ten kontynuował jednak podróż, a w odpowiedzi rosyjskie wojsko wysłało na miejsce myśliwiec Su-35, który wleciał w estońską przestrzeń powietrzną w pobliżu Jumindy. Odrzutowiec nie miał planu lotu, jego transponder był wyłączony i ignorował próby kontaktu radiowego. W efekcie z Ämari wystartowały samoloty F 16 z NATO Baltic Air Policing w celu identyfikacji odrzutowca.
Minister spraw zagranicznych Margus Tsahkna w oświadczeniu złożył skargę dyplomatyczną do Rosji, oskarżając jej władze o „krótkotrwałe naruszenie estońskiej przestrzeni powietrznej przez myśliwiec, który był w żaden sposób nie do przyjęcia”. Według niego, przez Morze Bałtyckie przepływa ponad 60 proc. rosyjskiego transportu ropy. „Rosja ma w grze 500 okrętów floty cieni. Jeśli będziemy kontrolować flotę cieni, będziemy mieli ogromny wpływ na jej eksport” – powiedział minister.
17-ta sankcja UE
UE przyjęła 14 bm. nowy, 17-ty pakiet sankcji wobec Rosji, skierowany przede wszystkim przeciwko rosyjskiej flocie cieni, która omija już istniejące sankcje. Były one planowane jeszcze przed tym, jak Niemcy, Francja, Wielka Brytania i Polska zagroziły w poprzedni weekend Kremlowi zaostrzeniem sankcji, jeśli nie zgodzi się on na 30-dniowe zawieszenie broni w wojnie na Ukrainie.
Nowy pakiet dotyczy prawie 200 kolejnych statków, za pomocą których Moskwa omija embargo na ropę nałożone w związku z wojną w Ukrainie. Według informacji dyplomatów na liście sankcji UE znajduje się obecnie prawie 345 statków rosyjskich. Sankcjami objęto również około 30 przedsiębiorstw, które uczestniczą w omijaniu sankcji lub wspierają rosyjski przemysł zbrojeniowy. W ten sposób operatorzy nie będą mogli korzystać z usług europejskich przedsiębiorstw. Nowe sankcje mają zostać formalnie przyjęte w najbliższy wtorek (20 bm.) podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych krajów UE, a następnie natychmiast wejdą w życie.
Należy tez przypomnieć, że sojusznicy NATO i Unia Europejska uzgodnili 16 maja protokół ustaleń w sprawie ochrony krytycznej infrastruktury podwodnej na Morzu Bałtyckim. Będzie on promował „praktyczną współpracę między krajami tego basenu”. Rozpoczęcie negocjacji w sprawie protokołu ustaleń zostało ogłoszone 14 stycznia na szczycie państw członkowskich NATO w Helsinkach.
Możliwość komentowania została wyłączona.
