Groźna kolizja statków u wschodnich wybrzeży Wielkiej Brytanii
W poniedziałek na Morzu Północnym u wybrzeży East Yorkshire w Wielkiej Brytanii kontenerowiec Solong, pływający pod banderą portugalską uderzył w tankowiec Stena Immaculate, czarterowany przez amerykańską spółkę Crowley od szwedzkiej grupy Stena. Tankowiec miał na pokładzie paliwo lotnicze Jet-A1. Na skutek kolizji pękł jeden ze zbiorników w tankowcu, a uwolnione paliwo się zapaliło. Ogień przeniósł się też na kontenerowiec.
Dziś nad ranem (11 bm.) statki nadal płonęły, pomimo podjętej akcji gaszenia. Wcześniej załogi obu statków zostały ewakuowano, ale nie w komplecie. Służby brytyjskie poinformowały dziś, że odwołano poszukiwania zaginionego członka załogi z kontenerowca Solong. Sytuacja nie jest opanowana, a istnieje groźba wycieku paliwa z obu statków oraz toksycznej substancji chemicznej cyjanku sodu, który w 15-tu kontenerach przewoził Solong. Substancja ta po zmieszaniu z wodą wydziela wysoce łatwopalny cyjanowodór.
Okoliczności kolizji
Z dotychczasowych doniesień wynika, że tankowiec Stena Immaculate stał od 9 bm. na kotwicy w pobliżu ujścia rzeki Humber w pobliżu Hull. Te informacje właściciela, spółki Crowley, potwierdziła BBC. Z niewyjaśnionych oficjalnie powodów ok. godziny 5 rano 10 bm. uderzył w jego lewą burtę kontenerowiec Solong. Jeden z uratowanych marynarzy powiedział dziennikarzowi BBC, że Solong płynął z duża prędkością i nie zwolnił przed kolizją.
W jej wyniku doszło do pęknięcia co najmniej jednego zbiornika z ładunkiem i zapalenia się paliwa. Świadkowie wskazywali na pojawienie się wielkiej kuli ognia, która zajęła też kontenerowiec. Według szacunków, na pokładzie tankowca znajdowało się ok. 130 tys. baryłek wysoce łatwopalnego paliwa. Media brytyjskie wskazują, że do kolizji doszło podczas gęstej mgły, co nie wyjaśnia okoliczności zderzenia, bowiem oba statki miały automatyczny system identyfikacji pozycji. Prawdopodobnie kolizja była więc skutkiem nie zachowania dostatecznej uwagi przez załogę kontenerowca.
Akcja ratunkowa
Załoga Stena Immaculate opuściła statek po serii eksplozji na pokładzie, oświadczył Crowley. „Wszyscy 23 marynarze, którzy byli na pokładzie, są bezpieczni i nie zgłoszono żadnych obrażeń u nich” – podano w komunikacie. Natomiast właściciel kontenerowca Solong, Ernst Russ z siedzibą w Hamburgu poinformował, że zaginął jeden z 14-tu członków załogi. Brytyjska straż przybrzeżna potwierdziła, uratowano łącznie 36 marynarzy, z czego jeden przebywa w szpitalu.
„Agencja Straży Morskiej i Przybrzeżnej przeprowadza ocenę wszelkich wymaganych działań w zakresie przeciwdziałania zanieczyszczeniom środowiska. Przedstawiciel sekretarza stanu ds. ratownictwa morskiego i interwencji współpracuje z ratownikami i firmami ubezpieczeniowymi” – poinformowała brytyjska Straż Przybrzeżna. Akcja ratunkowa trwa, ale inspektorzy morscy już zbierają dowody, aby ustalić okoliczności kolizji, donosi Sky News.
O statkach
Stena Immaculate jest zbiornikowcem zbudowanym w 2017 roku, o długości 183 metra, szerokości 32 metrów i nośności 29 854 GT. Do 2023 r. pływał pod banderą Bermudów, później pod banderą Stanów Zjednoczonych. Jak wskazują komentatorzy w mediach społecznościowych, jest to jednostka wykorzystywana przez amerykańską armię podczas transportów paliwa na jej potrzeby. W pechowym rejsie wyruszyła z Agioi Theodoroi w Grecji. Kontenerowiec Solong został zbudowany w 2005 roku. Ma 140 metrów długości i 22 metry szerokości. Jego nośność to ok. 7 852 GT.
Możliwość komentowania została wyłączona.
