Porty europejskie przeładowały w ub.r. 18,3 mln TEU towarów z Dalekiego Wschodu
W 2024 roku w światowym handlu przewieziono drogą morską towary w blisko 183,16 mln kontenerach dwudziestostopowych (TEU). Ich liczba wzrosła o 6,2 procent w porównaniu z 2023 roki aem. Takie są szacunki Container Trade Statistics (CTS), oparte na danych przesyłanych przez armatorów, którzy mają 75 proc. udział w globalnych przewozach kontenerowych.

W grudniu przewieziono towary w 16 mln TEU, co oznacza wzrost o 4,5 proc. w stosunku do listopada i wzrost o 6,6 proc. rok do roku – dane CTS przytacza portal The Loadstar. Globalny indeks cen CTS, który rejestruje zarówno stawki kontraktowe, jak i spotowe zapłacone w ciągu ostatniego roku, w grudniu odnotował niewielki wzrost o 2 pp, a obecnie wynosi 96 punktów. „Warto zauważyć, że indeks jest o 25 punktów wyższy niż w grudniu 2023 r., lecz o 25 punktów niższy niż w grudniu 2022 r., co podkreśla trwające wahania rynkowe i korekty cen” – podał CTS.
Grudniowe ożywienie
Wzrost wolumenów ładunków w grudniu był w dużej mierze napędzany przez popyt w Ameryce Północnej, ocenia CTS. Potwierdzają to dane z raportu National Retail Federation (NRF) i Hackett Associates (HA), opublikowane przez Global Port Tracker. Objęte monitoringiem porty USA obsłużyły w grudniu 2,14 mln TEU (danych nie podały porty w: Nowym Jorku, New Jersey oraz w Miami). W porównaniu z listopadem wolumen zmniejszył się o 0,9 proc., ale w porównaniach rdr wzrósł o 14,4 proc. „Był to najbardziej pracowity grudzień w historii portów amerykańskich” – stwierdza GPT. Powodem były zakupy towarów na zapas, uprzedzające podwyżki ceł na towary importowane z wielu krajów, co istotnie nastąpiło wraz z objęciem urzędu prezydenta przez Donalda Trumpa.
Szacunki roczne
W całym 2024 r. porty amerykańskie (bez wspomnianych trzech) przeładowały towary w 25,5 mln TEU, tj. o 14,8 proc. więcej rdr, zbliżając się do rekordowego wolumenu 25,8 mln TEU w czasie pandemii w 2021 r. Można zatem wyliczyć, że porty amerykańskie miały w ub.r. 14 proc. udziału w światowej obsłudze towarów w kontenerach przewożonych morzem.
Z portów Dalekiego Wschodu do Europy wysłano w ub.r. towary w 18,3 mln TEU, co oznacza wzrost o 11,9 proc. w porównaniu z 2023 r. (w grudniu było to 1,7 mln TEU, o 10,4 proc. więcej rdr). Tylko w tej relacji porty europejskie miały zatem ok. 10 proc. udział w globalnych przeładunkach kontenerów. Szacując na podstawie danych CTS i GPT, sam eksport towarów w kontenerach wysyłanych z portów Dalekiego Wschodu miał w 2024 r. ok. 60 proc. udziału w światowym przeładunkach.
Możliwe podkręcanie rynku
„Zaopatrzenie na zapas to tylko jeden ze sposobów, w jaki sprzedawcy detaliczni próbują poradzić sobie ze skutkami ceł w najbliższym czasie” – stwierdził w raporcie Jonathan Gold, wiceprezes NRF ds. łańcucha dostaw i polityki celnej. W istocie importerzy nadal przyspieszają dostawy bowiem obawiają się, że chińskie cła mogą jeszcze wzrosnąć.
„Nie ma jednego zestawu taryf. Prezydent Trump mówił również o uniwersalnych taryfach bazowych, kolejnych cłach nakładanych na towary z Chin i innych krajów, a także o wzajemnych cłach. W związku z tym istnieje wiele różnych dyskusji na temat taryf i niepewność co do ich poziomu, a co wpływają na podejście sprzedawców detalicznych w łańcuchach dostaw” – powiedział Gold w wywiadzie dla FreightWaves.
Ponieważ towary detaliczne z Meksyku i Kanady są przewożone głównie ciężarówkami lub pociągami, krótkoterminowy wpływ na ruch portów będzie minimalny. Ale sprawa nabierze innego wymiaru, gdy ruszą retorsje celne zamorskich Chin i krajów europejskich. Global Port Tracker prognozował przeładunki w styczniu w portach USA na poziomie 2,11 mln TEU, co oznacza wzrost o 7,8 proc., w lutym (tradycyjnie słabym) na 1,96 mln TEU (+0,2 proc. rdr), a w marcu 2,14 mln TEU (+11,1 proc.).