Sezonowy, wysoki szczyt zatorów w portach kontenerowych
Pośpiech chińskich fabryk, aby wywieźć towary przed świętami Nowego Roku Księżycowego (początek 29 bm.), trudne warunki pogodowe, a także groźba wprowadzenia amerykańskich nowych ceł importowych na chińskie towary i duży popyt na nie spowodowały, że zatory w większości portów kontenerowych osiągnęły nowy, trzymiesięczny szczyt.

Zgodnie z raportem Linerlytica z 29 bm., w portach w Azji, Europie i Ameryce Północnej, przetrzymywane są statki na kotwicach o łącznej pojemności ok. 3,3 mln TEU, co jest równoważne prawie 11 proc. globalnej floty kontenerowej.
Zatory w Chinach
„W szczególności bardzo zatłoczone w okresie poprzedzającym święta są chińskie porty, zarówno na rzece Jangcy, jak i w delcie Rzeki Perłowej, pomimo uruchomienia w nich większej liczby nabrzeży i bram”, podkreśla platforma internetowa Linerlytica. Przykładowo, w ciągu ostatnich ośmiu dni port Yantian, który obsługuje jedną trzecią międzynarodowego handlu Guangdong i 25 proc. chińskiego eksportu do USA, podniósł swój dzienny limit przeładunku kontenerów o 15 proc. – do 15 000 TEU. A w całym 2024 r. wolumeny przeładowanych kontenerów w Yantian wzrosły o prawie 7 proc rok do roku, do rekordowych 17,37 mln TEU, choć mniej niż w sąsiednim porcie Shenzhen – o 15 proc. Wskaźnik oczekujących ładunków w kontenerach na statkach stojących na kotwicy w relacji do przeładowywanych w portach w Szanghaju i Ningho wynosił 1,96, a w Hongkongu 1,75 (dane z 26 bm.).
Zatory w Europie i USA
Trudne warunki pogodowe zarówno na amerykańskim wybrzeżu Atlantyku, jak i wokół kanału La Manche również wpłynęły na wolniejszy ruch statków płynących w obie z/do portów wschodniego wybrzeża USA i północnej Europy. To spowodowało ich opóźnione przybywanie do portów.
Szalejącymi sztormami szczególnie dotknięte zostały porty w Wielkiej Brytanii. Porty Felixstowe, Southampton i London Gateway zostały zmuszone do zamknięcia działalności, a ostrzeżenia pogodowe obowiązywały przez cały ten tydzień. Co więcej, pracownicy francuskich portów oraz terminala ECT Rotterdam rozpoczęli akcję protestacyjną, spowalniając pracę.
Dalsze skutki
W komunikacie twierdzi też, że zatory w Chinach zakłócą rozpoczęcie 1 lutego działalności nowych sojuszy armatorów kontenerowych, co może skutkować opóźnieniami w łańcuchach dostaw. Ale zarazem zatory w portach „dają oddech głównym operatorom liniowym, którzy przygotowują się na niepełne wykorzystanie slotów wraz z rozpoczynanym chińskim Nowym Rokiem”.
W komentarzach zwraca się uwagę, że niejasna pozostaje sprawa wdrożenie przez Stany Zjednoczono nowych ceł importowane towary z Chin. Krótko po zwycięstwie w wyborach w listopadzie Donald Trump mówił o wprowadzeniu 60-procentowego cła. Jednak po zaprzysiężeniu 20 stycznia prezydent oświadczył, że od 1 lutego może zostać nałożone 10-procentowe cło. Z kolei w wywiadzie dla Fox News 23 stycznia powiedział, że „cła mogą jednak nie zostać wprowadzone, a chińskie Ministerstwo Handlu wezwało do dialogu i konsultacji w celu rozwiązania problemów między dwoma krajami”.